Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Jak wyslac kogos do psychologa?

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mala_mi
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 3310

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach


PostWysłany: Nie Lut 15, 2009 4:20 pm    Temat postu: Jak wyslac kogos do psychologa? Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Podejrzewam ze ktos potrzebuje pomocy tego specjlalisty ale wiem ze sam do niego sie nie zglosi bo twierdzi ze nim jest wszystko ok tylko caly inny swiat robi mu na zlosc, i tylko on jest pokrzywdzony przez los, zachowanie wskazuje na to ze pomoc specjalisty jest niezbedna bo kiedys to skonczy si ejakas tragedia. Ale no ta osoba dobrowolnie nigdy nic z tym nie zrobi Neutral CO w takiej sytuacji da sie zrobic o ile wogole cos da sie zrobic?
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Mirina89



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 35

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Lut 15, 2009 4:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mojemu chłopakowi przydałby się psycholog Neutral Confused bo nie mam do niego siły.Nie wiem jak go zachęcić do takiej wizyty bo On jest uparty jak osioł nie da sobie pomóc. Zachowuje się gorzej niż 5 letnie dziecko Confused
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Tvisha
Przyjaciel forum


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1022

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Warszawa
PostWysłany: Nie Lut 15, 2009 9:00 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

niestety jesli osoba nie chce sie leczyc to nawet jesli sie zaciagnie ja sila sa marne szanse na wyleczenie, a wrecz przeciwnie ... moze sie jeszcze bardziej zrazic.
Wazne sa male kroki.
Jesli osoba sie zarzeka ze nie potrzebuje pomocy to pewnie przez wlasna dume i ambicje. Wtedy jak sie mowi potrzebna ci pomoc jest jeszcze gorzej, bo urazajac go ze potrzebuje pomocy (kiedy we wlasnym swiecie uwaza ze nie potrzebuje), jeszcze bardziej sie go zamyka.

Psycholog w wiekszosci opini to osoba ktora pomaga jak jestesmy glupi i nie potrafimy sobie sami poradzic z wlasnymi problemami. A tak naprawde: psycholog to osoba ktora pomaga nam bardziej obiektywnej popatrzec na sprawy. I nie ma mozliwosci rozwiazac za nas problemow tylko moze nas wspierac w naszych decyzjach.

Dlatego ... przykro mi to mowic ale moim zdaniem nie da rady na sile przekonac osob do wizyty. W sumie mozna dostac nakaz sadowy w niektorych przypadkach ale z tego co wiem takie wizyty praktycznie nic nie daja.
Jedyne co mozna:
nie dawac rad, zamiast tego mowic: "moim zdaniem ... " "na twoim miejscu ..."
dawac wsparcie i zrozumienie
To podstawowe i najglowniejsze reguly.
Gdy czlowiek przestaje byc zmuszany i nie czuje presji otoczenia zaczyna sie otwierac i patrzec na swiat bardziej obiektywnie. Oczywiscie czas zmian zalezy od glebokosci problemow i od calego otoczenia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
mala_mi
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 3310

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach


PostWysłany: Nie Lut 15, 2009 9:38 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

NO wlasnie tu nie chodzi o dawanie rad "moim zdaniem" bo ktos ma napady agresji i przestaje panowac nad soba i to moze sie skonczyc kiedys tragicznie... :/ I dana osoba tego nie widzi ze jest agresywna i to jest najgorsze:/
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Tvisha
Przyjaciel forum


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1022

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Warszawa
PostWysłany: Pon Lut 16, 2009 1:39 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

mala_mi jesli jest agresywny i przestaje panowac to ... eh

w takim wypadku, mozna pojsc do dzielnicowego/wej i pogadac na ten temat.
Moge powiedziec jak to jest w przypadku osob uzaleznionych. Sa one bardzo czesto agresywne nawet jesli nie biora nic. Mozna im zalozyc karty na komendzie, by dzielnicowy przychodzil co tydzien czy dwa tygodnie na kontrole i by spisywal kazdego rodzaju interwencje w domu. Wtedy po pewnym czasie ma sie dowod i mozna isc z tym do sadu i osoba dostaje nakaz sadowy na leczenie.
Tylko w praktyce jest tak iz osoby zyjace z osoba wspoluzalezniona, po interwencjach policji sa narazone na jeszcze wieksza agresje w stosunku do nich i ida na policje by zrezygnowac z tego. Po kilku miesiacach maja dosc i chca jeszcze raz zalozyc karte, ale juz nie sa traktowane powaznie przez policje i pozniej przez sad. Do tego osoba ktora zostala zmuszona sadownie czesto nic nie uzyskuje z leczenia. Wrecz przeciwnie potrafi wykorzystywac nauki ktore zaciagnela na swoja korzysc.

Moim zdaniem osoby bliskie osobie agresywnej, ktora nie chce poddac sie leczeniu, powinny udac sie do psychologa.
To nie tylko problem agresora ale rownierz osob ktore doznaja agresywnych zachowan. Agresja budzi leki, obnizona samo ocene itd itd ...
Dlatego radze naklonic osoby ktore sa najblizej by poszly do psychologa. Z psychologiem znajda mozliwe kolejne proby skierowania osoby agresywnej na leczenie i beda mialy ochrone i opieke podczas ciezkich dni i naucza sie radzic sobie ze stresem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
oxygen48



Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Cze 25, 2009 12:16 pm    Temat postu: Problem z psychiką Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Hej ,nie bardzo wiem co zrobić, mieszkam od paru miesięcy z moją matka i zaobserwowałam ze co miesiąc ma wybuchy złości i wpada w furię,zaczyna przeklinać i czepia się najmniejszych pierdół jak na przykład ze szlafrok spadł z wieszaka i nikt go nie podniósł O.o'.Niby nic w tym nie normalnego bo ludzie różnie się zachowują ,ale biorąc pod uwagę ze mama nie jest bardzo stara bo nawet 70 nie ma i zanim dojdzie do wybuchu to przez cały miesiąc zachowuje się jak infantylne dziecko,gada sama do siebie...żeby było jasne ma jeszcze w cholerę różnych natręctw. Nie wiem czy takie co miesięczne wybuchy złości i obwinianie całego świata o wszystko zalicza się do jakiejś choroby psychicznej,proszę o pomoc bo skoro teraz się tak zachowuje to co będzie za 5,10 lat??? 8[
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
zagubiona_ona



Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 127

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach


PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 5:43 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

mała_mi tak jak pisała Tvisha, ciężko taką osobę nakłonić, namówić na wizytę u psych.
chyba, że zauważy co się dzieje. ale z tym też różnie bywa.
_________________
We collect our phobias
Our sicknesses
Feel so good only when we can complain

Riverside - Schizophrenic Prayer
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group