jareq
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 10:14 pm Temat postu: Piekące plamy w ustach, piękący odbyt, kaszel, katar itd... |
|
|
Witam, ostatnio mam tak ze co 2 miesiące okolo choruje. Zaczęło się jakos w listopadzie - zachorowalem na gardło chyba - wyleczylem się z tego jakos i bylo dosyc ok - 12 stycznia zrobilem sobie badania krwi (ot tak bo nigdy nie robilem, profilaktycznie) wyniki podam na dole postu. no i bylo calkiem ok az do chyba lutego, jakos w srodku lutego o ile dobrze pamietam zachorowalem na gardlo - bolalo, kaszel, katar itd - przeziebienie pomyslalem. Wiec leczylem sie standardowo jakies gripexy itd - ból gardla latwo minął po tabletkach do ssania, katar tez dosyc, ale kaszel zostal i tak sie utrzymywal wiec poszedlem do lekarza ktory po osłuchaniu mnie i obejrzeniu gardła stwierdził zapalenie tchawicy i dostalem antybiotyk canbiox + syropy na kaszel alergiczy (nie pamietam nazw) + tabletki na alergie (cetalergin)
Nie przeszlo tak od-razu ale przeszlo , z tym ze po ostatnim dniu stosowania antybiotyku (byly 3 dni po jednej tabletce) przy oddawaniu stolca poczulem silne pieczenie i tak sie utrzymywalo z 3 tygodnie wiec odwiedzilem lekarza ktory dal mi masc triderm, malo co pomagala ale zawsze cos (w tym samym momencie mialem piekące plamy w ustach), po 2 tygodniach chyba stosowania to pieczenie zaczeło ustępować i tak po miesiącu przestało raczej calkiem. mialem pare dni spokoju, plamki w buzi tez odpuscily po zastosowaniu masci - az ostatnio w środe zacząłem strasznie kichać (chusteczek mi w szkole zabrakło ) i w czwartek rano obudzilem się z zatkanym nosem i lekko bolącym gardłem które zaczęło boleć dosyć mocno więc kupiłem sobię orofar który pomógł po 2 dniach stosowania (zjadlem 12 tabletek) gardło nie boli ale zaczął się kaszel i tak mam teraz zatkany nos i kaszle. od kąd zacząłem kaszleć czuje lekkie pieczenie w klatce piersiowej. (mozliwe tez ze ostatnio zarazilem sie od kolegi bo chory przyszedl do szkoly, 2 miesiace temu jak chorowalem to tez kolega byl chory w szkole wiec nie wiem )
dodam jeszcze ze od okolo 2 miesięcy obserwuje u siebie dziwne temperatury tzn co jakis czas mierze gorączke i wychodzi 36.8 albo 37 - a jak sie zle czuje to do 37.5 dochodzi. Nawet podczas gdy choruje teraz temperatury są takie jak przez ostatnie dwa miesiace (moze dluzej) (wiem ze to nie jest jeszcze gorączka ale stwierdzilem że warto dodać), prócz tego od kilku tygodniu (może dłużej to mam) mam biały język - chociaz ostatnio się to nieco poprawiło.
badania krwi ze stycznia:
Biochemia:
glukoza - 96.0 mg/dl
żelazo - 124ug/dl
Hematologia:
OB: 4mm/h
Morfologia
WBC 6.1 10^3/ul
RBC 4.46 10^6/ul
HGB 13.6 g/dl
HCT 37.8%
MCV 85fl
MCH 30.5pg
MCHC 36.0
RDW-CV 12.6%
PLT 197 10^3/ul
PDW 11.9 fl
MPV 10.2 fl
P-LCR 27.4%
Rozmaz automatyczny:
NEUT 3.4 10^3 /ul
NEUT% 56.2%
LYMPH 2.2 10^3/ul
LYMPH% 36.6%
MIX 0.5 10^3/ul
MIX% 7.2 %
dodam że przed badaniem jadłem jakieś tabletki z magnezem i witaminami (taakie z apteki bez recepty na odporność niby ) cerutin moze czy cos takiego, nie pamietam.
Uff to sie napocilem - czy ktoś może mi napisać czy jest się czym martwić ? Jak to wyglada ? Licze że ktoś mi odpowie w jakiś sposób bo się napociłem i przepraszam za taką chaotyczną wypowiedź ale starałem się napisać wszystko dosyć dokładnie. |
|