FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2017 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Paweł dalej choruje. Jeden dzień Krtań, teraz biegunka i wymioty od czwartku. Chyba rotawirus bo kupy totatnie płynne i smierdzące. Ale pije fajnie, cos tam zje.
Ale widzę że przez to chorowanie, nic nie wychodzimy na dwór, w mowie nic do przodu. Może parę słów. Za to odpoeluchowanie fajnie nam idzie, pampersa zakładam na noc, chociaż często przy tym bunt, i na wyjścia. Chociaż jak nas nie ma 2-3 godz to po przyjezdzie do domu wysikuję go bo pampers suchy. Mam nadzieję że nie odwidzi mu się .
Buntownik straszny, ale słodki. Michał też czasami ma akcje, chociaż widzę że coraz mniej. dorasta chłopak. Z M bez zmian, relacje z nimi fatalne. Kłotnie codziennie... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Lut 15, 2017 6:26 pm Temat postu: |
|
|
anetko współczuję tych zepsutych relacji między tatą a synkiem...
Zupełnie nie rozumiem, jak można - jako rodzic - wybierać sobie spośród swoich dzieci jedno, a pozostałe od siebie odganiać... Takie historie zawsze dają mi "na dekiel" - rozmyślam potem o tym przez kolejne dni...
Po doszkoleniu się z zakresu psychologii dziecięcej (i nie tylko dziecięcej) obiema rękami podpisuję się nadal pod tym, że to dorosły jest odpowiedzialny za swoją relację z dzieckiem, nigdy odwrotnie. NIGDY. Cokolwiek dziecko by nie robiło...
Zazdroszczę tego odpieluchowania - myślałam, że w ferie uda mi się odpieluchować Jasia - że będę całe dni w domu, że dopilnuję...
Niestety, mały spierdziela, jak perszing, jak słyszy tylko słowo "nocniczek"... Próbowałam wysadzać na toaletę - guzik!
Nie przeszkadza mu, kiedy się obsiura i i ma wszystko mokre - może tak nadal chodzić. A "pucia" woła dopiero po fakcie, aby mu pieluchę wymienić....
Na razie zarzuciłam temat - za jakiś czas wrócimy, spróbujemy po raz kolejny.
Z mową idzie fajnie - potrafimy się już w naszej rodzinie całkiem nieźle porozumiewać. Nawet Adaś wie, co i kiedy powinien mówić do Jasia, jak go rozumieć, jak reagować. Jaś to połączenie dwóch biegunów - ile w nim złości, frustracji, zawziętości - tyle samo słodyczy i anielskich uśmiechów. On jak się śmieje - to całym sobą, po prostu rozwala człowieka tą swoją radością. No i przepada za swoim starszym braciszkiem - najchętniej robiłby WSZYSTKO to samo, co on - nawet, jeśli zupełnie nie rozumie sensu zabaw Adasia np. walki rycerzy - to i tak naśladuje.
Adaś dużo go uczy. Pokazuje.
Ma do niego mnóstwo cierpliwości.
I zawsze jest po jego stronie (co mnie najbardziej cieszy!!!), nawet, jeśli przed chwileczką się poszarpali, Adaś ryczy pokrzywdzony, a ja wkraczam do akcji z nie do końca właściwą reakcją rodzicielską - od razu staje w obronie Jasia.
To samo zauważyłam przy innych dzieciach - Adaś po prostu nie pozwala innym dzieciakom słowa złego na malucha powiedzieć. Raz tak się wkurzył na swojego najlepszego kolegę(do którego mieli właśnie iść po wcześniejszej zabawie u nas), który popchnął Jasia, że się na niego obraził i powiedział tuż przed samym wyjściem z domu:"Ja nigdzie nie idę!Nie będę się z tobą bawił! Idź sobie sam!" Co nie oznacza, że on sam się na niego nigdy nie wkurza...
Uwielbiam ich obu.
Wiem, że i trzeciego maluszka będę uwielbiała, kiedy się wreszcie pojawi.
Wymyśliłam nawet imię: Kajtuś.
Jednak jak do tej pory wszelkie starania o powiększenie rodzinki spełzają na niczym. Trudno, co się odwlecze...
