Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Pogaduchy o maluchach, cz. 5

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 34, 35, 36  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sro Lis 04, 2015 10:46 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No to fajnie że jest lepiej. Może makaron albo ryż z jakimś lekkim sosem.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Czw Lis 05, 2015 11:03 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Łobuz taki szybki termin zabiegu?


Bo robimy to prywatnie.
A termin będzie jeszcze szybszy - najprawdopodobniej w tę niedzielę! Ktoś u lekarza zrezygnował - i my najpewniej wskoczymy w lukę.

Czekamy jeszcze tylko na zdjęcie rtg klatki piersiowej małego, aby wykluczyć stan zapalny (Adaś ma ciągle kaszel i nasz rodzinny dał nam na wszelki wypadek skierowanie), ale wątpię, że jakikolwiek będzie - bo wyniki z krwi wyszły dobre.

Gadałam wczoraj z tym laryngologiem - powiedział to samo - że na zdjęciu raczej nic nie wyjdzie, skoro wyniki dobre. A ten stały kaszel "to jest jak najbardziej skutek uboczny przerośniętego migdałka" - stwierdził. I dodał: "To jest właśnie to - powiększony migdał powoduje kaszel, łapie szybciej bakterie/ wirusy, a lekarz rodzinny przepisuje kolejny antybiotyk zaleczając TYMCZASOWO skutek, a nie przyczynę tych infekcji".

To ma sens i naprawdę liczę że po zabiegu mały nie będzie AŻ TAK mi chorował, bo to wszystko, co się u nas dzieje - to istne szaleństwo chorobowe, mówię Wam... Crying or Very sad


Czy się stresuję?..
Wczoraj się aż poryczałam pomimo, że wiem, że zabieg nie odbędzie się tylko na "głupim jasiu", jak w szpitalach na nfz (głupi jaś nie jest środkiem znieczulającym)... Adaś dostanie mieszankę środków uspokajających i przeciwbólowych. I wyjdziemy do domku w tym samym dniu.

Czuję że Adaś wolałby pojechać na zabieg z tatą...
Ale będę musiała go jakoś przekonać do zmiany zdania - bo my z mężem mamy tak, że on szaleje w momentach, kiedy widzi Adasia zestresowanego, natomiast ja szaleję, kiedy nie jestem w takich chwilach przy nim - mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam...

wind coś lekkiego? A nietłusty rosołek? Albo gotowane warzywka z dodatkiem mięska z kurczaka? Albo kasza jaglana z jakimś dodatkiem (jabłko, dynia), z otrębami?..

Cieszę się że Twoja dziewczynka lepiej radzi sobie z choróbskami, naprawdę.

anetko dzięki za odp odnośnie soku z aloesu. Przy okazji musiałabym zapytać w aptece.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Czw Lis 05, 2015 1:57 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dzieki dziewczyny.

rosołek jadła 2dni,dzis mam zupe krem z dyni, ale wole miec danie rezerwowe.

podałam jej kilka przykładow i wybrała pierogi z truskawkami i smietana.

---

juz chyba siedzenie w domu wyłazi bokiem. widze ze sie nudzi, zajmie sie czyms ,potem snuje po domu..
pyta o pkole, potem mowi ze nie chce tam isc..to po co pyta? Razz
mam wrazenie ze pojdzie w pn i znow cos przyniesie po paru dniach..

a mi zaczeło boleć gardło.
rewelacja.
jeszcze kaszlu w ciazy brakowało.;/
dzizas...

---

łobuz super ze wyjdziecie w tym samym dniu.
zobacz co robi rządza pieniądza.
płacisz- masz..
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Czw Lis 05, 2015 10:39 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Łobuz tak myślałam że to prywatnie. I co z tym zdjęciem? Czasem atypowe zapalenie wychodzi tylko na zdjęciu, nawet jak wyniki krwi są ok.
Już koedyś chyba pytałam, testy alergiczne robiliście?

Wind na gardło można tantum verde psikać, do ssania fiorda.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Sob Lis 07, 2015 10:49 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

U nas jednak zabiegu nie będzie - przynajmniej NIE TERAZ...

Zdjęcie Adasia wyszło ok, ale nie w tym rzecz...
Coś mi w środku podpowiadało, że to nie tak, że za szybko, że coś nie pasuje...
Jako że teraz bardziej ufam własnej intuicji, zrezygnowaliśmy.

Stwierdziliśmy, że jednak dla bezpieczeństwa dziecka chcemy, aby zabieg - o ile się odbędzie - powinien być w bardziej kontrolowanych warunkach, czyli w szpitalu, a nie w prywatnym gabinecie...

Co z tego, że prywatnie wszystko zupełnie inaczej wygląda?
Co z tego, że wychodzi się już w dniu zabiegu?..

