czy to groźne?

[asas]

Mam 25 lat. Mam bradykardię. Czasem, najczęściej wieczorem gdy mam już iść spać serce spowalnia mi do mniej niż 60/min. Czuję się wtedy wykończona, czuję, że serce wolniej mi bije, jakby miało przestać bić, mam wrażenie, że usnę i nigdy się nie obudzę. Miałam podłączenego holtera i wykazał właśnie 15 spadków poniżej 50/min i 1034 spadki poniżej 60/min (w nocy). Dodatkowo czuję, że już od dłuższego czasu szybko się meczę. Echo serca wykazało wypadanie płatka zastawki mitralnej. Hormony tarczycy w normie, nie jestem sportowcem. Są dni, że tętno jest ok. Żyję w dużym stresie ostatnio i kardiolog stwierdził, że to od tego. Zalecił tylko magnez, a ja czuję się źle i się boję. Czy ktoś może mi coś na ten temat napisać?