Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu itp. (part.2)

[malutka23]

Gosia trzymam mocno kciuki. A Ty to twarda babka musisz byc skoro masz juz skurcze, a jeszcze zajrzalas na forum Pochwal sie pozniej maluszkiem.
Powodzenia!!!

[sprezyna]

Gosiu fajnie że się odezwałaś, jak długie masz te skurcze?

Ja właśnie wróciłam mądrzejsza od lekarza. Ginekolog powiedział ze urodze na dniach, ponieważ odchodzi mi już czop, obniżył się brzuch, mam skurcze, a dzidzia mniej się rusza. Mówi że to wszystko wskazuje na to że lada dzień urodzę, więc poinstruował mnie na co zwrócić uwagę, co jest normalne, jakie są możliwe scenariusze, itp. Teraz czuję sie już spokojniejsza, bo wiem mniej więcej jak wygląda czop i wody płodowe, i co może mnie zaniepokoić, a kiedy mam pojechac do szpitala. Taki instruktaż dzisiaj dostałam. W ciągu ostatniego miesiąca doszedł mi 1 kg, więc to nie jest zawsze tak że na końcu tyje się najwięcej. Ja najwięcej przytyłam w drugim trymestrze

Słuchajcie mam na prawdę super lekarza i wcale nie chodzę prywatnie
Na prawdę jest na każdy telefon, dzwoni do mnie że np. spóźni się na wizytę, a jak będę rodzić to poprosił żebym zadzwoniła albo chociaż napisała smsa jak mi idzie
Jednak zdarzają się fajni lekarze, którzy cierpliwe odpowiedza na wszystko

Gosia dołączam się do malutkiej i mam nadzieję że pochwalisz się już niebawem swoim maluszkiem. Zdaje się że córeczką

Acha i zapomniałam napisać, że jak lekarz słuchał ruchów to mała akurat kopnęła prosto w jego trąbkę <haha> Chyba nie lubi być podsłuchiwana
A tak poza tym mam bardzo dobre wyniki, nawet praca nerek sie unormowała, poziom hemoglobiny idealny, nieciężarne moga mi pozazdrościć (hehe), za to bardzo niskie ciśnienie 90/70. Piję właśnie mocną kwaśną herbatę i zagryzam kiszoną kapustą. Sam kwas
_________________

[malutka23]

Fajnie Sprezyna, ze z mala wszystko dobrze Rodzic dziwczyny, rodzic Jak ja Ci zazdroszcze.
A nam w tym miesiacu znowu chyba sie nie udalo Tak czuje...
Trzymam za Was kciuki! Buziaki

[wind_of_hope]

powodzenia Gosia zajrzyj koniecznie jak juz urodzisz

Malutka nie zamartwiaj sie macie to szczescie ze nie jestescie sami macie przeciez owoc milosci drugi tez bedzie- wtedy kiedy najmniej bedziesz sie spodziewała good luck
_________________

[malutka23]

Nie dziekuje Wind... Liczylam, ze pod choinke dostaniemy prezent, a tu nic z tego

[wind_of_hope]

ehh..dostaniecie :* napewno. nie wolno sie poddawac
_________________

[malutka23]

Oj poddać to ja sie nie poddam!!! W zadnym wypadku Tylko jak sobie pomysle o tych obserwacjach sluzu i o tym wszystkim, to mnie trafia. Mam juz dosyc wszelkich testow ciazowych, itp.

Niedlugo mamy rocznice slubu, moze wtedy sie uda

[sprezyna]

malutka23 ja dowiedziałam się o ciąży kiedy też już sie jej nie spodziewałam i liczyłam bardziej na okres aniżeli na dzidziusia. Dzisiaj jakna to patrzę z perspektywy czasu cieszę się że stało się o w momencie kiedy najmniej sie oczekuje, bo nie było kolejnych rozczarowań tylko niespodzianka. Jak zaczęliśmy się starać to każdy objaw był traktowany przeze mnie jak ciążowy,a potem rozczarowanie. Było nawet trochę wręcz obsesyjne wyszukiwanie dolegliwości ciążowych.
A akurat jak się okazało że jest fasoleczka, to nie miałam żadnych objawów i nawet nie podejrzewałam że tym razem się udało. Jak zrobiłam test to był juz mój 6 tydzień ciąży, w 7 tygodniu na wizycie u ginekologa widziałam już malutki pęcherzyk na monitorku Mała miała wtdy tylko 7 mm i żadnych kształtów ludzkich, tylko taka malutka kuleczka. Ale po raz pierwszy zobaczyłam owoc naszej miłości. Nawet mi łezka poleciała i cały czas się modliłam żeby niuńka chciała już tam pomieszkać
_________________

[malutka23]

Gosia juz sie nie odzywa, pewnie juz w szpitalu.
I nawet Sprezynki dzis tu nie widac. Czyzby tez wybrala sie juz na porodowke?
Oj chyba niedlugo dziewczyny pochwala sie swoimi bobasami
Hehe takim to fajnie

[wind_of_hope]

pochwala sie i forum zdechnie do reszty...kazda bedzie zajeta swoim malenstwem.juz Sekrecik zapomniała o nas- z reszta wiedziałam ze tak bedzie kto o zdrowych zmysłach majac noworodka w domu siedzi na forum ? .
no coz...forum swoje oblezenie przezylo. teraz czas na zmiany.
cos czuje ze w nowym roku bedzie tu coraz mniej ludu juz teraz jest tyle co kot napłakał... ;/;/
_________________