zmiana klimatu a okres

[nika520]

cześć wszystkim 2 dni temu wróciłam z Hiszpanii, byłam tam 7 dni, plus w sumie 3 dni ciężkiej podróży autobusem tam i z powrotem. Okres mam teoretycznie dostać za 2-4 dni. Jednak jak na razie nie mam żadnych jego objawów. Piersi nieco bolą, jednak nie tak bardzo jak zawsze. Zwykle zaczynają mnie boleć 5-7 dni przed spodziewanym okresem. Brzuch jak na razie też nie boli.
Zaczynam się martwić, jednak nie było mowy o ciąży. Zawsze stosujemy prezerwatywę, ponadto mój chłopak wychodzi ze mnie przed wytryskiem. Gumka nigdy nie pękła, nie zsunęła się... Martwi mnie jednak brak objawów okresu. Teraz bardzo się stresuje... Dla kobiety spóźniający się okres to chyba największy stres, jeśli nie chce ona jeszcze mieć dzieci. Czy gwałtowna zmiana klimatu (z naszej nieco chłodnej Polski do Hiszpanii, gdzie codziennie było prawie 35 stopni) może mieć wpływ na przesunięcie okresu?
Z góry dziękuje

[Pasta]

Zmiana klimatu jak najbardziej może wpływać na cykl miesiączkowy, dlatego proszę się jeszcze nie martwić. Organizm widocznie potrzebuje czasu, aby przestawić się na chłodniejszy klimat. Czasami bywa tak, ze kobieta dostaje drugi raz miesiączkę ze względu na zmianę klimatu, także jest to częste i w zasadzie normalne. Jak nie dostanie Pani okresu w ciągu najbliższego tygodnia proszę wykonać dla pewności test ciążowy oraz udać się do ginekologa.