Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 8:37 pm Temat postu:
podoba mi sie Twoja odpowiedz!A czy warto zginąc dla milosci ? Co wogle robic jezeli nasza druga polowka by zgineła przez przypadek?? zapomniec o niej i poszukac swojego nowego szczescia?Bo moim zdaniem nigdy sie tej osoby nie zapomni...
Powrót do góry
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 10:41 pm Temat postu:
Pytanie czysto teoretyczne. Tego sie nie da zaplanowac i przemyslec na zapas.Kiedy los nas stawia przed takim wyborem-zycie twoje albo zycie kogos kogo kochasz to nasze poglady i postanowienia same sie weryfikuja.
Nie podoba mi sie mimo wszystko Romeo i Julia. Nie smierc jest wedlug mnie aktem odwagi ale dalsze zycie chocby mialo byc gorzko i ciezko.
Nigdy sie nie zapomina kogos kogo sie kochalo ale z czasem te wspomnienia sie zmieniaja i nie bola juz tak bardzo. Najlepiej niczego nie robic na sile. Pozwolic sobie na zalobe i czekac az czas sam pokaze rozwiazanie.
Powrót do góry
agusia39
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 780
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Wysłany: Czw Paź 05, 2006 9:48 am Temat postu:
comet
Nie da się na siłę zmusiś ani siebie ani kogoś do kochania.Aby to trwało i niezanikło należy to uczucie podsycać.
Wystarczy od czasu do czasu wyjść gdzieś razem-przypomnieć sobie pierwsze spotkania,miłe chwile,obdarować partnera jakimś miłym drobiazgiem,przygotować romantyczną kolacje i przedewszystkim - powtarzac o swoim uczuciu do partnera.
Kazde uczucie jest ja roślina - należy je pielęgnować aby kwitło - inaczej powoli więdnie i zanika.
Powrót do góry
Forum medyczne
-> Zdrowie psychiczne
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach