Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
comet
Dołączył: 27 Cze 2006 Posty: 325
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 5:11 pm Temat postu: Do następnego razu. |
|
|
Uważam, że twoje zauroczenie szybko przeminie i przy kolejnym spotkaniu, lub nie stwierdzisz, że to nie ma sęsu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 11:55 pm Temat postu: |
|
|
Powtarzam- ciesz sie tym co jest. Czy skonczy sie slubem czy rozstaniem napewno czegos cie nauczy. Nie mysl za wiele o przyszlosci. Skup sie na tym co czujesz teraz. Moim zdaniem sama doskonale wiesz czy to przetrwa czy nie i jakis glos rosadku podpowiada ci ze mimo wszystko nie Stad zapytanie na forum. Ale moja rada jest taka- czekaj obserwuj i nie martw sie na zapas |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 4:34 pm Temat postu: |
|
|
No tak ale powiedzcie mi dlaczego juz z góry niektórzy wiedza że to nie przetrwa??Skoro ja wiem że czuje milość do niego a on do mnie to raczej a nawet napewno wiemy oboje że coś z tego wyjdzie.Jeszcze nigdy nie miałam tak ze myślałam o kimś 24 na dobe od 3 miesięcy.Wiec to raczej nie tylko zauroczenie.Jak myslicie?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Method99
Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 47
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Szczecin/Sieradz
|
Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 6:05 pm Temat postu: |
|
|
Aj tam ...nie sluchaj co ci mowia...
Ja z moja dziewczyna jestem juz ponad rok...prawie 1,5 ..
I mieszkamy od siebie uwaga........400 km!!
I kocham ja...bywaly gorsze dni...ale...przetrwalismy...i teraz wiem ze naprawde mocno ja kocham...
Teraz pisze mature i wyjezdzam do niej...tam mam zamiar sie uczyc po maturce...
Robie to dla nas
Nie patrz co ci inni mowia...kieruj sie tym co ci serduszko mowi
I nie poddawajcie sie!
I pamietaj, ze logiczne...realistyczne.. myslenie nie zawsze wychdozi na dobre
pzdr. i powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 9:06 pm Temat postu: Re: Związki na odległość |
|
|
Betka napisał: | Słuchajcie mam pytanie.Poznałam chłopaka na wakacjach u mojej ciotki.jest on bratem jej meza.I zakochalismy sie w sobie bez pamieci,bylismy ze soba codziennie.Ale musiałam nie stety pojechac do domu.teraz dzieli nas 250 km,czy uważacie że związek na odległośc ma szansę przetrwac??dodam ze dzwonimy do siebie i smsujemy...i wierzymy że nam sie UDA!!!Prosze wyrazcie swoje opinie:> |
kiedys mialam chlopaka ktory mieszkal 125km ode mnie..bylismy zakochani..przynajmniej mowil ze mnie kocha ja tez go pokochalam..bylismy 2,5 roku razem, zreczylismy sie, a po jakims tygodniu po zareczynach dowiedzialam sie ze u siebie w miescie ma dziewczyne od 3 miesiecy pogodzilam sie z tym a teraz mam ukochanego blisko siebie, widzimy sie codziennie i bardzo go kocham nie twierdze ze zawsze kazdy zwiazek na odleglosc sie tak konczy..moze wam sie uda, trzymam kciuki i zycze szczescia:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 4:37 pm Temat postu: |
|
|
No a co miałeś na mysli mówiąc GORSZE DNI??A nie miałeś takiego wrażenia że ona tam kogoś ma albo coś w tym stylu??Czy inne osoby wyrażały swoją opinię??Wiesz ja słuchałam juz opini od wielu osob ale żadna mnie do tego trwania w związku na odległość nie zraziła:>Wiesz moja babcia miała takie wonty że on bedzie taki jak jego starszy brat(który miał problemy z policja)bo jest taki sam z wygladu!!I moja mama w to uwierzyła że powiedziała ze mnie tam już nigdy wiecej nie puści!!Ale widze ze ona stopniowo sie do tego przyzwyczaja i mówi że tak że zobaczymy z wakacjami:>To mnie cieszy:)I ja naprawde czuje że go kocham.A on czuje to samo do mnie:>I uważam że jeżeli to jest prawdziwe uczucie to przetrwa na 100%<lol>czy wy tez tak uważacie?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Method99
Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 47
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Szczecin/Sieradz
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 5:30 pm Temat postu: |
|
|
Gorsze dni...ze byly niezle klotnie...ale to wczesniej...chyba mielismy dwie takie wieksze...w sumie to nie klotnie tylko zal o cos tam...ale zawsze dochodzimy do porozumienia...mialem tez waraznie czasami
ze ona kogos ma...ale teraz ufam jej w 100%....ludzie mowili rozne rzeczy...i gdy bym ich posluchal...nie byl bym z nia....a ja jestem taki ze czasami logiczne myslenie chowam do kieszeni..i nie slucham co inni mowia...bo sa tez tzw. ludzie bez polotu...ktorzy boja sie sprobowac czegos nowego i doradzaja jak by mieli 60tke na karku malo checi do zycia .....ja dla tego poprostu robie co mi serce mowi.....i jestem z nia prawie 1,5 roku....i wiem ze to jest moja milosc zycia
Tobie radze robic tak samo jak ja....bedzie dobrze!!!
Jak kocha nie zosatwi...tylko musicie jakos pielegnowac to uczucie..
Zeby tobie ani jemu sie nie znudzilo...
Powodzenia!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 2:26 pm Temat postu: |
|
|
co masz na mysli mówiąc:pięlegnowac uczucie żeby się nie znudziło??Co mamy robić??Przeciez widujemy sie tylko w wakacje letnie i zimowe?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Method99
Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 47
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Szczecin/Sieradz
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 3:05 pm Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | co masz na mysli mówiąc:pięlegnowac uczucie żeby się nie znudziło??Co mamy robić??Przeciez widujemy sie tylko w wakacje letnie i zimowe?? |
Wybierzcie sobie np. jakas miejscowosc miedzy wami...i smigajcie tam raz na jakis czas
Wogole...duzo rozmawiajcie....czasami jedyna metoda rozmowy..jest gg...albo tel....i to jest w tym najgorsze....jezeli niepopadniecie w monotonicznosc bedzie ok |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 8:43 pm Temat postu: |
|
|
Co masz na mysli :MONOTONICZNOŚĆ?? ale ja mieszkam w Katowicach a on w Sandomierzu:> |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|