wstrząśnienie mózgu, prosze pomóżcie...

[Iwa]

No to tylko pogratulować pani dr fachowej i solidnej wiedzy. Ciesz sie, bo trafiłaś do wróżki, która bez prześwietlenia potrafi stwierdzić diagnozę (i po co ja się naświetlałam?!!!oj Ci moi lekarze, nie dbali o mnie, aż 2 RTG szyi i tomografia!!!), ale mnie naświetlili!!!
Fajnie, teraz są takie techniki, że można z badania głowy określić stan szyi:))))No, jak technika nam idzie do przodu...
A może pani dr martwiła się o swój tyłeczek i żałowała na RTG?
Trudno, idź do ortopedy, może on Ci pomoże....
Oj lepiej nie chorować, bo się człowiek tymi wizytami wykończy.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości

[Gość]

Witam.
Wczoraj w nocy pojechalem po brata do baru. Niespodziewanie musialem mu pomoc wyjsc z opresji. Dostałem w twarz, po czym przewrocilem sie na ziemie. Jakis Wielki typ sprzedał mi porządnego kopa z bardzo twardego buta w skroń. Na kilka sekund straciłem przytomność po czym oberwałem w tył głowy. Miejsca uderzenia są bardzo spuchnięte. Zle sie czuje, bóle głowy i mdłości. Poza tym wszystko ok. Zasanawiam sie czy powinienem wybrac sie do lekarza... Bo skąd wiadomo czy wstrząśnienie jest poważne. Pierwszy raz w zyciu zostalem pobity. Prosze o rade. Pozdrawiam.

[Paweł]

Tak, jeżeli jeszcze nie widział tego lekarz to powinien jak najszybciej.

Lepiej na zimne dmuchać i dowiedzieć sie ze wszysko jest wporzadku niż nie sprawdzić tego.

Czasem jest tak że osoby po pobiciach czy tez wypadkach zachowuja sie całkiem normalnie ale gdy szok i emocje miną mogą zacząć sie kłopoty, nagłe bóle, zawroty glowy, rozmawyanie sie obrazu.

Nie pisze tego aby Cie wystraszyć, ale dla wiedzy - gdybyś kiedyś miała styczność z takimi osobai badz nie daj boże sama znalazła sie znowu w podobnej sytacji.

[alutka16]

dzieki. a ja tak lubilam te pania doktor,a ona taka....;(... no nic, pojade do tego ortopedy, tylko ze chwilowo na nic czasu nie mam:( tyle mam nauki, kilka konkursow na karku a ja sie przez te glowe uczyc nie moge, ale casu tez tracic na lekarzy nie moge. po wielkanocy zaczne jezdzic po lekarzach- to juz bedzie po konkursach i slubie siostry:))chociaz lepiej by bylo zeby mnie nie bolala chciazby ze wzgledu na te nauke. a Tobie panie kolego;)ktory oberwales, jezeli jeszcze nie pojechales do lekarza, radze to zrobic, czym predzej, bo jak sie od razu pojedzie to i do szpitala skieruja i wszystkie badania wykonaja od razu, a nie, tak jak ja-po czasie, bo w domu sie leczylama, a wstrzasnienie mozgu mialam, a jak czytales wszystkie posty to wiesz jakie mam teraz problemiki wiec wiesz. pozdrawiam.

[Oluśka]

Dzisiaj miałam tomografię.Generalnie nie ma nic poważnego, tylko nie wiem czym moze być "intensywne, niejednorodne zwapnienie w szyszynce"......w piatek ide jeszcze do neurologa skonsultować wyniki tomografii.A głowa nadal boli..

[jagoda-43]

Witajcie!!! problem mój jest podobny do waszego.upadłam miesiąc temu na kręgosłup straciłam przytomność.miałam nudności.zabrała mnie pogotowie.pozrobieniu rtg lekarz kazał mężowi zabrać mnie do domu,STWIRERDZIŁ ŻE KRĘGOSŁUP NIE JEST PĘKNIĘTY..Lecz rodzina POSTAWIŁA SIĘ zostając wszpitalu tydzień niechodziłam bo nóg nie mogłam podnieść do góry.A2tygodnie musiałam mieć w szpitalu pomoc bo sama nie mogłam dojs do łazienki. Ponieważ przez lekarza po pęknięciu nogi <którą miałam 2lata temu w gipsie>doszło do zatorości płuc.i przy tym incydeńcie zanim trafiłam do szpitala w domu też miałam niedowład lewej strony,ale byłam sama i straciłam przytomność tylko nie wiem na jaki czas.po tych zatorach została mi duszność iszum ,pulsowanie w głowie.Które najczęściej są jak idę po schodach i przy wysiłku.Teraz po upadku mam ciągle zawirowania i częste szumy w uszach doszło ciśnienie w oczach,pogorszenie pola widzenia oczywiście okulary. cały czas jestem pod opieką neurologa który jest okej!ale wszystkie wizyty sama załatwiam które by mi mogły pomóc<okulista;laryngolog>mam miec zrobione badanie słuchu.będę domagac się tomografi głowy którą ja wiem że powinni zrobić 2lata temu.

[alutka16]

po przeanalizowaniu slow wszystkich tych ktorzy napisali cos w tym temacie nasowa mi sie jesden wniosek-mamy do za przepraszeniem dupy sluzbe zdrowia. nie wiem, oni chyba mysla ze my symulujemy!!!!! a mnie sie nic nie polepszylo i chyba trafi mi sie przyzwyczajac do tego bolu bo mam wrazenie ze w naszej ukochanej Polsce to ja sie nie wylecze, nawet jak sie prywatnie chodzi to nic nie zmienia. szkoda slow na to wszystko. pozdrawiam!!!

[Iwa]

Hej ALutka;)
Nadal głowa boli? Nawet nie przeszło troszkę?
Myślę, że służba zdrowia tu nie pomoże, zwłaszcza zagraniczna. W Anglii wcale nie leczą lepiej. Jeśli samo nie przejdzie z czasem, to nic nie pomoże;(
Ja na szczęście czuję się coraz lepiej i analizując cały przebieg choroby, najbarzdiej pomógł mi ...CZAS. No rehabilitacja też, bo codziennie muszę cwiczyć nadal.
Życzę powodzenia;)
Ps: robiłaś RTG kręgów?

[alutka16]

RTG kregow? nieee:( jeszcze nie tak jakos nie mam za bardzo czasu. a glowa... boli, stale rownie mocno, moze rzeczywiscie potrzeba czasu, ale ja nie jestem przeciez na emeryturze! nie siedze w bujanym fotelu i nie robie skarpetek na zime-ja jestem w takim wieku, ze prowadze dosc aktywny tryb zycia, a wlasnie bol jest najbardziej dokuczliwy wtedy,kiedy ja sie ruszam, kiedy cwicze, trenuje, nawet wtedy gdy jade szczegolnie autobusem, coraz czesciej mam zawroty glowy i do tego niedobrze mi, ale chyba musze z tym zyc...;( pozdrawiam dzieki za wsio:) bede sie jeszcze odzywac;)

[iwaa]

No, ja powiem szczerze, że nie biegam i nie podskakuje. Już się nauczylam tak żyć. Jeżdżę na rowerze i już jest ok, chociaż w wakacje jeszzce jak chciałam troszkę jeździć, to miałam zawroty.
Nie siedż w fotelu, ale też uważaj na siebie. Pozdrawiam, życzę zdrowia;)