A Ty nadal myślisz o trójeczce? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Pią Lut 24, 2017 10:36 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz mojemu mężowi można tłumaczyć, mowić, prosić ale to na nic. Między nami tez nie jest dobrze więc nie ma o czym już tu mówić o jakimkolwiek następnym dziecku...
A o Jasiu czytam tak jak bym czytała o Pawełku. Oj cięzko czasem, a jeszcze jak jeden i drugi ma wielką chęć mamie podokuczać by wpadła w szał
U nas relacje między chłopakami były zawsze cięzkie. Michał ciągle mówił że go nie lubi, tłukli się itp
U nas nawet już tak się nie tłuką, Paweł jest bardzo zaczepny i złośliwy i zazwyczaj on zaczyna.
A Michał bardzo się zmienił, zrobił duże postępy w zachowaniu. |Ma swoje odpały ale to nie to co było. Widać że lepiej dogaduje się z Pawełkiem, przytula go, dba o niego, chce się z nim bawić. " Pawełek jest słodki jak pomarańcza", "Pawełek malutki i słodziutki"- takie teksty praktycznie codziennie a kiedyś było " nie lubię go, obn jest głupi itp" Dzieli się z zabawkami, razem się bawią , razem dokuczają mamie Michał czasem mnie zadziwia. Wczoraj przyszedł z przedszkola, Paweł narobił bałaganu wcześniej w pokoju. Idę usypiać Pawełka, słyszę jak Michał się tłucze, szafki non stop otwiera, szał mnie ogarnał. Wychodzę, już miałam parę słów a patrze a w ich pokoju błysk, a ten jeszcze zmywa popisany stół mazakami. Az usiadłam z wrażenia bo posprzątał pokój w którym nie nabrudził.
Polubił prace plastyczne, dużo kupuje mu krdek , kartek, mazaków itp i dużo rysuje. Cwiczy tez chętnie z logopedii bo niestety już nie chodzimy do logopedy ba nasza Pani poszła na chorobowe z powodu ciąży.
Sa to rzeczy które dla kogoś są normalne a dla mnie czymś ważnym i widzę jakie oboje robią postępy szkoda tylko że inni tego nie zauważają.
Wiosny chcę, ciepła chcę i biegać cały dzień na podwórku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2017 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Takie rzeczy zawsze warto zauważać i doceniać.
He he, mój Adaś sam z siebie za Chiny nie posprząta!
To przykre, co piszesz o mężu...
Jestem dla Ciebie pełna podziwu, że tak dajesz radę...
Ja z kolei moją energię życiową czerpię ze wspólnego czasu, z bycia razem, z bliskości. Źle się dzieje, kiedy jej brakuje...
A na Wielkanoc jakie plany? W domku, czy na wyjeździe? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 28, 2017 10:09 pm Temat postu: |
|
|
hej dziewczyny!
wieki mnie tu nie było...
jakos nie mam ochoty juz wchodzic na bio.
wszystko sie pozmieniało.
nie ma z kim gadac (procz WAs).
i tak wiecej siedze ---- wiadomo gdzie.
nie bede reklamowac konkurencji.
---
moze na szybko naskrobie co u nas..
Hania..
do niedawna mały niejadek,ktory pluł na kilometr wszelkim innym jedzeniem niz mleko , deserki mleczne i kaszki.
od tygodnia nastapiła ogromna zmiana!
nie krzywi sie jak dostanie łyzeczke z obiadem..
oczywiscie wybrała słoiki, mniejsza z tym.
wydam kazda kwote aby tylko jadła!
musi nabrac masy bo nie wazy nawet 8kg
nie mozemy przeniesc sie na wiekszy fotelik samochodowy bo chudejza musi miec 9kg, chociaz 8800
teraz nie bede nawet ryzykowac.
1 maja stuknie jej 11mcy!
niedlugo rok!!!
szok szok szok
zębów ma 8.
jest złośnicą, jęczydłem, wrzaskunem ale i pieszczochem.
kocha na zabój swoja Zuzie
no i chyba bedzie coreczka tatusia.
co mnie ogromnie cieszy bo Zu to moj ogon i nic sie nie zmienilo.
a ze wiecej dzieci miec nie bedziemy to niech chociaz Hania bedzie przylepą tatusia!
