Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Problemy ze snem od 10 lat, bóle głowy, przemęczenie, apatia

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Lekarz rodzinny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AmneziaHaze



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 3

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Mar 03, 2010 12:05 am    Temat postu: Problemy ze snem od 10 lat, bóle głowy, przemęczenie, apatia Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam, otóż sprawa jest prosta, a zarazem skomplikowana w moim odczuciu. Do rzeczy. W dzieciństwie jedyną poważną chorobą, którą przeszedłem to zapalenie opon mózgowych(wirusowe). Prócz tego od samego początku pamiętam, że mam alergie(kurz, pyłki traw i sierść) oraz notoryczne, baaardzo, baaardzo poważne zaburzenia snu. To jest żyję jak zombie, niczym wilkołak i.. doprowadza mnie to już powoli do szału i depresji. Mam 25 lat, poważne problemy ze zdrowiem odczuwam gdzieś tak od 15-16 roku życia. Całe życie byłem zdrów jak ryba, prócz tego co opisałem wyżej - bardzo dużo uprawiałem sportu, ogólnie dużo ruchu, radości i optymizmu. Aż nagle od 15-16 roku życia zacząłem odczuwać chroniczne zmęczenie, z każdym rokiem jest coraz gorzej, chudnę na twarzy, mam zapadniętą klatkę piersiową(jakim cudem ?), nie stosuje narkotyków, palę bardzo niewiele, prawie wcale, choć stres powoduje, że muszę. od 2008 bardzo silny ból w przedniej części czaszki(część czołowa), wrażenie jakbym miał bez przerwy katar i ogólnie zawalone wszystko w nosie, nie mogę tego wysmarkać ani nic. Wieczne zmęczenie... max 15-20 minut dobrego samopoczucia po przebudzenia, a nastepnie wieczna ospalosc, wycienczenie organizmu, pękają mi naczynka w nosie, wciąż leci krew, ogólne osłabienie. To rujnuje moje życie.. zasypiam na studia.. do pracy.. gdziekolwiek, to jest silniejsze ode mnie i doprowadza mnie do szału i frustracji, zlosci.. byłem już chyba u wszystkich lekarzy, łącznie z psychiatrami i każdy podciąga to pod twój fach, przepisując jakieś nędzne proszki. Żarłem tony witamin, sprawdzalem nawet czy nie mam hiva, zdrowe jedzenie, dużo płynów, ostatnio zacząłem jeść ile wlezie, dużo białka, makaronów, żelaza, szpinak no wszystko ! by nabrać sił.. próbowałem leków psychotropowych(wmowili mi ze mam depresje), nasennych(skutek był podobny, tj. żaden). Czuję, że z tego przemęczenia już mi się wszystko pieprzy w głowie, choć staram się zachować dystans i spokój, biorę pod uwagę już wszystko.. jestem gotów na każdy rodzaj leczenia, który spowoduje, że zostanę wybudzony z tego marazmu, bardzo chcę żyć normalnie, tak jak kiedyś, coś mi to odbiera.. ponadto żadna kobieta nie chce być z kimś tak schorowanym, słabym, wiecznie przygnębionym, wszyscy się odwracają, wiem że jestem na 100% na coś chory, nikt nie wie na co.. każdy "domniemywa" sprawdzałem masę stron internetowych.. robiłem wszystko byleby poczuć się wreszcie normalnie, nie moge spac po nocach, zaczynam odczuwac niechec do swiatła, ludzi, świata - ogolnie zaczynam miec dosc tego wszystkiego, juz tylko czekam na mysli samobojcze albo jakas chorobę psychiczną, bo nikt nie potrafi mi pomoc, nikt nie wie czemu słabne z roku na rok. Wkurza mnie to bardzo... Pozdrawiam serdecznie.

nadawaj tytuł bardziej sugerujący problem
edytowałam
Gosia85
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Sro Mar 03, 2010 3:23 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

AmneziaHaze robiłeś jakieś badania?
kiedy ostatnio?
jeśli dawno warto zrobić RTG zatok- wieczny katar i ucisk mogą wskazywać na problemy z zatokami ,
dobrze też zrobić morfologię+ OB (i ewentualnie CRP), próby wątrobowe.
warto też przejść się do neurologa - może on odkryje gdzie leży problem .
kiedy i przez jaki czas brałeś antydepresanty?
jaką masz pracę?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
AmneziaHaze



