Obsesja

[sleepwalker]

Znam taki przypadek i za bardzo nie wiem gdzie się z nim udać. Otóż moja koleżanka dała chłopakowi "kosza". Niby nic takiego ale on od tamtego czasu cały czas za nią chodzi, wysyła jej numer kolegom żeby ją straszyli, raz mówi że ją kocha i nie może bez niej żyć a innym razem wyzywa ją od szmat itp. Przychodzi do niej pod dom i tam stoi. To trwa już ponad rok i nie wiemy co z tym zrobić bo on jest nieobliczalny. Z charakteru go trudno opisać bo często jest spoko, miły itd. a gdy jest wśród swoich kolegów to zachowuje się całkiem inaczej. Ona mówi że się go zaczyna bać, że próbował ja zrzucić ze schodów. Bije wszystkich chłopaków z którymi ona się spotyka i nie daje jej spokoju.
Czy to jest normalne?? czy to już jest obsesja?? może to wydawać się głupie ale boję się o nią bo to moja dobra koleżanka a z drugiej strony też boję się o niego bo może coś sobie zrobić. ale czy to juz jest poważne czy po prostu nieudana miłość i zazdrość?
---
temat bardziej pasuje do problemow z psychologia wiec tam go przesuwam pozdrawiam helloween

[wind_of_hope]

wg mnie nie umie sobie poradzic z porazka i odrzuceniem
dlatego tak sie zachowuje.Zapewne nie pozwoliłby jej na zwiazanie sie z kims innym. znam podobny przypadek- kolezanka tez dała kosza a tamten chodził niecały rok za nia...jak cien,ale wkoncu chyba dotarło ze to nie ma sensu i teraz dziewczyna ma spokoj. Tylko nie wiadomo na jak długo?!
Współczuje kolezance...
A chłopak? jest strasznym egoista..
_________________

[drapaka]

a ja mówie tak"
Namów tą swoją koleżanke żeby zgłosiła to na policje. O ile oczywiście wcześniej powie o tym rodzicom.
Takie zachowanie jak opisujesz, jest bardziej chorobą psychiczną niż obsesją.

Jeżeli próbował zrzucić ją ze schodów i ona sie go boi powinna atychmiast powiedzieć o tym rodzicom i zwrócić się o pomoc do polidji, bo może chłopak nie zdaje sobie sprawy, ale za takie nękanie można posiedzieć jakis czas
_________________
miłość uskrzydla, uczy latać

[sleepwalker]

i tu jest mały problem bo on ma niestety kontakty w policji bo swoja drogą był już na 42h i powinien siedzieć. A on jest strasznie rozpuszczony, rodzice mają kase i w sumie to go olewają ich rozmowa wygląda tak przykład: tato daj 120zł - proszę. i to koniec. a ona nie chce iść na policje bo już o tym rozmawiałyśmy może iść z tym do psychologa i dowiedzieć się co z tym zrobić?

[karioka]

Według mnie psycholog tu nie za wiele pomoże.... :/ Trzeba działać w bardziej zdecydowany sposób, bo dziewczynie się jeszcze może stać krzywda.
_________________
I'm your little butterfly...

[comet]

[guffi23]

