Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

zaufanie....

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kacha_km



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 4

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Maj 28, 2006 12:57 pm    Temat postu: zaufanie.... Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

mam problem z moim chlopakiem. mam 21 lat jestesmy ze soba 3 lata. przez ostatni rok bylam za granica. zerwalam z nim bedac tam, jednak po okolo 2 miesiacach wrocilismy do siebie. od tamtego czasu munelo juz ponad pol roku. myslalam ze juz jest wszystko ok. planowalismy zareczyny, kiedys slub, ufalam mu.... spotkalam ostatnio moja byla przyjaciolke a jego byla dziewczyne. opowiedziala mi ze jak ja bylam za granica on spotykal sie z roznymi dziewczynami m.in.z nia. Powiedziala ze nie byl swiety podczas tego czasu.
Gdy wrocilam tutaj do polski odbylismy rozmowe. ja mu powiedzialam co robilam podczas gdy nie bylismy razem i na odwrot....tak mi sie zdawalo. On zawsze mi powtarzal ze tej swojej ex nienawidzi, ze to pusta laska itp, itd.
Chodzi mi o to ze przysiegal mi ze z nikim innym sie nie kchal, ze nie mial zadnej innej itp. Ona mowiac mi to nie mialaby w sumie powodu zeby klamac.
Nie wiem co mam robic, rozmaialam z nim, i widzialam po nim ze ona ma racje.....zawiodlam sie na nim, ufalam mu, oczekiwalam szczerosci a zostalam perfidnie oklamana...to boli, bardzo boli ze nie byl wobec mnie szczery ......
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Paweł
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1544

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: Tychy
PostWysłany: Nie Maj 28, 2006 1:08 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

szczerze to jestem przeciwko sprawdzaniu bardzo porzadnie bliskich osób, chodź można spróbować spradzić te informacje jeszcze u 3 źródła.

Czy ja wiem czy tamta dziewczyna nie miała powdu kłamać i wbijać szpile.
(przyznaje sie że tej pokrętnej kobiecej logiki nie rozumie do końca).

Zdaje sobie sprawę iż nie jest to łatwe, otworzyć sie i czuć jednocześnie że ktoś tak ja by nie doceniał tego i coś może ukrywa.

Co by zmieniło to że okazało by sie że jednak był z tamtą dziewczyną?
Sama wiedza o nieszczerości wystarczy czy wyciągniesz z tego konsekwęcje, czy chcesz je wyciągnąć?

Nie jestem wstanie podać Ci recepty w punktach jak wybrnąć z tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Freya



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 312

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: małopolska
PostWysłany: Nie Maj 28, 2006 9:58 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jako że jestem kobietą , a tym samym znam kobiety..
To moim zdaniem prawda może leżeć po środku..
Być może jej na nim wciaż zależy i chcę aby Wam się nie udało?
ale też
Być może spotykał się z kimś?
Wydaję mi się, że powinnaś z nim szczerze porozmawiać..
Jeżeli mu ufasz i znasz..
to po rozmowie wszystkie wątpliwości znikną..
Powodzenia! Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
agusia39



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 780

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Czw Paź 05, 2006 11:33 am    Temat postu: Re: zaufanie.... Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

kacha_km

rozmowa w takich sytuacjach to podstawa - jezeli chlopakowi zalezy na zwiazku to powie prawde.

Jednoczesnie nie masz pewności co do prawdomówności jego eks - pamietaj ze moze to mówić z zawiści ze ona została pożucona.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group