Problem z lewym kolanem.

[biomedicalna]

Witam!
Mam 17 lat i od 4 miesięcy mam duży problem z lewym kolanem.
Zaczęło się od upadku na lód. Potem był silny ból, siniak,trudności ze zginaniem i uczucie przeskakiwania kolana. Na drugi dzień było robione zdjęcie, ale nic nie wykazało. Chirurg na pomocy doraźnej podejrzewał uszkodzenie łąkotki, ale nie mógł tego zbadać, ponieważ kolano było sine i kazał iść do chirurga za 2 tygodnie. Tak też zrobiłam, ale lekarz nic w kolanie nie widział. Dał skierowanie na jonoforezę, która nie pomogła i na rezonans, który nic nie wykazał.Niestety, dolegliwości nadal się utrzymują tj. ból przy dłuższym wyproście i podczas zginania w okolicach łąkotki, ale czasem promieniuje na całe kolano,kiedy próbuję zgiać kolano to oprócz bólu jest jeszcze uczucie ciężkości, jakby coś przeszkadzało, ból w dotyku pod łąkątką, trudności z wchodzeniemi i schodzeniem ze schodów ze względu na ból i uczucie jakby coś przeszkadzało, dlatego wchodzę po jednym schodku i schodzę podskakując, żeby nie zginać , uczucie przeskakiwania w kolanie i nie mogę klękać.Podczas chodzenie też odczuwam ból. Próbuje ćwiczyc kolano, ale po tym jest jeszcze gorzej.
Czytała,że takie objawy odpowiadają przerostowi ciałek tłuszczowych, ale nie doszukałam się jak to diagnozować.
Dodam, ze mam stwierdzoną zawansowaną osteoporozę i podejrznie RZS, ponieważ mam bóle stawów rak i nóg oraz ANA 1:640.
Proszę o radę, co może być przyczynę moich dolegliwości, bo trudno z nimi żyć, a wg badań nic w kolanie nie ma.Czy to możliwe, ze opis rezonansu jest niedokładny lub wynik błędny?
Z góry dziękuje.