Zmowa milczenia

[ducker]

Przepraszam za temat ale najbardziej mi odpowiada w moim przypadku.

Od 2 tyg moja dziewczyna ma dziwne nudnośći, mdleje i boli ją głowa i brzuch.

Była kilka razy w szpitalu ale za każdym razem badali krew i mówili że jej nic nie jest, dali jej kilka tabletek na miejscu i do domu.

Po dniu spokoju wszystkie objawy wracły a nawet się nasilały, raz jak zemdlała to była prawie 2h nie przytomna, dopiero w szpitalu się obudziła, leżała pod kroplówką, robili jej usg brzucha i na drugi dzień wypuścili do domu mówiąc że jest zdrowa.

Lekarze i rodzice wiedzą co jej jest, tylko nikt nie chce jej powiedzieć, bierze jakieś tabletki co 4h ale w szpitalu przesypali je do innego, nieopisanego opakowania, lekarze którzy do niej przychodzili nie mieli identyfikatorów i nawet nikt jej nie powiedział na jakim oddziale była.

Podobno wszystkie wyniki badań są dobre, w ciąży nie jest na pewno.

Co to może być, coś poważnego czy tak jak mówią lekarze przemenczenie organizmu.

Bardzo będe wdzięczny za wypowiedzi ludzi obytych w temacie.

Pozdrawiam Damian

[agusia39]

podstawowa sprawa - pacient ma prawo do wiadomości o stanie swojego zdrowia - lekarz musi powiadomić pacjenta co mu jest - na jego proźbe.

oszukiwanie,zatajanie i podawanie nieopisanych leków to łamanie praw pacjenta.

[ducker]

A jeśli pacjent jest niepełnoletni. a rodzice o wszystkim wiedza tylko ukrywają to??

[agusia39]

jeżeli pacjent ma poniżej 16 lat - rodzice.lekarz nie muszą mówić - jeżeli ma powyżej - jest to złamanie praw.