Jestem nienormalny ?

[Astiz]

@syn7syna - nie wiem czy dokładnie czytałeś, ale kolega nie poci się ani nie reaguje czerwienieniem, nie drżą mu również ręce i nie ma nudności. Ma zdecydowanie inny problem z innymi objawami i przyczynami. Jak nie rozumiesz problemu, to się nie wypowiadaj. Chłopak sam stwierdził, że nie stać go na psychologa i nawet by nie chciał, zresztą po co mu on? Skoro i tak sobie potrafi dawać radę. Ogarnij się z takimi wypowiedziami. Jeśli szukasz wariatów, to pod zły adres trafiłeś. Bo moim zdaniem, takie terapie to robienie wody z mózgu....

[Takiktoś]

odp do Astiz

Co do oczu to nie raczej stara śpiewka, kładę się o północy lub po, bo jak przed północą to potrafię się obudzić o szóstej, raczej wątpię bym kładł ręce w nocy na nie ale wsm nie wiem bo skąd przecież śpię

Jeśli chodzi o psychologa to miałem momenty załamki i potrzebowałem takiej rozmowy, bo z innymi mi nie pomagały, ale już takiej potrzeby nie widzę zwłaszcza po rozmowie na tym forum

odp do syn7syna

Nie mam Antropofobii ponieważ nie występują u mnie podane przez cb objawy. Nie boję się innych ludzi i mogę z nimi normalnie porozmawiać, jeśli tego chcę.

[BukakeKomander12]

zeby w pelni zwalczyc zaburzenie trzeba ja najpierw zaakceptowac. U Ciebie wystepuje okres negacji. A jesli nie czujesz sie jak pisza inni to jestes normalny i nie sa potrzebne ankiety

[Astiz]

I dobrze, ciesze się, że pomogła Ci rozmowa. Na tym forum tak to wygląda w większości przypadków, tu są ludzie, którzy rozmawiają o problemach, nie plotą interesujące zagadnienia na temat psychologii, nie starają się łamać tez i głębi psychiki ludzkiej. Nie szukamy tutaj takich profesorów.

Co do syna7syna, widać, że został zbanowany:) Więc chyba musiał coś nabroić...

[Takiktoś]

Odp do BukakeKomander12 by zaakceptować zaburzenie wpierw trza o wiedzieć o jego istnieniu a ja w sowim wypadku nie wiem dlatego przyszedłem tutaj o tym porozmawiać a ankieta miała pomóc mi zdefiniować ile osób uzna to wszystko co opisałem za normalne a ile nie, tak o by zobaczyć dla własnej świadomości. Nie wiem czy dobrze pojmuję "okres negacji" bo jeśli tak to on chyba występuje od momentu kiedy zaczęło się coś dziać W sensie do pewnego momentu życia żyłem sb swoim życiem po nim nastąpił okres mocnych zmian i wszystko się wywróciło i jest inne niż kiedyś a sam staram się powrócić do punktu startowego.

Odp do Astiz Pomogła ale znając mnie na jakiś czas i tego się obawiam, nieustannych zmian w mojej osobowości, charakterze i ogólnie psychice, chciał bym w końcu uzyskać stabilizację w daną stronę i w tą stronę iść a nie kroczyć wciąż wieloma ścieżkami które koniec końców donikąd nie doprowadzą.

[Krystyna314]

To co napisałeś o sobie świadczy o tym, że masz dość niską samoocenę, co zapewne przekład się na Twoje relacje z innymi ludźmi. Czy od zawsze miałaś problemy z kontaktami interpersonalnymi? Wspomniałeś o tym, że Twoje stosunki z mamą nie są najlepsze, a to może rzutować na Twoje relacje z innymi kobietami. Najlepiej wybierz się do psychologa, który pomoże Ci ustalić przyczyny Twoich problemów.

[szport]

Brak ci pewności siebie i nie wierzysz w swoją osobę. Postaw sobie cel trudny dla ciebie dla osiągnięcia, mówię o jakimś przyziemnym celu, potraktuj to jako eksperyment, za wszelką cenę postaraj się go zrealizować. Wierzę ,że Ci się uda. Wtedy wszystko będzie prostsze a ty uwierzysz w swoje możliwości.

[martamarta]

Forum to nie jest miejsce na diagnozowanie jakichkolwiek zaburzeń , nie ma co słuchać domorosłych psychologów. Jeśli martwisz się że jest coś nie tak z Toba to polecam odwiedzić psychologa pogadać o tym to serio dużo daje. Być może nic ci nie jest i nie ma czym się przejmować