Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melmisia
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 208
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 10:43 pm Temat postu: on jest młodszy 7 lat!!! |
|
|
Witam,
znalazłam to forum i wydaje mi się ze dzieki niemu bede mogla spojrzec inaczej na to co mnie otacza. jakis czas tenu poznalam pewego chlopaka. na poczatku nie wiedzialm ze jest ode mnie az 7 lat mlodszy. spotkalismy sie na piwie i wtedy si eokazalo ze jest mniedzy nami taka roznica wieku. mimo tego swietnie nam sie gadalo i w ogole.... niby oboje stwierdzilismy ze bylo fajnie i ze mozemy byc znajomymi tylko ze to wszystko wymyka mi sie spod kontroli. wiem ze jestem strasza i nie powinnam mu mieszac w glowie ale lubie spedzac z nim czas, boje sie ze moge go pokochac a on i tak kiedys mi zniknie. z drugiej strony nie potrafie zrezygnowac z tej znajomosci, moze on juz dla mnie wiele znaczy. nie wiem co o tym wszystkim myslec, |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_mi Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 3310
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 11:14 pm Temat postu: |
|
|
melmisia wiesz co jesli oboje do siebie cos czujecie to wiek nie jest istotny.... tak wg mnie... no chyba ze on jest niepelnoletni?:> Ale tak? Dlaczego nie sprobowac... jesli dwie osoby cos do siebie czuja to dlaczego maja z tego rezygnowac z powodu wieku? Znam przypadki roznicy nawet i 12 lat i ta para jest szczesliwym malzenstwem z calkiem ladnym stazem. Tutaj mysle nie ma reguły co do tego Serce nie sługa... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
melmisia
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 208
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 11:28 pm Temat postu: |
|
|
jest pelnoletni ale problem polega na tym ze ma 18 lat!!! boje sie ze moge go skrzywdzic a tego bym nie chciala bo go lubie. a z drugiej strony szkoda mi zrezygnowac z tego wszystkiego bo on powoduje ze moje zycie ma jakis sens. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 9:55 am Temat postu: |
|
|
poznajcie się bliżej. rozmawiajcie.
możesz zaryzykować i powiedzieć mu o swoich obawach. może on też się czegoś boi.
co do różnicy wieku- nie ma na to reguły. czasem poznajesz człowieka i wiesz, że to ten. i metryka nie ma tu za wiele do powiedzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
naneczka
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 138
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: wrocław
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 2:52 pm Temat postu: |
|
|
mnie się wydaje, że różnica wieku gra rolę. może facet byc mlodszy rok, dwa lub trzy. a co do takich roznic to facet moze byc tyle starszy. kobieta szybciej dojrzewa (emocjonalnie) i szybciej przekwita. Ale jak napisala kolezanka wyzej tak do konca nie ma na to reguly, wiec moze warto sprobowac. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
melmisia
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 208
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 8:12 pm Temat postu: |
|
|
Sama nie wiem, własciwie to boje sie ze moge go skrzywdzic. On jest w takim wieku gdzie sie przezywa te swoje pierwsze milosci. ja juz mam na swoim koncie nieudany zwiazek i wiem jak to boli. a o tym ze on sie czegos obawia to wiem bo rozmawialismy o tym. ktoregos razu zadal mi pytanie czy to ma szanse?? nie wiedzialam co mu powiedziec, bardzo mnie zaskoczyl bo do tego czasu myslalam ze traktuje mnie jak kolezanke a nie potencjalna kandydatke na dziewczyne. to strasznie glupie jest bo gdyby on mi nie powiedzial ze mysli o mnie w ten sposob to mozliwe ze ja nigdy bym tak nie zaczela myslec a tak, mam problem. i nie mam pojecia jak to rozwiazac. oh, ciezko |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_mi Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 3310
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 8:26 pm Temat postu: |
|
|
melmisia wiesz co... powiem ci tak.... jak nie sprobojesz nigdy sie nie dowiesz czy bylo warto... wiem sama po sobie kiedys stanelam przed wyborem moze nie dot. wieku ale sytuacja podobna... zaryzykowac, sprobowac zobaczyc co z tego bedzie, czy z gory zalozyc ze to nie ma szans i meczyc sie do konca zycia zastanawiajac sie czy moze warto bylo sporobowac i jak by to bylo jak bym jednak sprobowala....
Ja zaryzykowalam... sprobowalam aczkolwiek tez na poczatku bronilam sie rekami i nogami bo wydawalo mi sie ze to jest skazane od poczatku na porazke... i co? I popatrz sobie na moj suwaczek na dole... to jest moja odpowiedz.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
melmisia
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 208
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 8:35 pm Temat postu: |
|
|
mala_mi to tylko moge pogratulować i pozazdrościc odwagi. nie wiem jeszcze co zrobie ale wszystkie opinie ulatwiaja mi dokonanie jakiegos wyboru. bo w nieskonczonosc nie moge udawac ze nic sie nie dzieje. choc generalnie to problem jest jeszcze taki ze tak jak wspomnialam mam za soba nieudany zwiazek ale tak na prawde to nie wiem czy sie wyleczylam z tamtego. wciaz mysle o moim bylym, jedyny czas w ktorym tego nie robie to wtedy kiedy czas spedzam z tym mlodszym chlopakiem. wiec jest jeszcze kwestia tego czy to mi sie tylko tak wydaje bo bardzo chce zapomniec. ostatnio nawet stwierdzoilam ze moze to jest jakis sposob skoro nic innego nie pomaga, w szczegolnosci ze to jest pierwszy chopak na jakiego wogole zwrocilam uwage po rozstaniu z tamtym, pogubilam sie w tym wszystkim |
|
Powrót do góry |
|
|
|
naneczka
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 138
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 12:21 am Temat postu: |
|
|
wkoncu co nas nie zabije to nas wzmocni. zycze powodzenia. PS moj narzeczony jest ode mnie starszy 10 lat |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kellly
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 28
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 10:30 pm Temat postu: |
|
|
spróbuj bo będziesz żałować do końca życia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|