Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panek
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 10
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 3:38 pm Temat postu: |
|
|
ja tam jak mam problemy z bekaniem to pije duzo coli(zawsze pomaga)...ale w tej dolegliwosci ktora tam posiadasz(refluks zoladkowo przelykowy) nie wiem czy bedzie to zdrowe |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jurek1985
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Police
|
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 6:51 pm Temat postu: |
|
|
No wlasnie ja w ogole jest uzalezniony od coli, ale ostatnio ja odstawilem i od woch tygodni nie pilem bo zawsze rano jak wstawalem to mnie brzuch bolal, i ostatnio wczoraj ja pilem do pizzy to mnie strasznie brzuh rozbolal, a po niej jak jej duzo pilem to rano zawsze mnie brzuch bolal ale np. jak spalem juz do 11 to nnie odzowalem zadnych dolegliwosci. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agusia39
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 780
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sob Gru 02, 2006 12:05 pm Temat postu: |
|
|
nie masz się co dziwić - picie gazowanych napoi na czczo jest często przyczyną bóli rzołądka - najlepiej z tego zrezygnować bo możesz sobie poważnie go uszkodzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mcbury
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 3:20 pm Temat postu: |
|
|
a czy nałogowo palisz papierosy?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jurek1985
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Police
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 9:47 pm Temat postu: |
|
|
Tak zgadza sie, pale do 10 dziennie, a to moze byc cos z powodu tego ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mcbury
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 10:08 pm Temat postu: |
|
|
własnie 10 papierosów dziennie powoduje takie cos.. ma tak mój tata i ja też tak mam czasami. Pozostaje tylko rzucic palenie
lekarz mi to samo powiedział
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jurek1985
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Police
|
Wysłany: Wto Gru 05, 2006 12:06 am Temat postu: |
|
|
W sumie to faktycznie po papierosach sie to nasila, ale nie wiesz czemu akurat papierosy tak dzialaja ? mi sie to dzieje szczeciogonie gdy faktycznie rano zapale, popołudniu juz nie mam az takich problemow. A wy to często macie ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mcbury
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Gru 05, 2006 11:08 pm Temat postu: |
|
|
hmmm nie wiem jak to powiedziec.. po prostu jak palisz osadza ci sie ze tak powiem "ser" na płucach i wszelakich narządach oddechowych to wszytko idzie z płuc do gardła jak kaszlesz i wtedy jest taki efekt spróbuj zredukować palenie do 5-4 fajek dziennie a bedzie lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jurek1985
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Police
|
Wysłany: Wto Gru 05, 2006 11:26 pm Temat postu: |
|
|
ok dzięki Jest lepiej, ale i tak ciągle jest, ale lepiej, dziwne że takie coś dzieje mi się zawsze zimie, nigdy w lecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Liliana3
Dołączył: 11 Gru 2006 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 2:52 pm Temat postu: Kaszel i chrypka - od wrzesnia! |
|
|
Witam. Zdecydowalam sie napisac post na tym forum bo wlasnie wrocilam od lekarza i zaczynam byc juz nieco zdezorientowana.Od razu mowie ze nie jestem hipochondryczka! Otoz na poczatku wrzesnia meczyl mnie kaszel non stop, w dzien, w nocy, bez przerwy! Stwierdzono zapalenie tchawicy. Bralam acc i clemastinum, po jakims tygodniu stwierdzono zapalenie oskrzeli, dostalam cyphin 500 ale moj organizm zle na niego reagowal (zawroty glowy, omdlenia itp.) wiec internista zmienil mi go na zinnat 250, bralam go przez 2 tygodnie. Pozniej kaszel pozostal, doszla chrypka, bralam flixotide, serevent, sigulair. Po miesiacu stosowania kaszel nie ustal, chrypka takze nie, skierowano mnie do pulmonologa, Ten przepisal mi dalej flixotide, mucosolvan, diphergen, eurespal i skierowal do laryngologa. Laryngolog stwierdzil, ze moj stan zdrowia pod wzgledem larygologicznym jest prawidlowy i odeslal do pulmonologa. Po 2 tygodniach stosowania lekow udalam sie do pulmonologa, mam wybrac flixotide i diphergen i wrocic do internisty na ew. dalsza opieke laryngologiczna lub foniatryczna, oraz obserwacje EKG poniewaz zaczelam sie strasznie meczyc, byle jakie wejscie po schodach i juz mi serce wali jak szalone. Ja nie watpie w lekarzy, ufam ze sa dobrymi specjalistami. Postanowilam jednak napisac bo tak sie troche koluję i nie wiem czy czasem tego wszystkiego nie wyolbrzymiam i czy by nie odpuscic-moze samo przejdzie? Nie mam czasu na takie bieganie po lekarzach. Kaszel ograniczyl sie tylko do wystepowania rano i nieraz przy glebszym wdechu, chrypka nie utrzymuje sie juz stale, tylko godzine jest, pol godziny nie ma itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|