Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zielona Mila
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 49
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z Hadesu ...
|
Wysłany: Nie Paź 28, 2007 6:10 pm Temat postu: Skąd wziąźć siłe do życia ? |
|
|
Pomóżcie bo już nie daje sobie rady.
Co mam zrobić, żeby moje życie w końcu nabrało kolorów, bym ujrzała jakaś iskierke nadziei na lepsze jutro, by znaleźć swoj cel sens istnienia.
Naprawde jestem coraz dalej zycia i blizej smierci.
Juz nic nie ma dla mnie znaczenia, wszystko widze w odcieniach szarosci i czerni.
Chciałabym wziążć sie w garc ale za kazdym razem konczy sie to wielka klapa, i zagłebianiem w coraz to wiekszej rozpaczy.
Już nie wiem co robić.
Nie chce iść na leczenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 3:31 pm Temat postu: |
|
|
sama sie nie uzdrowisz...koniecznie musisz zasiegnac porady lekarza .
Masz chłopaka? moze we 2jke byłoby Ci raźniej? a tak jestes sama ze swymi problemami.. forum Ci nie pomoze, lekarz jak najbardziej. Czego sie obawiasz? tego co powie? czy jak... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 4:43 pm Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z kolezanki wypowiedzia Tez uwazam ze powinnas zazyc porady lekarza.. on napewno cos na to poradzi i powie co dalej z tym zrobic. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zielona Mila
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 49
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z Hadesu ...
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Nie mam chłopaka od 4 miesiecy jestem sama i niby jest ktos, ale dla mnie chyba to juz nie ma znaczenia.
Nie wiem sama czy sie boje konfrontacji z lekarzem...
Ale chyba nie wiedziałabym od czego zaczac, co on sobie o mnie pomysli, ze jestem jakas walnieta nastolatka ktora wyolbrzymia swoje problemy... ?
moze to i nie jest zły pomysł.
ale jezeli juz miałabym isc do tego lekarza to nie chce isc tam sama.
i watpie zeby znalazł sie ktos chetny i taki z ktorym chciałabym tam pojsc. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 10:25 pm Temat postu: |
|
|
jak mieszkasz w trójmieście to ja moge z Tobą pujść napewno jest ktoś w Twoim życiu kto sie interesuje z kim rozmawiasz jak to Ty nazwałaś "niby ktoś" popros tego niby ktosia żeby z Toba poszedł
a w gańsku nawet wiem gdzie jest poradnia pedagogiczna bo byłem mamusia mnie zmusiła żebym poszedł jak byłem mały |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zielona Mila
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 49
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z Hadesu ...
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 7:44 am Temat postu: |
|
|
Heh niestety mieszkam w Beełchatowie.
A co do tego niby ktosia to niechce go słoszyc, no bo chyba nie bedzie chciał miec nic wspolnego z wariatka ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 7:54 am Temat postu: |
|
|
do wariatki to ci jeszcze dalekoooooooooooo ;] pogadaj z nim;]i sie okaże czy jest godny zaufania
---edit by Wind_Of_Hope---
-- Prosze nie spamować --. Mikmik ta wypowiedz nic nie wnosi. postaraj sie opanować i jak chcesz cos dodac to rob to z rozsadkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
foremka
Dołączył: 14 Gru 2007 Posty: 34
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: miescina
|
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 8:39 pm Temat postu: |
|
|
ja bym pos lekarza zeby porozmawiac to wazne zeby ci sie od nowa chcialo zyc!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 1:32 pm Temat postu: |
|
|
Zeby zachcialo sie od nowa zyc..to trzeba najpierw znalezc w sobie sile do rozmowy i wyrzucic z siebie wszystko tzn porozmawiac z kims. Opowiedziec o swoich problemach i myslach ktore mecza dana osobe.. a ja osobiscie uwazam ze w tego typu sprawach forum nie pomoze a czemu bo ciezko jest rozmawiac przez tzw "szklana szybke" (czylo monitor).. trzeba poprosti usiasc z kim i zaczac normalnie rozmawiac.. na forum jest to niemozliwe. Tym bardzeij w takiej sytuacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
justyna86
Dołączył: 09 Sty 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: gdzies na poludniu...
|
Wysłany: Sro Sty 09, 2008 5:23 pm Temat postu: pomozcie... |
|
|
to moj pierwszy post. zawsze patrzylam na cos takiego z ogromnym dystansem a teraz i na mnie kolej. tylko szkoda, ze w takiej sprawie
pewnie nie jedna osoba pisala juz jak to jej zle, jak cierpi. ja nie chce tak pisac. chce tylko zeby ktos mi pomogl odnalezc siebie... odnalezc sie w tym co mnie spotkalo(nie pytajcie o co chodzi-to banal) ale ja jestem za slaba i coraz czesciej mysle o smierci. gdybym zniknela, wszystkim dookola byloby latwiej zyc. nie popelnie samobojstwa (chyba) bo jestem tchorzem, boje sie bolu i momentu przejscia na tamta strone... a moze ktos zna metode latwa,szybka i skuteczna?? POMOZCIE. ja chce zyc ale nie mam po co i dla kogo,brak mi celu.... nocne koszmary, leki- nie chce tego znow przezywac (leczylam sie juz na depresje). boje sie, ze znow mnie to dopada. tak bardzo sie boje zyc... NIE CHCE pocieszenia. zbyt wielu ludzi to robi a potem odchodza w swoja strone.prosze tylko o jakas rade
------edited by emilka-----
przyłączyłam temat do najbardziej odpowiadającego problemowi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|