---
Zuzia..
przedszkolak w 10000%/
bardzo lubi tam chodzic, byla swego czasu zafascynowana starszymi kolezankami . trwalo to z dobre 4mce, teraz milosc mineła.
ma kolege ktory chodzi za nia krok w krok.
a jak Zu idzie do domu to ten staje w progu i płacze..
biedny.
co by tu jeszcze napisac?
Zuzia ma juz 2 stałe ząbki
nawet 5 lat nie ma a juz wypadły jej mleczaki!
do tego 0 ubytków!.
uczy sie wierszykow, piosenek, jezdza na wycieczki, chodza na spacery.
teraz jest w projekcie unijnym z jez angielskiego, ktory wrecz kocha.
chodze z nia na indywidualne zajecia + warsztaty z rodzicami.
szkoda ze to trwa tylko do lipca bo naprawde fajnie tam sie odnajduje.
bardzo dobrze sobie radzi z językiem
uwielbia swoja Pania lektor.
---
moze teraz o mnie?
zmeczona
zmeczona
zmeczona.
tak moge napsiac , najprosciej.
nie mam czasu dla siebie ..
a jak nadejdzie wieczor to padam jak mucha.
waga leci mi w doł jak szalona.
ost co sobie nie kupie to jest za duze
eh
a nosiłam rozmiar M.
...
poza tym to wszystko dobrze.
chcialabym miec czas dla siebie i meza bo nigdzie nie wychodzimy.
Zu zakochana tylko w mojej mamie, wiec do tesciowej nie pojdzie,a Hania?
tak naprawde Hanie odwiedza najczesciej moja mama i to ona spedza z nia kazda wolna chwile jak Zu jest w pkolu.
tesciowa nawet jej nie przewineła, nie nakarmiła wiec małęj jej nie zostawie.
a Zu i Hania dla mojej mamy to chyba za duze wyzwanie, aczkolwiek pewnie by sobie poradzila.
marzy mi sie randka , piwko, pizza,spacer..
mmmmm
---
to chyba na tyle.
ale sie rozpisałam.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2017 9:32 pm Temat postu: |
|
|
Wind super że się odezwałas Ale ten czas mija i dzieci rosną czasu mało, człowiek poświęca się dzieciom, a jak się pracuje to tego czasu brakuje.
Wkurza się na wszystko co się pojawi na jego drodze
Łobuz Jaś idzie do przedszkola czy już chodzi? Jak tam odpieluchowanie? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
yaska
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 69
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Maj 31, 2017 2:26 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, fajna okazja na bezpłatne konsultacje z pediatrą i psychologiem na portalu --- link usuwam. to nie miejsce na reklamę.!
Akcja jest z okazji dnia dziecka, więc długo nie potrwa, warto spróbować |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Maj 31, 2017 10:24 pm Temat postu: |
|
|
ANETKO zobacz co sie porobilo z forum.
kiedys bylo inaczej, teraz zostałas tylko Ty i łobuz.
nikogo wiecej nie ma.
eh
a co u Was?
u Ciebie?
jak chłopcy?
---
my jutro swietujemy roczek.
matko, jak to szybko zleciało.
zaraz na nowo bede przezywac porod, operacje itp.
wszystkie wspomnienia wroca _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_mi Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 3310
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2017 6:32 pm Temat postu: |
|
|
Czesc dziewczyny ze starej gwardii
Wpadlam na forum zobaczyc co tu u was sie dzieje
Wind 2 córa?! Gratki!
Anetka ty też juz drugie masz:D
Tyle czasu mineło!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
urm
Dołączył: 04 Sty 2017 Posty: 121
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lut 16, 2018 8:44 am Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny.Co słychać? Jak Wasze dzieci?
Sama postanowiłam nieco dopisać się w temacie. W jakich sklepach kupujecie ubrania dla dzieci? Jakie polecacie a jakie jednak odradzacie?
Ze swojej strony polecam hurtownię ubrań Openwear --- link usuwam. to nie miejsce na reklamę--- . Ubranka w dobrej cenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|