A co zrobiłby ten lekarz, gdyby u Adasia zdarzył się np. krwotok?..
Nic... Sad
Dziecko zmarłoby na stole...

W szpitalu przy zabiegu jest zespół lekarzy (a nie tylko 1 lekarz z pielęgniarką), jest krew do transfuzji - w razie krwotoku, możliwa jest natychmiastowa skuteczna reakcja, w szpitalu maluch leży do nast. dnia w kontrolowanych warunkach (część krwotoków zdarza się nie w trakcie zabiegu, lecz po nim).

Dlatego poczekamy. Na razie Adaś jest w trakcie kuracji uodparniającej, potem chyba umówimy się na wizytę do innej pani laryngolog, która - jeśli stwierdzi taką konieczność - da nam skierowanie do szpitala.

black co stosujesz na gardło?

anetko AZS wychodzi na zdjęciu rtg płucek?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sob Lis 07, 2015 10:12 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Lobuz ja myślę że podjęłaś słuszną decyzję. Trochę byłam zdziwiona że tak szybko się zdecydowałaś, szybko badania robiłaś. U nas też od razu było że zabieg i koniec, w sumie to najbardziej alergolog nalegał ale przeleczyliśmy ( steryd do nosa plus lek na alergię plus na odporność imunotrofina) i dolegliwości się zmniejszyły. Nasza pediatra mi mówi że praktycznie każdy przedszkolak ma powiększony trzeci migdał ( u nas też boczne były) i lepiej przeczekać jeśli nie ma bardzo nasilonych objawów.

Ja bym jeszcze zrobiła testy alergiczne, inny laryngolog.
Ja pisałam że na zdjęciu rtg pic może wyjść atypowe zapalenie oskrzeli. Nie musi być gorączki, złego samopoczucia czy złych badań z krwi tylko kaszel. Ale pewnie wasz rendgen wyszedł dobrze nie?
Co bierze Adaś na odporność?

Wind nie wierzę Shocked 10 tydzień już? Przecież niedawno pisałaś że w ciązy jesteś.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Nie Lis 08, 2015 6:23 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Anetko no leci ten czas Smile
wiesz ze nawet nie licze?
mam suwak na forum i aplikacje w tel.

to prawda ze przy drugiej ciazy czas mija jak szalony.

łobuz super ze zaufałas swojej intuicji.
widocznie miałas przeczucie ze moze sie stac cos złego...

ja miałam podobnie z lekami ktore wypisał lekarz.

---

Łobuz na gardlo mam tantum verde ale sama nie wiedzialam czy moge brac czy nie.
ale poratowałam sie "rodzinką Prenalena".
mam juz syrop, spray na katar i teraz dokupiłam tabletki do ssania .
dzieki Bogu ze poszerzyli swoja ofertę bo meczyłam sie strasznie.
w ciazy z Zu pamietam ze tylko był syrop z tej serii, teraz jest wybor od gardła po nos Smile.
uf.
do tego robie płukanki z szałwii.
i tyle.
nic wiecej nie moge.

----

a nie pisałam Wam,,

od gardła sie zaczeło...
to był CZwartek.
w Piatek juz zachrypłam.
moje wezły chłonne były jak kulki!
do tego zaczełam sie źle czuc, dreszcze, potem uderzenia gorąca.
bałam sie ze zemdleje przy Zu.. Sad
dzieki Bogu mama do nas przyjechała niedlugo po tym złym samopoczuciu i wzieła Zu pod swoje skrzydła.
a ja "zdychałam" pod kocem.
w nocy dostałam zimnych potow, obudziłam sie i czułam jak mi krople leca po kregosłupie.
byłam mokra jak szczur!
gorączki nie miałam.
max do 37,5.
mowie Wam... tak źle ze mna jeszcze nie było.
w Sobote doszedł ból szyi po obu stronach i bol karku..
ani sie obrocic ani nic..
jedyne co mogłam to załozyc szalik i nie ruszac sie.. Neutral
zaczełam płukac gardlo, ssac te swoje tabletki i dzis juz wracam do zywych!
wezły sie zmniejszyły ale kaszel został i chrypka tez.
kark juz nie boli.
tak boje sie ze to wszystko odbije sie na fasolce ze az sie boje badan w 12tc Sad
boje sie ze lekarz powie ze cos sie źle wykształciło..
własnie przez te chorobska Sad

jutro zaprowadzam Zu do pkola i ide do lekarza.
naczytałam sie o anginie i boje sie aby to nie było to.
w sumie jest juz lepiej ale sobota była okropna SadSad

no i tak to wyglada.
łapie zarazy jak gąbka.
najgorzej ze teraz Sad
kiedy jeszcze nie skonczyłam 1trymestru.

