"Czy jestem w ciąży?"-temat specjalny (part. 6)

[adgamnm]

A ile trwa owulacja?tak okolo?

[adgamnm]

Z ta owulacja to chodzi o to,ze mis ie chce po prostu jesc i dlatego sie pytam...tzn caly dzien spoko...ale na wieczor jem..np teraz po jednej bulce zawsze bylam najedozna,a ssie mnie dalej... dzis nawet gadalam z kolezanka i mi powiedziala,ze sobie wkrecam,bo mialam wtedy dni nieplodne....a ze teraz mam owulacje ,bo sluz jest i ze jest OK!!

Pituszka...Wind...czy wyscie sie dzis obraizly,ze nie odpisujecie??? hehe...Pozdrowka!!

----edited by emilka-----
posty złączyłam. na przyszłość, jak chcesz coś dodać, użyj opcji "zmień"

[pituszka]

nie no czasu nie mialam heheh
a co do owulacji to moze ona nastapic w 3 najbardziej plodnych dniach a samo uwalnianie sie jajeczka trwa tylko kilka godzin natomiast sama komroka jajowa zyje do dwoch dni
a to ze ci sie chce jesc o niczym nie swiadczy
zapytam sie tak z ciekawosci... przez to twoje zamartwianie to chyba chlopak cierpi troche bo nie ma sexu co?? cierpi na tym wasza bliskosc troche

[wind_of_hope]

adgamnm yyy ja juz nie wiem co pisac . heh, nie wiem czy moje słowa docieraja do Ciebie,czy tez nie. Niby madra z Ciebie kobieta,ale potem zaczniesz wkrecac i to co pisałam na nic sie nie przyda . Ostatni raz Ci mowie: nie jestes w ciazy! i uspokoj sie bo zobaczysz ze ciotka sie obrazi i wtedy bedziesz panikowac masz sie cieszyc sexem jasne?...a własnie..moze zastosuj jakos metode anty.? tabletki, globulki? przeciez nie mozesz po kazdym stosunku panikowac?;/ co chłopak musi czuc.... moze mysli ze mu nie ufasz skoro tak bardzo przezywasz. jemu tez pewnie ciezko,a przyjemnosc musi byc! wiec do dzieła ! i mam nadzieje ze wiecej tu nie zobacze Twego posta . hehe zartuje pzdr.
_________________

[adgamnm]

No docieraja wasze slowa,ale ja panikuje... Moj chlopak wie,ze jestem panikara...ale to on ostatnio spanikowal i gdyby nie on,to chyba bym sie nie wkrecila...bo wyszedl chwile przed wytryskiem,a on dobrze wie,ze sa tam plemniki. Oczywiscie wytlumaczylam mu dzieki wam,ze mialam dni nieplodne... i ze teraz mam owulacje,bo ja czuje i widze...nawet wysypalo mnie na twarzy. Ale wiecie objawy takie z tym jedzeniem ze chce mi sie...albo ze siku za czesto chodze i ze czasem mi niedobrze to mnie niepokoja...ale wiem,ze to moze byc ze stresu... ale skoro owulacje mam to chyba ok? Poza tym wiem,ze okres sie moze opoznic...ja tez sie troche stresuje,bo zaczynam studia w nowym miescie wiec ehh...Przeprowadzka i te sprawy. A Pituszka powiem CI,ze Moj chlopak nie cierpi,bo pomimo tego zdarzenia to kochalismy sie jeszcze,ale juz ladnie w gumeczce:)

[pituszka]

no i dobrze ze w gumeczce, przynajmniej nie bedziecie sie stresowac tak....ale jak panikujesz to pewnie sex juz nie jest taki przyjemny bo nie mozna sie rozluznic i cieszyc ta bliskoscia bo mysilsz caly zcas o tymz emoze w ciazy jestes
wiec proponuje zero paniki bo te twoje "objawy" wymyslone o niczym nie siwadcza, uzywajcie gumek i bedzie po sprawie

[adgamnm]

No w sumie jaks ie kochamy to jest spoko i wszystko fajnie,bardziej PO juz nie jest fajnie:) tzn ostatnio jak bylo w gumce to bylo ok,ale po tym cholernym ostatnim raszie nie jest ok... ale skoro nie mam sie martwic...to postaram sie nie martwic...ale juz siku to chyba bylam 10 raz:D

[pituszka]

a ile zcasu minelo od tego stosunku co sie zamratwiasz??

[adgamnm]

8 dni...ale testu nie bede robila,bo sie jeszcze bardziej zdenerwuje:D

[pituszka]

ej, to jak 8 dni to jeszcze za wczesnie na jakiekolwiek objawy, ani nie ma parcia na pecherz, ani mdlosci ani wiekszego apettytu .... tutaj dziala twoja wyobraznia tylko