czy usunięta ósemka może odrosnąć?

ebka

Dzień dobry,

W połowie września ubiegłego roku usunięto mi chirurgicznie dolną prawą ósemkę. Zabieg nie był łatwy, ale zakończył się pozytywnie, przynajmniej tak do niedawna twierdziłam. Jednak od około 3 tyg. odczuwam ból w tamtym miejscu (taki ból jak w przypadku wyrastania zęba, na który nie ma miejsca) i wyczuwam językiem jakby coś "wyrastało" przy siódemce. Czy możliwe jest, że tamta ósemka odnawia się? Jeśli tak, co jest tego przyczyną i czy trzeba to ponownie usuwać?

Dziękuję za wszelkie sugestie

oktavia · Wysłany: Sro Mar 11, 2015 9:41 pm Temat postu:

Z tego co wiem zęby nie odrastają, ale z tym bólem powinnaś pójść do stomatologa.

ebka · Wysłany: Czw Mar 12, 2015 2:41 pm Temat postu:

Pójdę, jednak termin mam wyznaczony dopiero na za 3 tyg.
Ten ból jest identyczny, jak wówczas, gdy ósemka próbowała wyrosnąć. I czuję, że coś bardzo niewielkiego przylega już do siódemki...a może to kość odrasta tak wysoko? Ósemkę bardzo mocno trzymała się kości, ponadto chirurg usunął też kawałek tejże kości.

Dodano po 14 godzinach 27 minutach:

Czy możliwym jest, że ten ząb nie został usunięty w całości?

katwalczak · Wysłany: Czw Mar 26, 2015 3:26 pm Temat postu:

Bardzo dziwna sprawa.

dominikarosa · Wysłany: Czw Mar 26, 2015 9:17 pm Temat postu:

Raczej wątpliwe, ale trzeba to sprawdzić

ebka · Wysłany: Sob Kwi 25, 2015 8:56 pm Temat postu:

Witam, jestem po wizytach w poradni. Na początku lekarka uznała, że nic tam nie ma, a to co odczuwam to resztki pokarku (!). Jednak w końcu dala skierowanie na zdjęcie RTG.
Na zdjęciu RTG widoczny jest kawałek kości lub zęba - lekarka zapewnia, że to nie jest fragment ósemki, lecz kości. Zapytałam skąd ten kawałek się wziął, odpowiedziała "wydzielił się"... Powiedziano mi, że jeżeli chcę się tego pozbyć to będzie trzeba na znieczuleniu rozciąć dziąsło i podobna procedura jak przy ósemce. Miałam sobie dać z tym spokój, bo dolegliwości nie były znaczne, ale niestety podczas feralnej wizyty niedoświadczona dentystka (prawdopodobnie stażystka) myśląc, że usunię to "ręcznie" zaczęła "dłubać" mi bardzo głęboko w dziąśle, ostrymi narzędziami (powodując przy tym duże cierpienie dla mnie, bo robiła to bez znieczulenia). "Grzebała z 5 minut, po czym w pewnym momencie przestraszyła się, mówiąć "oj przepraszam" i szybko przyłożyla pierwszy lepszy gazik.leciała krew. Wyszłam z gabinetu i do wieczora była OK. Ale niestety potem dziąsło napuchło i zaczęło boleć. Odczuwam ten ból do dziś (wizyta była w poniedziałek), jest to ból taki "ciągnący", "ściągający", "drętwy". Co się mogło stać? Czy ta nieudolna "interwencja" dentystki mogła doprowadzić do powstania infekcji/zapalenia/ropnia? Bardzo się tym martwię, bo o ile sama obecność tej kości nie dawała większych dolegliwości (tylko jak pisałam wyżej okresowo ból, jak by coś chciało, a nie mogło wyrosnąć) o tyle teraz dolegliwości występują non stop i utrudniają mi funkcjonowanie. Nie wiem co robić...Bardzo prosze o poradę

Yetti · Wysłany: Sob Paź 10, 2015 7:39 pm Temat postu:

czy wszystko poszło ok z tą usuwaną ósemką?

Stynka · Wysłany: Wto Lut 09, 2016 10:11 am Temat postu:

No ja też jestem ciekawa

MironSach80 · Wysłany: Sro Lut 24, 2016 4:16 pm Temat postu: 8ka

Nigdy nie słyszałem, aby była możliwość 'odrośnięcia' któregokolwiek zęba. Jednak czasami się zdarza, że po usunięciu ósemki - siódemka i szóstka niejako rozluźniają się, co sprawia iż wypełnienie w tej części szczęki jest kompletne.
Jednak bez względu na sytuację, musisz udać się do jakiegoś dobrego stomatologa w Twojej miejscowości, które na pewno Tobie pomoże.

Stynka · Wysłany: Pią Mar 04, 2016 2:18 pm Temat postu:

może 9 wychodzi na miejscu 8?