Koszmary...

[Kami87]

Od dwoch dni miewam koszmary nocne:( Pierwszy raz snil mi sie kolega , ktory nie zyje juz pare miesiecy , potem pajak. A nastepnej nocy mezczyzna bez glowy, a gdy juz sie obudzilam wydawalo mi si eze lezy kolo mnie:( Co to znaczy? Prosze odpowiedzie mi na to pytanie...

[mikmik]

to znaczy że silnie przeżyłeś jakieś zdarzenie i w taki sposób odreagowywujesz, postaraj sie zrelaksować wypić z 3 piwa przed snem, jak nie minie po tyogodniu czy 2 to warto było by sie głębiej nad problemem zastanowić jakąś wizyta u psychologa albo szczera rozmowa z kimś bliskim o tym co Cie dręczy

[Kami87]

dzieki slicznie zrobie dokladnie tak jak napisalas/es . Pozdrawiam

[lumidi]

pomocy, błagam! często mam koszmary w nocy, ale najgorsze w nich jest to że, np jak śni mi się jakiś żywy trup, czy coś w tym stylu i to mnie łapie to czuję dziwny jakby ból na plecach zawsze wtedy się budzę i to uczucie jest tak silne że aż muszę sie podnieść bo jak dalej leże na plecach, to nie moge wytrzymać. czuję jakby ktoś mnie dalej ściskał, dotąd aż się nie podniosę!!! a przecież juz wtedy nie śpię!!! nie rozumiem tego wcale. zawsze tak sie kończą moje koszmary, nie ważne co mnie w nim złapie czy dotknie dlaczego tak mi się dzieje? czy ktoś może mi to wytłuczaczyć? i czy ktos wie co mam zrobić??


----edited by emilka-----
połączyłam tematy dotyczące koszmarów

[Kami87]

To moze byc paraliz senny...W trakcie snu moze nachodzic Cie jakis duch. Moze to ktos z Twojej rodziny, z kim bylas mocno zwiazana...??? Mam nadzieje ze to Ci nie dlugo przejdzie

[wind_of_hope]

o matko az mnie ciary przeszły, to okropne co opisujesz...czuc ze ktos trzyma reke na plechach nie mam pojecia co na to poradzic...kiedys sasiadka mojej Babci poradzila mi ( bo tez sniły mi sie straszne rzeczy) zebym 3 razy wypowiedziała te słowa " zostaw mnie w spokoju, odejdz ode mnie i wiecej nie wracaj" ( wiem ze to moze smiesznie brzmi ale tak zrobiłam i mam spokoj koszmarow wiecej nie mam. tuz po przebudzeniu musisz to powiedziec. bardzo mozliwe ze to jakis duch.. tak jak kolega napisał.. . matko... mam nadzieje ze predko zniknie!
ja czasami tylko miewam sny w ktorych spadam w doł i nie moge oczu otworzyc,ale to nic w porownianiu do Twoich.
pzdr
_________________

[exullt]

Kurcze lumidi współczuje... Faktycznie możliwe że to... duch... Wiecie mojej koleżance zmarł wójek, nagle, wpadł pod pociąg... Ta koleżanka była z nim bardzo silnie związana emocjonalnie, bardzo się kochali. I jakieś pół roku po jego śmierci gdy jej mąż wyjechał za granicę do pracy a ona została sama w domu w nocy gdy spała zerwał się u niej w pokoju taki wiatr jakby był przeciąg, czuła okropny chłód i takie uczucie jakby ktoś lekko dotykał ją w ramię... Poza tym zawsze spała przy zapalonym świetle a lampka tego wieczoru sama zgasła (żarówka się nie przepaliła, sprawdziła to).
Wydaje jej się do dzisiaj że to był jej wójek, zresztą jej rodzina też jest tego samego zdania.
Dziewczyna ma do dnia dzisiejszego nie złe schizy I wcale się nie dziwie...

[lumidi]

Dzięki wielkie Wam wszystkim Nigdy nie myslałam o tym w ten sposób że to mogą być jakieś duchy ale u mnie nikt nie umarł ostatnio w rodzinie ani nic. ale ja nie wiem co mam robić z tym, jak sie tego pozbyć, bo mi się często tak śni chyba musze iść do psychologa, może on by wiedział pozdrawiam

[lumidi]

WIND OF HOPE:
wiesz, też mam takie sny że spadam i to jest takie realistyczne że czuje jakbym naprawde spadała. z jakiejś skały na przykład. ale nie spadam przy tym z łóżka ani nic

[wind_of_hope]