Cała prawda o kłamstwie
Jak wykryć kłamstwo? Czy jest to w ogóle możliwe? Czy oznaką kłamstwa, może być pocieranie czoła? Drapanie się po nosie? A może wykrywacz kłamstw? By rozpoznać kłamcę, trzeba posiadać odpowiedni instynkt a najlepiej odpowiednią wiedzę i przeszkolenie jak agenci federalni.
Mawia się, że oczy mówią prawdę w momencie, gdy nawet usta kłamią. W tym powiedzeniu jest bardzo dużo prawdy, w momencie kiedy kłamiemy bądź mówimy coś niezgodnego z naszymi przekonaniami, doświadczamy stanu zwanego dysonansem poznawczym. W naszym organizmie dochodzi wtedy do napięcia na poziomie ciała i psychiki. Odpowiedzią organizmu jest próba jego zredukowania, a my podejmujemy wówczas próbę obrony swojego stanowiska, czyli często dalej kłamiemy. Jednak podążając dalej kłamstwem, musimy być świadomi tego, że łatwo jest się zdemaskować.
Nie do ukrycia
W naszym zachowaniu, gestykulacji i mimice, występują zjawiska, których nie jesteśmy wstanie ukryć podczas mijania się z prawdą. Na takie zachowania mówi się mikropresje. Chodzi dokładnie o to, że emocje pojawiają się u nas szybciej niż ich świadomość i możliwość kontroli. Czyli objawia się to w momentach, kiedy deklarujemy coś co tak naprawdę sprzeczne jest z naszą podstawą. Dobrym przykładem może być niedzielna wizyta u babci, która częstuje nas sałatką z brokuł. My osobiście nie znosimy brokuł. Po krótkim czasie, ona jednak zadaje pytanie czy smakują nam brokuły? Pierwsza nasza reakcja to typowe obrzydzenie, świadomość tego, jak normalnie reagujemy na znienawidzoną przez nas potrawę, chwilę później pojawi się „uśmiech”. Takie zjawisko to wstręt ewolucyjny, dzięki któremu uchronieni jesteśmy przed wdychaniem lub jedzeniem tego, co nieprzyjemne i zatrute. Dlatego tak bardzo trudno jest go ukryć. Takich sytuacji można spotkać wiele, w pracy gdzie wstępujemy do gabinetu szefa i skazani jesteśmy na wysłuchiwanie jego krytycznych uwag względem naszej osoby, jako pracownika, chodź sami do końca się z tym nie zgadzamy.
Oczy zwierciadłem duszy
Sytuacje i zachowania osób są różne, jednak w większości przypadków osoba, która kłamie, stara się odpowiednio kontrolować swoje zachowanie, czego częstym skutkiem jest właśnie brak naturalności. W takich sytuacjach, człowiek jest usztywniony bo zbyt nachalnie usiłuje przejąć kontrolę nad własnym ciałem, aby za dużo nie pokazać.
Jednym z prostszych środków do rozpoznania kłamstwa czy też w tym przypadku fałszywego, maskującego uśmiechu, jest zwrócenie uwagi na reakcję mięśni twarzy. Sztuczny, nieprawdziwy uśmiech bardzo łatwo można rozpoznać. Nie angażuje on do pracy mięśni umiejscowionych wokół oczu. Tych mięśni nie jesteśmy w stanie do końca kontrolować, dzięki czemu łatwo rozpoznać czy ktoś autentycznie cieszy się na nasz widok i jego reakcje podczas rozmowy są szczere. Oczy to zwierciadło duszy, podczas rozmowy możemy zaobserwować kilka ciekawych zjawisk, gdy ktoś przeżywa emocjonalnie daną rozmowę, możemy spostrzec, że ma poszerzone źrenice. Często brak kontaktu wzrokowego może mówić o tym, że dana osoba ma jakąś tajemnicę albo coś ukrywa, jednak warto nie wysuwać pochopnie wniosków, czasem taka osoba po prostu może być nieśmiała.
Pozory mylą
Istnieje wiele tanich podręczników w których możemy znaleźć wiele informacji na temat tego,jak rozpoznać kłamcę. Opisane są w nich w większości podstawowe możliwości zaobserwowania kłamstwa, takie jak: zakrywanie ust, pocieranie czoła, pocenie się, częste mruganie, drapanie się po karku, czy nabieranie powietrza i jego powolne wypuszczanie. Sztywne trzymanie się takich zasad, bardzo często może prowadzić do mylnych wniosków. Niektórzy mają po prostu problemy z poceniem się czy akurat zaswędział ich nos podczas rozmowy. Inni, którym możemy przypisywać gesty świadczące o kłamstwie, mogą być po prostu zestresowani daną sytuacją czy rozmową. Niektórzy też odpowiadają wymijająco, niekoniecznie do końca kłamiąc, czego przyczynami mogą być problemy osobiste, rodzinne, wstyd itd.
Istnieją jednak luki w naszych zachowaniu, które świadczyć mogą o kłamstwie. W momencie, gdy dana osoba chce powiedzieć coś niezgodnego z jej obyczajem, chwilę przed kłamstwie pojawia się na twarzy grymas, który pokazuje reakcję danej osoby. Gdy spytamy partnera, który nie przepada zbytnio za naszymi rodzicami o to, czy lubi naszych rodziców, krótko przed kłamstwem możemy zaobserwować lekki grymas na twarzy, który chwilę później zostanie przekształcony zapewne w słowo „oczywiście”.
Kłamca, kłamca
W każdym z nas jest trochę kłamcy, czasem kłamiemy by nie zrobić komuś przykrości, innym razem bo po prostu boimy przyznać się do prawdy. Jednak, nie ma prostego sposobu na rozpoznanie kłamcy.
Komentarze do: Cała prawda o kłamstwie