trzymajcie kciuki aby maluch był zdrowy.
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Pon Lis 09, 2015 11:06 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wind i jak tam dzisiaj, lepiej się już czujesz?
Kiedy masz następną wizytę?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
MZC



Dołączył: 04 Lis 2015
Posty: 2

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Lis 10, 2015 12:21 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam!
Gorąca dyskusja o anginie widzę...
Z operacją jeszcze bym poczekał, gdyż to nie zawsze pomaga... mi np. nie pomogło, chorowałem dalej.
Jeśli jest Pani gotowa spróbować wszystkiego, to polecam wypróbować dietę bez glutenu i nabiału. U mnie zapalenie migdałków, zresztą całych górnych dróg oddechowych przeszło jak ręką odjął.
Naprawdę polecam spróbować, zanim się Pani zdecyduje na wycinanie migdałka.

Pozdrawiam serdecznie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Wto Lis 10, 2015 9:24 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Tak, tak, też już naczytałam się o tej diecie bez glutenu i nabiału...
Próbowałam to OGRANICZYĆ, ponieważ zupełna eliminacja w naszym przypadku nie wchodzi w grę. Jednak jest ciężko - moje dzieci dosłownie wymiotują pieczywem bezglutenowym, dodatkowo starszak jest w wieku niejadka - nie dość, że i tak mam ograniczone pole manewru, to i z nowościami trudno, bo ich po prostu NIE JE, więc chociaż z nabiałem kombinujemy. Troszkę, ale zawsze coś...

anetko Adaś ma groprinosin i luivac na uodpornienie.
Wydaje mi się, że to trochę późno, jak na kurację uodparniającą...
W nast. roku zrobimy ją sobie w wakacje.

Cytat:
Ale pewnie wasz rendgen wyszedł dobrze nie?

Tak.

Fajnie, że u Was kuracja się powiodła i macie efekty.
My do tej pory mieliśmy tylko thonsilan na migdałki, jednak efektów żadnych...

wind maluch będzie zdrowy, zobaczysz! Wbrew pozorom płód jest w naszym organizmie dobrze chroniony. Lekarz wypisujący Ci lekarstwa też bierze to pod uwagę. Poza tym - ręka do góry te kobiety, które nie zaliczyły żadnych infekcji w ciąży!.. Wink Wink


U mnie masakryczny spadek formy...
Choruję od 2 tygodni, wczoraj skończyłam antybiotykoterapię...
Typowy dla mnie kaszel, który nie reaguje na nic...

Dziś znów byłam u lekarza - czysta osłuchowo - a kaszel duszący, jak diabli został... "No i jak ja mam wrócić do pracy?" - pytam lekarza "Jak mam ciągle i ciągle gadać - na tym przecież moja praca polega!" - i tu już zdążyłam 3 razy się zachłysnąć się dusznościami...

Dostałam dziś konkretne leki - wziewne dla astmatyków, robione na zamówienie oraz sterydowe. Pomogą - bo już je miałam. I wiem z doświadczenia, że tylko taka kuracja jest w stanie teraz coś u mnie zdziałać...

To nie moja jedyna bolączka...
Jest choróbsko - nie ma treningów=czyli nie ma normalnej mamy i żony, lecz wredna, paskudna, sfrustrowana czarownica... Crying or Very sad
Nie radzę sobie zupełnie z tą frustracją, która narasta, kiedy nie mam możliwości zaspokojenia swoich potrzeb... A potrzeba sportu jest najważniejsza... Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

Jeszcze cały tydzień nie wolno mi nic robić... Crying or Very sad Crying or Very sad
Nie mam ochoty na nic, nie cieszę się z drobnych zdarzeń, brak mi energii do czegokolwiek... Siedzę z dziećmi w domu większość czasu, a tak naprawdę to tatuś daje im więcej siebie, kiedy wróci z pracy przez godzinkę, niż ja przez cały dzień... Crying or Very sad
Jestem, ale daję z siebie jedynie niezbędne minimum... Czuję, że chcę uciec od tych obowiązków... Czuję, że chcę się zająć tylko sobą, nikim więcej... Ach, jakie to brzydkie, kiedy mama tak pisze...
Crying or Very sad Crying or Very sad I to mama, która zawsze uwielbiała spędzać czas ze swoimi maluszkami, które były dla niej prawdziwą satysfakcją, celem samym w sobie, radością i dumą... Teraz wolałabym, aby ktoś inny się nimi zajął - bo czuję że zrobiłby to lepiej ode mnie... Crying or Very sad Crying or Very sad

Wyżaliłam się...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dziecko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 19 z 36

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group