Uszkodzenie mózgu

[martakujawiak]

Witam .
Pisze z wielkim problemem mojego brata , który 9 grudnia 2018 r. został przez osobę trzecią zaatakowany w głowę , my jako rodzina sami dobrze nie wiemy co sie dokładnie stało policja ustala okoliczności .
Mój brat został przewieziony w stanie krytycznym do szpitala i był operowany . Jego rozpoznanie to uraz czaszkowo-mózgowy z ostrym krwiakiem podtwardówkowym prawostronnym i pourazowym obrzekiem mózgu krwawieniem podpajęczynkowym , ostra niewydolnośc oddechowa.
Brat przez miesiąc leżał na intensywnej terapii , ale tam stwierdzili że już nic nie mogą zrobić , i oddali go na oddział ogólny bo żaden inny nie chciał go przyjąć , brat nadal jest niestabilny oddechowo , gorączkuje i nadal ma obrzęk mózgu , nie jest w śpiączce ale nie ma z nim jakiegokolwiek kontaktu . Oddali go na tzw. przechowalnie na oddział ogólny gdzie sami lekarze twierdzą , że on tam nie powinien się pojawić , nie dostali rozporządzeń z Intensywnej o dalszym leczeniu przysłali go bez żadnego antybiotyku na gorączkę . Przeniesli go na inny odział bez aparatur kontrolujących oddech czy tętno , gdyż brat ma podawany cały czas tlen i jest niestabilny oddechowo. Brat ma dokarmianie dojelitowe .
Może ktoś miał podobną sytuację , my jako rodzina nie możemy go zostawić tam na pewną śmierć dlatego szukamy jakiejś kliniki lub lekarza , kogoś kto by nam poradził gdzie mamy się udać i co robić w takiej sytuacji .