Pierwszy raz... przed czy po ślubie:)

[pituszka]

no walsnie, szacunek do samej siebie jest bardzo wazny.... ja zdecydowalam sie na sex tylko wtedy jak wiedzialam ze kocham swojego partnera, bo dla mnie sex = milosc, nie dla mnie jakies tam przygodne znajomosci...

a facet ktory na dwoidzenia powiedzialaby cos takiego to znaczy ze sam byl chamem, nie wartym zainteresowania i wyzszych uczuc i tyle

[pinezka]

zgadzam sie z pituszka. Seks musi byc tylko z milosci...inczaej to nie ma sensu.

[mala_mi]

Rowniez zgadzam sie z Pituszka, seks tylko z milosci i gdy jest sie pewnym drugiej osoby, i gdy czuje sie ze naprawde tego sie chce, a nie uprawiac seks bo "wszyscy" tak robia albo ze facet chce dowodu milosci, takiemu nalezy jak najszybciej podziekowac za wspolprace ...
_________________

[Lorenka33]

a przed slubem to zrobilam ;]
czy zaluje ? niee bo wiem teraz co biore iz jakimi mozliwosciam
hee w sumie zakazany owoc lepiej smakuje ..
ale ten kto nie wiem jak pozniej moze zalowac
trzeba kozystac przed slubem ;p


hee 22 lipca zareczam sie z chlopakiem

pozdrawiam

[ona!]

Tego nie da się przewidzieć i nie warto planować...Będziecie gotowi to zrobicie nie to nie...

[on30]

Muszę się pochwalić, że właśnie ze swoją kobietą jesteśmy po "pierwszym razie" , widziałem, że bała się chyba dosyć mocno, ale... powiedziała później "po", że właśnie takiego delikatnego mnie się spodziewała i było super.

P.S. Jeśli są jacyś początkujący, wahający sie to chętnie opowiem o swoich i jej wrażeniach

---edited by Wind_Of_Hope---
Prosze pisac w specjalnym dziale! temat przenosze w odp. miejsce

[wind_of_hope]

on a ja byłam pewna ze szalejecie jak króliki a tu suprise i 1wszy raz to dobrze ze jej sie podobało i byłes delikatny. bedzie miala co wspominac
_________________

[Magdzia87]

a ja wam powiem że swój pierwszy raz miałam przed ślubem bo w sumie mam 20 lat i mając faceta którego się kocha nie wytrzymała bym jeszcze z jakieś 7 lat bo wcześniej nie zamierzam się hajtać i po co tracić takie młode lata i tyle energii którą ma sie w sobie na czekanie i jeśli jest się ostrożnym i naprawdę kocha sie swojego faceta to nie ma co czekać ja osobiście bym sie nie umiała powstrzymać

[pchła]

zakochałam sie w meszczyznie którego znam tylko z widzenia-tylko z nim chce to zrobić po raz pierwszy,lecz on aktualnie jest w anglii... co mam robić? zwariuje>>> pomóżcie>>> prosze... (mam 18 lat-on 25)

---edited by Wind_Of_Hope---
prosze nadawac tytuly tematom bardziej sugerujace problem

[Zibi]

Poczekać aż wróci i pogadać