witam poczytałam sobie i widze że sama nie jestem Moja sytuacja to zajebisty film psychologiczny tak naprawde koszmar ale nie z ulicy wiazów a raczej Ulicy Dąbrowskiego 30 w Dąbrowie Górniczej , skad poznałam niesamowitego psychola bo mozna go teraz tak nazwać. Aczkolwiek określeń na takich jest huhu i jeszcze troche.
dużo tego więc napisze skrótowo !!!!!
poznałam faceta gdzie po paru miesiącach było cudownie ale dla niego, Mnie to zaczynalo meczyc jak wmawianie że zdradzam że jestem taka czy taka zerwałam z nim i jakos do dzis niestety nie daje o sobie zapomniec Poprostu nie dopuścił do dnia dzisiejszego mysli że to koniec, ma kilka wykroczeń jak pomalowanie drzwi sprayem, kradziez komórki, pobicie Mnie na Podlesiu, sygnały maile esmsy z grożbami nachodzenie pod blokiem chodzenie pod przedszkolem kiedy to odprowadzam i przyprowadzam syna z 1 małzeństwa,wysłał anonim do opieki społecznej ze pije alkohol zazywam narkotyki i sex uprawiam na oczach dziecka(uwieżycie) akurat w tej kwesti nie miałam się czym bac i przejmowac,wysłał film erotyczny do kolegów ze szkoły(numery ich miał z komórki która to mi ukradł)niby gdzies na necie też jest takowy film (aczkolwiek nie znalazłam siebie) w niedziele natomiast kiedy to szłam ze szkoly, kolege poprosiłam by mnie odprowadził próbował go zagadać i zapewne naopowiadać głupot na mój temat jednym słowem z kim bym się teraz nie pokazała ma ten ktoś przesrane, za moją mama chodzi na ulicy i wyzywa od dziwek ojciec chodz jest policjantem nie boij sie wyzywa mojego ojca od pojebów itd, nastrasza ze koledzy jego mnie zabija ja od prawie roku nie moge z dzieckiem wyjśc na spacer tylko do sklepu bądz z kims z rodziców by mnie w twarz nie uderzył badz cos innego, nawet to że dostał zawiasy jakos go nie przestraszyło, jeżdzi bez prawa jazdy autem(czasami), kolegów zbiera po osiedlu których ja nawet nie znam (chodz mieszkam na manhattanie tyle lat) by mnie sledzili pozbawił mnie roboty wysledzł znalazł firme i jej dane i wysłał do nich maila takiego ze pracodawca bał się o swój tyłek i mnie wyrzucił
Kiedy nadejdzie kres tego wszystkiego nie wiem, ale cała moja rodzina mi pomaga piszemy ciagle pisma do prokuratury opisujemy wszystko każdy szczegół nawet to ze przechodzi kolo okiem i pokazuje facka....
bylismy nawet u komendanta ma koleje sprawy po nowym roku , i moja dewiza na niego w ramach pocieszki tj "jebac ----- jebac i sie nie bac"
na koniec dodam że psychika siada człowiekowi bo ten psychol strasznie oddziałowuje na psychike!!!! usmieszkiem gadką swoja potrafi zdobyc wiele przyjazni lecz wiele osób nie zdaje sobie sprawy że jak ktos mu sie sprzeciwi ten co jest jego kolega to sam moze żle skończyć!!!!!
i co ciekawe czy ktoś ma podobna sytuacje hmmm.
Dodam jedzcze to że jest niski łysy czarna albo biała kurtka z kapturem i zazwyczaj udaje idac ze gada z kims przez telefon
Ludziska kobiety Z DG uważajcie na niego i na siebie. Potrafi zawrócić w głowie ale potrafi tez doprowadzisz do szału

---edited by Wind_Of_Hope---
Proszę nie pisać dwoch takich samych tematów. Drugi został usunięty.

[wind_of_hope]

wspołczuje.... nigdy z takim pscyholem sie nie spotkałam ale skoro policja nic nie robi to moze wyjedz z synem za granice? wiem ze ucieczka to nie rozwiazanie ale Ty tez chcesz zyc i czuc sie bezpieczna prawda? ;/ ehhh
_________________

[guffi23]

uwież myslałam nad tym lecz syn ma ojca który nie pozwoli na wyjazd za granice, (tak naprawde mój ex jest takim samym prymitywnym facetem jak i ten psychol!!!!! . Bo zrobił by coś i by mi pomógł dla dobra syna a to typowy mniejsza z tym......
ucieczka to nie rozwiązanie jest jeden sposób na niego lecz na dzień dzisiejszy nie mozliwe do zrealizowania musi ten gośc stracic czujnośc i dać spokój tak na maxa jak to wogóle bedzie jakis koniec i odpuści.....
i wtedy mój plan zostanie zrealizowany(musze być dyskretna co to)
walcze dalej i się nie poddam!!!!!

[wind_of_hope]

masz racje. a moze znajdziesz takiego faceta przy ktorym poczujesz sie beZpieczna i on "odstraszy" na dobre tego psychola?
_________________