Escapelle part.7

[misterlojt]

Wróciliśmy od ginekolozki ...
Stwierdzila ze, na 1000% ze stosunku 22 lutego nie ma ciąży, co mnie uspokaja prawie !? w 100%. Zrobiła badanie ginekologiczne oraz usg które wyszło, jak powiedziała ok. Od stosunku do dziś minęło 31 dni.
Mysle zatem ze bhcg po 19 dniach byla pewna a po 31 tym bardziej. Mylę się ?? ?? Niepokoi mnie tylko ta wartość=3, ale jest to w granicach normy(tak powiedziała gin) a po drugie czy po [b]ponad miesiącu od stosunku w przypadku ciazy wynik nie bylby duzo, duzo wiekszy ??[/b]
Na wywołanie okresu przypisany zostal duphaston.
Wind ... Klaniam Ci się na prawdę nisko, dziękuje gorąco za wszystko ! Czy mogę Cię prosić o ostatni komentarz do tego wszystkiego ?? Nie chcę czekać na okres bo nie wiadomo kiedy sie pojawi, a i moja kumpela ma mnie już dość ...
Odkreslam wszystko gruba krechą i zaczynam żyć na nowo !!!
Ale na prawdę potrzebuję jeszcze uspokojenia czy oby wszystko jest ok ??
Trzymajcie się ludzie, escapelle działa ale najlepiej gdybyscie nie musieli jej potrzebować.
PS.
Psycholog jednak jest mi niezbędny, w dalszym ciagu z tylu głowy pojawia się wątpliwość czy jednak wszystko ok ?? Taki stres niesamowicie drenuje umysl, nie życzę nikomu ...

Dodano po 2 godzinach 58 minutach:

Nie poganiamy Użytkowników. Jeśli tylko Użytkownik pojawi się na Forum, na pewno odpowie. Proszę zapoznać się z REGULAMINEM FORUM / nowicjuszka

Dodano po 8 godzinach 59 minutach:

W temacie niewielkich ilości hcg we krwi znalazlem cos takiego:

"i wszystko jasne
Byłam u pani doktor ( najfajniejsza pani ginekolog jaka znam) i wszystko mi wyjaśniła. Jeżeli we krwi wykrywa się podwyższone stężenie hcg ( niewielkie wartości) i nie ma przyrostu a wręcz odwrotnie, @ nie ma to w pierwszej kolejności należy zbadać tarczycę, jeżeli tsh w porządku to są dwa wyjścia. Albo torbiel albo organizm nie wydziela ( albo bardzo mało ) progesteronu. Co w sumie na jedno wychodzi bo torbiel tworzy się przez niepęknięte pęcherzyki.
Dlaczego tak się dzieje, że we krwi pływa sobie hcg? I tu ciekawostka! To zwykły oszust a nie hcg. W drugiej fazie cyklu wydzielają się hormony, które wydzielane być nie powinny, wchodzą w reakcję z hormonami z drugiej fazy ( w tym i hormonami tarczycy) i udają we krwi hcg. dlatego też wartości będą niskie we krwi, chociaż w moczu porannym mogą być bardziej stężone i dają w efekcie pozytywny wynik.
Przez to,że hormon z pierwszej fazy cyklu ciągle pobudza jajniki do produkcji jajeczek są one produkowane i te, które nie "uwolnią" się mogą stworzyć cystę lub torbiel. Jeżeli pęcherzyków będzie za dużo istnieje ryzyko policystycznych jajników. z drugiej strony hormony z drugiej fazy cyklu tez są produkowane, z tym że w rożnych ilościach (często zbyt małych) i organizm dostaje małpiego rozumu bo nie wie co ma robić.
dodatkowa ciekawostka dla kobiet nerwowych. Stres powoduje wydzielanie prolaktyny ( normalnie prolaktyna jest potrzebna przy laktacji) i kobietki, które denerwują się z rożnych powodów (np. że nie mogą zajść w ciążę ) same niechcący blokują lub upośledzają owulację.

I ot cała zagadka posiadania hcg we krwi. Nie wiem jak wy ale ja kiedy wiem co się dzieje z moim organizmem to łatwiej mi się nastawić pozytywnie do całej sytuacji."

[wind_of_hope]

[daisy_22]

Mam takie pytanko, otóż zatrzymała mi się miesiączka, poszłam do ginekologa który stwierdził u mnie policystyczne jajniki, dostałam tabletki antykoncepcyjne które miałam zacząć brać od razu po wizycie gdyż nie było widać śladów nadchodzącego okresu. Lekarz parokrotnie powtórzył, że po 5 dniu stosowania tabletek będę zabezpieczona i życzy przyjemności.
W 7 dniu stosowania tabletek odbyłam stosunek z wytryskiem w środku, trochę spanikowałam i następnego dnia z samego rana byłam już u innego ginekologa, który stwierdził, że przy obecnym stanie moich jajników, wielkiej nadżerce i fakcie, że na USG nie widać śladów odbytej owulacji, ani obecnej owulacji ani tej która miałaby przyjść na 99% z tego stosunku ciąży nie będzie, jednak zapisał mi Escapelle, bo zawsze jest ten 1%, tabletkę wzięłam w sobotę, miałam straszne skutki uboczne, ból głowy, osłabienie, spałam cały dzień, a jeszcze wieczorem o regularnej porze wzięłam tabletkę antykoncepcyjną co spowodowało wiele godzin po zażyciu Escapelle wymioty. Tabletki biorę codziennie o regularnej porze, dzisiaj jest 14 dzień przyjmowania tabletek, wczoraj doszło między mną a moim partnerem do stosunku, jednak nie skończył on we mnie, czy wszystko jest w porządku i nie ma szansy na ciążę?
Jestem straszną panikarą, bardzo nie chcę być w ciąży. Pocieszam się ciągle faktem, że przy policystycznych jajnikach owulacja rzadko kiedy występuje, do tego tabletki antykoncepcyjne także hamują owulację, poza tym ginekolog powiedział, że po 5 dniu będę chroniona, powtarzał to parokrotnie, a jest to osoba z dużym doświadczeniem.
Od 2 dni pobolewa mnie podbrzusze jak na okres, ale to niemożliwe żebym go dostała bo biorę tabletki, jedynie mogłabym dostać jakieś krwawienie po zażyciu Escapelle, póki co żadne nie wystąpiło ale to nie jest reguła że musi wystąpić. Nie wiem co to mogą być te bóle podbrzusza... panikuję jak zawsze Proszę o pomoc !

