Miłosc na sile?

[Paweł]

Jeżeli to ma przybierać formy łagodne, bo wnioskuje żę obie piszecie o łagodnych formach przechodzenia nieodwzajemnionego uczucia to zgodze sie z wami obiema. Każdy to przechodzi i według mnie powinien przejść, nie ma co chronić kogoś przed tym, lecz doglądać trzeba

Bo możę to przerodzić sie w coś niedobrego, bardzo brutalną forme, której mieliśmy przykład właśnie w tym temacie, chorobliwa zazdrość, wręcz pastwienie sie psychiczne.
Może też dojść do załamania i prób samobójczych (co pewnie wiecie o tym bardzo dobrze, przynajmniej niektórzy).

Obojętność, znieczulica zjawiska powszechne, nikt przy zdrowych zmysłach nie wychyli sie i nie zareaguje gdy kogoś okradają na ulicy, no bo też i po co, nie mnie okradają, mi sie nic nie dzieje i niech tak pozostanie.
W bardzo podobny sposób odżuca sie czujeś problemy, po co pytać, po co doglądać, po co zapytać o uczucia. Lepiej zrobić tak aby sobie było lepiej.
Mechanizm obronny człowieka, niemalże instynktowny, tylko czy aby nie czas ewoluować? (to nie jest już do was dwóch, lecz do reszty która może po przeczytaniu tego choć na sekunde zastanowi sie czy przypadkiem nie żyje obok ludzi zamiast z ludzmi).

[Freya]

żyjąc z ludzmi, czesto uświadamiamy sobie wiele..
np. dla nie których priorytetem są tylko jego potrzeby, zachcianki, chwilowe zauroczenia.. nie liczą się z tym co czuje druga osoba..

warto przemysleć swoje postepowanie...
i zastanowić się czy aby na pewno jesteśmy "kryształowi"

[KOBIETA]

Nikt absolutnie nikt na calym swiecie nie jest krysztalowy. Jestesmy piekni i wazni dla siebie nawzajem przez swoja niedoskonalosc. Czlowiek idealny nie potrzebowal by nikogo i niczego. Dlatego pozostaje sie cieszyc ze kazdy z nas ma jakies wady

[agusia39]

lolkaaaa


taki związek należy do rodzaju "chorych" - im szybciej go zakończysz tym lepiej dla ciebie.
Jaką masz pewność ze nie ubezwłasnowolnic ie całkowicie - juz teraz jest to w pewnym stopniu widoczne.
Będac z takim człowiekiem skazujesz sie na ciężkie zycie a prawdopodbnie tez na cierpienie.
Będziesz musiala robic to co on ci kaze - w innym przypadku bedzie cie terroryzowal i grał na uczuciach - taki zwiazek powoli wykancza psychicznie czlowieka

Jednoczesnie w twoim wieku jest to tym bardziej niekozystne - bedzie zutowalo na caly twoj caloksztalt w sprawach damsko-męskich.

Jedyna radą może byc tylko - UCIEKAJ ILE SIL W NOGACH

musisz calkowicie odseparowac sie od tego czlowieka bo kontakt z nim to twoja krzywda emocjonalna.