Klimatyzowany stanik dla Japonek?

Japonia pozbawiona elektrowni atomowych z wiadomych powodów, próbuje teraz zredukować konsumpcję energii elektrycznej. Klimatyzatory figurują pośród największych pożeraczy energii. A więc, aby obudzić w Japończykach nieco większą świadomość, producent bielizny wpadł na pewną śmieszną ideę, która dotyczy jedynie połowy dorosłej populacji japońskiej: odświeżający biustonosz!

Triumph Japan, producent japoński bielizny dla kobiet, przedstawił w Tokio dość szczególny pomysł, który ma pomóc kobietom w przetrwaniu letnich upałów, bez konieczności włączania klimatyzacji na pełne obroty: Bra Super Cool, o barokowym wyglądzie, zawiera materiał, który umieszczony na kilka godzin w zamrażalniku, zamraża się jednocześnie pozostając całkowicie miękki, stwierdza firma.

 Kobieta, która będzie nosić ten stanik, odczuje chłód na skórze, informuje firmowy komunikat. Aby wzmocnić to wrażnie, stanik jest również udekorowany listkiem mięty, który uwalnia świeży zapach, a także tradycyjnym dzwoneczkiem, podobnym do tego, którego dźwięki rozbrzmiewają u dachów domów w letnim okresie.

Jednakże, ta całkowicie niezwykła bielizna, składająca się również ze spódniczki mini w stylu bambusowej zasłony albo moskitiery, nie będzie komercjalizowana.

Oszczędzanie energii

Całość została stworzona przez firmę Triumph Japan, aby w pokazać, że istnieje konieczność bycia pomysłowym, w celu zminimalizowania zużycia energii w momencie kiedy Japonia, pozbawiona swoich 50 reaktorów atomowych od momentu zatrzymania elektrowni Tomari, ryzykuje tym, iż zabraknie jej częściowo prądu, o ile wszyscy obywatele nie ograniczą swojej konsumpcji energii.

W zasadzie, wszystkie elektrownie atomowe w Japonii nie działają, a to z powodu konserwacji. Nie jest możliwe ponowne uruchomienie reaktorów, dopóki nie przejdą one z sukcesem testów wytrzymałościowych na wypadek katastrofy naturalnej.

Reaktory muszą również uzyskać zatwierdzenie władz lokalnych. Jest to podyktowane ostrożnością, która narzuca się sama z siebie po ostatnim wypadku w elektrowni Fukushima, w następstwie trzęsienia ziemi oraz fali tsunami, które zniszczyły północny wschód kraju w dniu 11 marca 2011 roku.

Rząd japoński przyznaje, że całe lato, generalnie ciężkie i gorące, trzeba będzie spędzić bez reaktorów atomowych. W konsekwencji, rząd japoński ogłasza restrykcje dystrybucji i konsumpcji energii elektrycznej, aby uniknąć nieoczekiwanych przerw w dostawie prądu na wielką skalę.