Dziwne dziurki przy uszach od urodzenia

[darekoan]

Ta dziurka to jest przetoka. I nie ma innej możliwości jak usunięcie tej dziurki - przetoki, operacyjnie.

Właśnie 8 lutego idę na 2 operację - operacja pod pełną narkozą.

Pozdrawiam

[M@rti]

Witam...
Właśnie dowiedziałam się dziś, że też mam tą wadę. Długo szukałam informacji co to może być i jakimś cudem znalazłam. Mimo wszystko nie jestem pocieszona, bo z tego co czytam, to jednak przydałoby się to usunąć.
Ja mam takie objawy, ze jest dziurka, z której czasem wypływa ta ropa, z ta jednak różnicą, ze u mnie nie ma tego nieprzyjemnego zapachu. Moja siostra ma to samo, rodzice, z tego co wiem - nie.
Szczerze mówiąc nie sądziłam, ze to może mieć taki patologiczny charakter i tak sobie myślę, ze może to przez to miałam zawsze podwyższone OB.
W każdym razie, jeśli ktoś jest już po operacji, to niech się proszę podzieli wrażeniami. Widzę, że wątek jest świeży...

[cadi4900]

Dużym problemem jest zabrudzenie dziurki po przez wyciskanie brudnymi łapami co może doprowadzić do infekcji,objawia sie to tym że ucho zaczyna puchnąć i cała połowa głowy ,po której jest dziurka też.Wtedy liczy się czas reakcji.szybkie przyjęcie antybiotyku najlepiej rolicyn 150mg ,jedna tabletka co 12h i tak przez 4 dni z reguły złatwia sprawę.ąle jeśli zacznę przyjmować anybiotyk dopiero po 24 od zainfekowania to pół głowy mam jak balon a wyleczenie się z takiegoo obrzęku to antybiotyk przez dwa tygodnie i okłaty z kwasu bornego przez pierwszych kilka dni ,dlatego mam zawsze w domu paczkę rolicynu i zawsze zabieram ją ze sobą jak jade gdzieś na więcej niż jeden dzień.Kiedyś zainfekowało mi się w egipcie i całe szczęście że miałem ze sobą tabletki bo nie wiem czym by mnie Egipcjanie z tego chcieli wyleczyć .pozdrawiam Człowiek z dziurką

[sylwiam]

ja z przetoką się borykam od urodzenia, a jak miałam 3 lata zatkała się mi dziurka i zebrało mi się wszystko koło ucha - później pękło i od tego czasu aż do 15 roku życia miałam tam na zmianę albo strupek po infekcji - co było stanem dobrym - albo nabrzmiały od ropy (z bardzo nieprzyjemnym zapachem) wrzód i czasami spuchnięte pól twarzy. U mnie nie działały antybiotyki - w końcu rodzice usłyszeli (22 lata temu) że tylko operacja ale z ostrzeżeniem że metodą "dłuta i młotka" czyli nacinają tak jak biegnie kanalik i tak idą po nitce do kłębka aż usuną całość z tym że jak coś przeoczą to wyjdzie znów i nie wiadomo gdzie, a że biegło mi to blisko twarzy (policzek i oko lewe) zrezygnowali.Od tej pory praktycznie byłam leczona domowymi metodami tzn ropa była wyciągana okładami z lnianego siemia, teraz już nie mam z tym tak często problemów ale zawsze po dłuższym przeziębieniu mi wraca. dlatego proszę o dokładny opis badań przed operacją, samej operacji i tego co było później bo jak metody się zmieniły to chętnie się tego pozbędę.

[AleksandraM]

Ja z podobnym problemem(?) Co to jest jeśli wygląda dokładnie jak na tych zdjęciach odnośnie przetoki przedusznej z tą różnicą, że nie boli mnie to, nie sączy się z tego śmierdzący płyn czy ropa, a łzy.. Zawsze kiedy zjem coś wyrazistego (słone, słodnie, ostre, kwaśne) albo jak płaczę to lecą mi z tego dwie do trzech kropelek łez.. Czuję to jedynie jak mi się zbierają w tej dziurce to lekko swędzi ale nic poza tym. Czy to jest to samo tylko bez tych negatywnych efetów czy to zupełnie co innego? HALP