Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margolcia198943
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lis 12, 2009 4:02 pm Temat postu: |
|
|
Gosia85 napisał: | moim zdaniem powinnaś udać się do psychiatry- do niego nie trzeba mieć skierowania. niech Cię zbada, zdiagnozuje i zaleci odpowiednią terapię.
z depresją nie ma żartów- nie leczona może prowadzić do śmierci .
czy po "incydencie" z lekami ktoś sugerował Ci wizytę u lekarza tej specjalności?
jak jest teraz? |
teraz jest tak że często o tym myślę o tych tabletkach ........tak mówiono mi o tym...... ale sama nie wiem minął rok po tym ........ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Czw Lis 12, 2009 9:01 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale sama nie wiem minął rok po tym ........ |
rok minął, to fakt. ale czy coś się w Tobie zmieniło? uległo poprawie ?
lepiej się czujesz?
bo jeśli nie to idź do lekarza. najlepiej psychiatry( on będzie w stanie pomóc Ci najlepiej) - i pamiętaj, to że idziesz do psychiatry nie oznacza, że jesteś nienormalna. po prostu źle się czujesz i potrzebujesz pomocy. a co więcej - zasługujesz na nią.
ściskam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Margolcia198943
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Lis 14, 2009 9:37 am Temat postu: |
|
|
Dziękuję ci za to że troszkę podniosłaś mnie na duchu.......mam częste powroty do tego........powiem ci że jak mam problemy nie umie znaleźć rozwiązania i wolę uciec........mam już tego dość . .....mam dopiero 20 lat a tu takie rzeczy:( |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Sob Lis 14, 2009 3:59 pm Temat postu: |
|
|
Margolcia198943 napisał: | wolę uciec. |
czasem ucieczki są fajne. ale ważne by nie działać wtedy destrukcyjnie i np truć się lekami.
a myślałaś nad rozpoczęciem terapii?
i lekarzem. ?
moim zdaniem potrzebujesz- poza tym nie ma sensu się tak samemu męczyć skoro są osoby które mogą pomóc- całe życie przed Tobą.
widać teraz potrzebujesz szczególnej pomocy i opieki i sięgnięcie po nią nie jest oznaką słabości czy nienormalności- tylko siły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Margolcia198943
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 3:33 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz powiem ci że nie daje sobie ze sobą rady:( to takie głupie i przykre......niby na wierzchu twarda a w środku jak pomidor którego łatwo rozgnieść ..... cóż zrobisz ....nie myślałam o terapii i o lekarzu....boję się tego......może lepiej to zostawić....??
jako młoda osoba w wieku 17 lub 16 lat miałam problem z nerwami potrafiłam bić swoich członków rodziny...np. mamę mimo że bardzo ich kocham.......to bardzo mnie bolało że tak zrobiłam ..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 4:10 pm Temat postu: |
|
|
Margolcia198943 napisał: | nie myślałam o terapii i o lekarzu....boję się tego......może lepiej to zostawić....?? |
pomyśl nad tą opcją. rozważ wszystkie "za" i "przeciw" .
owszem- możesz to zostawić- ale czy to Ci pomoże? czy przez to poczujesz się lepiej czy jednak bardziej będziesz się zatracać w sobie i objawach?
decyzja nie jest łatwa- ale tylko Ty możesz ją podjąć.
leczenie i terapia też nie są łatwe- ale moim zdaniem trud włożony w siebie i w walkę zawsze się opłaca.
w końcu chodzi o Ciebie. Twoje życie i jego jakość. o Twoją przyszłość.
:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Fisher325
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 65
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 11:35 pm Temat postu: |
|
|
Dopiero będziesz miała jak nie skorzystaż z pomocy. Takie depresje nie leczone źle się kończą. To nic wstydliwego. Radzę skorzystać z pomocy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Margolcia198943
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 10:54 pm Temat postu: |
|
|
ja się boję o tym mówić....miałam etapy kiedy sama ze sobą rozmawiałam....widząc w wyobraźni osoby których nie ma.....boję się tego..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Sob Lis 21, 2009 7:17 pm Temat postu: |
|
|
Margolcia198943 napisał: | miałam etapy kiedy sama ze sobą rozmawiałam... |
ja też miałam. do teraz czasem się zdarzają
ale myślę, że człowiek czasem musi pogadać- nawet jeśli gada sam ze sobą
Cytat: | widząc w wyobraźni osoby których nie ma... |
w wyobraźni czy w rzeczywistości?
wiesz, że tak naprawdę nie istnieją? czy nie rozróżniasz? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Margolcia198943
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lis 22, 2009 9:46 pm Temat postu: |
|
|
hm....to tak......moje emocje utożsamiają się z nimi....widzę i mówię do nich ale one tak naprawdę nie istnieją.........wiesz tak jakoś mi prościej w życiu nimi..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|