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 3

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Mar 03, 2010 11:58 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dziękuję Gosiu za fachowe sugestie.
Robiłem większość badań i wszystko wskazuje na niedobór białych krwinek(moja Mama choruje na tarczycę-"basedofa"), nie pamietam abym sprawdzal wątrobe, ogolnie morfologia w normie , zatoki to bardzo mozliwa opcja - nie robilem tego badania, jednak mam nieco skrzywione przgrody nosowe oraz alergie i czesto zapchany nos, czuje jak brakuje mi tlenu, moze faktycznie to jest przyczyna. Neurologia nic nie wykazała(EEG, rezonans) Brałem Zeldox przez miesiąc, nie są to antydepresanty, raczej leki na "zaburzenia psychotyczne", taką wystawiła mi opinię po godzinie rozmowy, zero nic w kierunku rzeczywistego osłabienia czy bezsenności. W ogole mi nie pomagały, psychiatra popełnił błąd - zaszkodził mi tylko tymi lekami.. powodowały jeszcze większe zmęczenie i tylko dobijały, także odstawiłem. Ogólnie to gdy czuję się wypoczęty chce mi sie wtedy zyc i jestem szczęśliwy czy jakoś tak.. pracy aktualnie szukam, w ostatniej pracy bardzo wydajnie wykonywałem swoje obowiązki i nagle dopadło mnie coś takiego, że zacząłem zasypiać i w ogóle nie byłem w stanie wstać z łóżka. Wcześniej miałem tak jakieś 6,7 lat temu gdy dużo się uczyłem w średniej szkole, uprawiałem dużo sportu i ogólnie żyłem. Nie wykluczam ewentualnie depresji sezonowej, ale wątpię, bo teraz na przykład czuję się świetnie i ogólnie w nocy czuję się świetnie, a w dzień jestem nie do życia. Dziwne co ? Wink

Dziękuję w każdym razie za ciekawą sugestię, wiem że to wygląda jak hipochondria, jednak nie zamierzam się poddać i znaleźć rzeczywisty problem. Pozdrawiam serdecznie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Czw Mar 04, 2010 2:36 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

AmneziaHaze zaburzenia snu to nie hipochondria.
co do leków - psychiatra nie zawsze od razu trafia na odpowiedni dla Ciebie środek. poza tym na początku leki tego typu właśnie tak działają. trzeba zacisnąć zęby i przeczekać. działanie zaczynasz odczuwać dopiero po 4-6 tyg . (nie twierdzę, że potrzebujesz takich leków ale piszę- tak na przyszłośćSmile )

a próbowałeś jakiś leków bez recepty regulujących sen? może jakieś zioła?
tarczyce robiłeś? jeśli ilość białych krwinek jest za niska idź do ogólnego po skierowanie do hematologa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
AmneziaHaze



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 3

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Mar 04, 2010 9:03 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Czyli jestem chory psychicznie ? Shocked

próbowałem wszystkiego - za słabe !
tylko silne leki nasenne albo no nie wiem co - narkotyki ? marihuana ? zioła ?.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Czw Mar 04, 2010 1:35 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

a tam zaraz chory psychicznie.
depresja, chroniczna bezsenność, apatia i wieczne zmęczenie wcale nie są chorobą psychiczną.
to tylko niepotrzebne etykietowanie człowieka.
depresja to zaburzenie. które można, i nawet trzeba, leczyć.
nie twierdzę że ją masz. nie mnie wydawać takie osądy. mogę Ci tylko podpowiedzieć jak to wygląda okiem laika- nie jestem lekarzem psychiatrą ani psychologiem. Fakt- o depresji i bezsenności wiem bardzo dużo ale nie mnie oceniać czy jesteś chory czy nie.

wiem jedno- długo tak nie pociągniesz. w końcu organizm sam się zbuntuje- w sumie już się buntuje.
jeśli chodzi o leki nasenne przepisywane na receptę- ostrożnie z nimi. uzależniają. i to wcale nie jest fajne. poza tym zaburzają fazy snu- co też korzystnie nie wpływa.
istnieją natomiast leki przeciwdepresyjne które regulują sen. i pomagają.
serio.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
dav



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Maj 07, 2010 11:45 am    Temat postu: Problemy ze snem Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Też miałem wielkie problemy ze snem. Wczesne wstawanie było moim celem już od dłuższego czasu. Zawsze chciałem mieć więcej czasu na robienie tego co lubię, jednak jakimiś sposobem zawsze po kilku dniach wracałem do starych nawyków późnego wstawania, co nie kończyło się dobrze. Czułem się ospały i bez energii przez większość czasu.

Postanowiłem się jednak nie poddać i zakupiłem tą książkę usuwam. za kolejne umieszczenie linku spoza biomedical dostaniesz ostrzeżenie. Gosia85 *Sztuka spania i wstawania* mając nadzieję na znalezienie czegoś co pozwoli mi osiągnąć mój cel. Zaraz po dokonaniu wpłaty i otrzymaniu wersji elektronicznej przeczytałem ją i od następnego dnia do dzisiaj (dzisiaj mija 21 dni) wstaję o godzinie 6:00 (kładę się spać o 0:00), następnie idę biegać o 6:30 i rzeczywiście mam energię na cały dzień =)

Zawarte w książce informacje i porady, które zastosowałem okazały się w moim przypadku bardzo praktyczne i użyteczne. Dziś po raz pierwszy w życiu czuję że mój biologiczny system snu w końcu wrócił do normy – często wstaję przed budzikiem, np. dzisiaj wstałem o 5:30!

Teraz mam silne przekonanie iż wczesne wstawanie jest łatwe i przyjemne - bo takie właśnie jest! I nigdy więcej nie wrócę do starych nawyków! Czego życzę wszystkim którzy pragną wstawać wcześnie, mieć więcej czasu i dużo energii!

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Lekarz rodzinny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group