Tak, to jest choroba

Znalazłam ten artykuł, ponieważ szukam wyjaśnienia swojego spóźniania; mam z tym problem od 40 lat, miał go mój dziadek, ojciec i brat... - mama natomiast - nie i siostra również nie; co ciekawe - wychowywała nas gł. mama - ojciec dostępny był tylko w niedzielę; więc nawyki powinnam przejąć po mamie, a tymczasem mam je po ojcu; coś w tym musi być z choroby, chociażby dlatego,że jest przekazywane; mało tego - ojciec po wywiadówce wyciągał konsekwencje za odnotowane w szkole nasze spóźnienia - chcąc widocznie w ten sposób wypracować u nas punktualność; niest. tylko pogarszał sytuację, wpędzając nas w poczucie winy... (tyle,że w dobrej wierze); piszcie ludzie o swoich przypadkach - może ktoś weźmie na warsztat naszą chorobę i przestaniemy w końcu być wytykani jako ci, którzy rzekomo nie szanują innych; bo tak nie jest!!!