Posiadanie kota a rak mózgu

podobno właściciele kotów są też bardziej narażeni na zachorowanie na raka mózgu :/

Posiadanie kota stwarza większe ryzyko zachorowania na raka mózgu w wyniku zarażenia się od kota toksoplazmozą.

Nie ma związku pomiędzy rakiem mózgu a posiadaniem kota. Dużo mówiło się o tym, jakoby taksoplazmoza, czyli pasożyt rozmnażający się w kocim żołądku miał sprzyjać powstawaniu raka mózgu.Informacje te wzbudziły niepokój wśród posiadaczy tych zwierząt, jednak przeprowadzone przez Brytyjczyków badania pokazały, że nie ma związku pomiędzy posiadaniem kota a rakiem mózgu. Stwierdzenie to jednak nie obala związku między pasożytem, a guzem mózgu.

Nie ma najmniejszego związku między posiadaniem w swoim domu kota, a rakiem mózgu. Nie dajmy się zwariować, nie żyjemy przecież w średniowieczu, żeby wierzyć w takie nowinki. Obecnie przeprowadzane są kolejne badania, które dowodzą tego, że posiadanie w domu kota, nie zwiększa ryzyka raka mózgu. Dzisiaj na szczęście ten mit zostaje obalany, w końcu w przeciwnym razie każdy miłośnik kotów musiałby się pozbyć swojego pupila ze strachu przed rakiem.

Sama dużo słyszałam o tym, że ponoć posiadanie kota może sprzyjać rakowi mózgu. Jednak nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Ludzie od wieków mają w swoich domach koty i jakoś nie słyszy się, że z tego powodu zapadają na różne choroby, za to słyszy się dużo o pozytywach posiadania w swoim domu zwierząt.