[nowicjuszka]

W ciąży nie będziesz. a skoro tak sie boisz, to moze warto siezastanowic nad dodatkowym zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy, lub w ogole warto byloby zrezygnowac ze wspolzycia...Bo co to za przyjemnosc gdy pozniej tyle stresu...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[daisy_22]

Też mam taką nadzieję, że to nie ciąża.

7 dnia po Escapelle zażyłam wieczorem tabletkę antykoncepcyjną i po około godzinie od jej zażycia zwymiotowałam, czułam się wtedy tak fatalnie że nie myślałam o tym, że mogła się jeszcze nie wchłonąć. Następne tabletki przyjmowałam normalnie, codziennie o tej samej porze, no i w tym 13 dniu doszło do zbliżenia bez wytrysku w środku, mam nadzieję, że mimo to w ciąży nie będę?

[nowicjuszka]

Nie będziesz.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[Achmed80]

Witam,
W zeszłą sobotę mieliśmy z partnerką wypadek ...
Po pewnej ilości alkoholu poniosło nas i zaczęliśmy się pieścić oraz kilka razy wszedłem w Nią bez zabezpieczenia. Kilka razy po kilka pchnięć i się wycofywałem. Kiedy poczułem przy kolejnym wejściu, że zbliża się wytrysk, wyszedłem, a po chwili z penisa wyciekła rzadka ciecz, nie jestem przekonany że była to sperma, bo nie miałem orgazmu. Wytrysku w środku nie było jako takiego, ale nie mam pewności czy coś nie zostało w środku. Na drugi dzień, po wspólnej rozmowie, udaliśmy się do ginekologa, który przepisał escapelle. Moja partnerka przyjeła ją po ok. 11-13 godz. od stosunku. Po ok. 3h od wzięcia esc rozbolało Ją podbrzusze i boli nadal. Czy możemy być spokojni, że żadnej ciąży z tego nie będzie ?? Okres miała 17 czerwca, a następny powinien pojawić się ok. 21 lipca (cytując dokładnie, "...cykl mam miesiąc i kilka dni, czyli gdzieś 21 lipca ..."). Proszę drogie forumowiczki o odpowiedź, bo stres nas paraliżuje ... Co o tym sądzicie ??

[nowicjuszka]

Nie bedzie z tego ciąży.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[wind_of_hope]

Achmed80 tabletke przyjeła na czas.
wg mnie nie macie o co sie martwic.
wytrysku w srodku nie było, wiec ciazy tez nie.
ta ciecz to pewnie preejakulat.
a wytrysk pojawil sie tuz po wyjsciu czy jakis czas potem???

dobrze ze nie zwymiotowała, tzn ze organizm przyjał escapelle i jest ok.
okres teraz moze sie spoznic w zwiazku z zazyciem tabsa.
zebys nie bylo zdziwienia ze w dniu kiedy powinien wypasc nadal go nie ma.
spokojnie.
bedzie z lekkim opoznieniem.,
a ilodniowe cykle ma Twoja dziewczyna???

ciekawe czy to byly dni płodne czy nie. moze wogole nie potrzebnie wzieliscie tabletke.
_________________

[Achmed80]

Dziękuję za odp.
Poczułem w pewnym momencie, że zbliża się wytrysk, wyszedłem z Niej.
Usiadłem na łóżku i z penisa wylało się trochę "płynu" czas to może 2 sekundy, wyglądało to jak pojedynczy wytrysk, ale nie orgazm i nie taki normalny wytrysk bo ten trwa u mnie zdecydowanie dłużej, mam nadzieję, że opisałem to w miarę dokładnie. A co w przypadku, kiedy poczułem że dochodzę, może wtedy coś zostało w pochwie ?? Biorę poprawkę na to, że byliśmy po sporej dawce alkoholu Co do długości cyklu to powiedziała mi, że sobie zwykle nie liczy dokładnie, "...cykl mam miesiąc i kilka dni ... ".
Do mnie dociera to co napisałyście, ale do niej chyba nie do końca ... Nie wiem, co mam Jej jeszcze powiedzieć, żeby Ją uspokoić ... ... Mogłybyście mi coś doradzić ?? Bardzo proszę ...
Dodam jeszcze, że po ok.3 h od przyjecia esc rozbolał Ją brzuch i mówiła że ma w nim jakby balon ... nie wiem czy to ważne ...