polak2468
Dołączył: 11 Paź 2018 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2018 9:48 am Temat postu: Wiele badań, wciąż brak diagnozy |
|
|
Witam wszystkich. Poniżej opisuję historię choroby Mojej Żony. Wciąż nie wiadomo co jej jest, temperatura się utrzymuje, a lekarze do których trafiamy bezradnie rozkładają ręce (czasami) dając skierowania na kolejne badania i mówiąc by czekać na kolejne objawy. Natomiast twierdzimy, że wtedy już może być początek myślenia, że jest za późno na skuteczne leczenie. Do rzeczy (opis wykonany przez Żonę do znajomego lekarza):
Zaczęło się od zatok, wtedy występowała wysoka gorączka - ponad 39 stopni (nigdy wcześniej nie chorowałam na zatoki, zaczęło się bardzo nagle od lekkiego bólu gardła). Po zatokach, które leczyłam sposobami domowymi udałam się do lekarza POZ żeby zrobić badanie profilaktyczne krwi i moczu, zostałam również zbadana z uwagi na niedawną infekcje. Wyniki w załączniku 1 i 1cd. Mocz leczony monuralem. Po leczeniu monuralem były kolejne badania i wyniki w załączniku 2. Potem znów leczone furaginum. Po furaginum sprawdzone i wyniki w załączniku 4. Laryngologicznie wyszła candida albicans, załącznik numer 3 i 3cd. Na candida w migdałkach dostałam nystatynę TEVA (zawiesina), następnie flukonazol actavis ponieważ zgłaszałam, że mam wydzielinę "gardłową" i lekarz stwierdził, że może to jest od candida więc leczymy dalej. W międzyczasie na moją prośbę wykonana została biocenoza pochwy, wynik w załączniku 5. Leczenie ginekologiczne - nystatyna teva tabletki dojelitowe, nystatyna vp (popochwowe), trivagin - bakterie kwasu mlekowego. Najświeższa morfologia w załączniku 6.
Z uwagi na utrzymujący się STAN PODGORĄCZKOWY (temperatura dochodzi do 37,70 w dzień, wieczorem spada, mam wrażenie że również w stanie spoczynku spada) zrobionych zostało szereg badań:
1. RTG klatki piersiowej, zatok - prawidłowe
2. USG jamy brzusznej - prawidłowe
3.Cytologia ginekologiczna - prawidłowa
4. ALT - w normie
5. HIV Ag/Ab - ujemny
6. AHCV - ujemny
7. HBsAg - ujemny
8. CRP - w normie
9. ASO - w normie
Dostałam skierowania na oddział zakaźny, ale nie kwalifikuję się. Teraz jestem kierowana na immunologię. W planie badania na obecność pasożytów w kale. Wczoraj robiłam po raz kolejny wymaz z gardła i migdałków (jeszcze nie ma wyników), w kolejnym tygodniu badania kontrolne ginekologiczne - biocenoza pochwy. Wczoraj również robiłam badania z kropli krwi. Zaobserwowano liczne pasożyty w krwi.
Moje obserwacje:
-potrafię normalnie funkcjonować, nie jestem osłabiona stanem podgorączkowym
-od jakieś czasu szybciej się męczę jestem bardziej senna - to było też przed infekcją
-przed infekcją pojawiały się uderzenia gorąca
-gorzej znoszę drugą fazę cyklu - większe rozdrażnienie, obrzmiałe, bolesne piersi - to było też przed infekcją, ale sięgając pamięcią jeszcze z 2 lata temu tak nie miałam, podobnie jak z uderzeniami gorąca
-cała historia ze stanem podgorączkowym trwa od 31.05.2018 - już 4 miesiące. (tekst był pisany pod koniec września)
Na ten moment wydaje się, że głównym problemem jest candida oraz pasożyty, które zostały zaobserwowane w krwi, z zasięgniętej wiedzy mogą one dawać objawy podwyższonej temperatury ciała. Pojawia się jeszcze wydzielina "gardłowa" - nie została ona zbadania z uwagi na to, że żaden lekarz na ten moment nie wie jak badać, pod jakim kątem itp. Mam wrażenie, że jej ilość się zmniejsza z czasem. Dodatkowo uderzenia ciepła mogą być związane ze zmianami hormonalnymi. Tyreotropina - TSH, FT3, FT4, estrogeny, progesteron -> II faza cyklu, duże obrzmienie piersi, wzmożona nerwowość. Zmiany hormonalne mogą stanowić skutek występowania w organizmie candida albicans.
Załączniki (nie da rady dodać do wątku stąd linki):
- 1 - https://ibb.co/nOvzDp
- 1cd - https://ibb.co/d9uFm9
- 2 - https://ibb.co/nwzFm9
- 3 - https://ibb.co/iMUsYp
- 3cd - https://ibb.co/drE4eU
- 4 - https://ibb.co/g0azDp
- 5 - https://ibb.co/mimjeU
- 6 - https://ibb.co/nKJrR9 |
|