Chleb bezglutenowy

[odin26]

macie jakieś fajne przepisy na chleb bezglutenowy? najlepiej z naturalnych składników, bez żadnych miksów i najlepiej na zakwasie

[mohita]

Niestety nie polecę, żadnego chleba bezglutenowego na zakwasie, bo jeszcze takiego nie próbowałam robić. Raz zaczęłam robić zakwas, ale mi nie wyszedł :/
ale robię z drożdżami, np taki:

Prosty chleb bezglutenowy z drożdżami:

Składniki (1 keksówka):
2 łyżki ziaren siemienia lnianego
20 g drożdży
2 łyżki cukru
mąka gryczana 155 g
mąka ryżowa 155 g
mąka kukurydziana 70 g
mąka ziemniaczana 70 g
woda około 330ml
pół łyżeczki soli
2 łyżki oleju
kminek lub ziarna kolendry lub inne przyprawy do smaku
mak, sezam lub kozieradka do posypania

Wykonanie:

Wszystkie mąki łączę razem, przesiewam je.
Zmielone w młynku do kawy siemię zalewam wrzątkiem (pół szklanki - 125 g wody) i dokładnie mieszam - odstawiam.

Drożdże mieszam z cukrem, jak się rozpuszczą wlewam je do ciepłej (nie gorącej!) 27 – 29° C wody i dodaję 2 łyżki mieszaki mąki. Mieszam dokładnie i odstawiam zaczyn do wyrośnięcia.

Do mąki dodaje sól, przyprawy (najczęściej dodaje kminek i zioła prowansalskie), dodaje podrośnięty zaczyn drożdżowy, papkę z siemienia, ciepłą wodę (czyli 330 ml minus pół szklanki, a więc około 200 ml = 200 g), olej i mieszam. Ja mieszam najpierw mikserem przy użyciu haków, a później łyżką, żeby dokładnie wszystko wymieszać. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstego budyniu. Jeżeli jest za gęste to dodajemy wody.

Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość). Później przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki, wierzch smarujemy wodą i posypujemy np. makiem. Zostawiamy do wyrośnięcia.

Po wyrośnięciu wstawiamy do nagrzanego do 190° C piekarnika. Pieczemy około 50-60 minut. Jak się zaczyna przypalać, to możemy przykryć go folią.

Sprawdzamy czy się dopiekł stukając w spód chleba - jak nie jest mokry i słuchać głuchy odgłos to się upiekł. Najlepiej wyciągnąć chleb i odwrócić do góry nogami, aby dopiec sam spód.

Po upieczeniu studzimy na kratce.

Ja zawsze robię dwie porcje chleba, część kroje w kromeczki i zamrażam.

[odin26]

dzięki za przepis, na pewno wypróbuję!

ja ostatnio chciałam upiec chleb bezglutenowy... z bananami (!), bo akurat miałam parę już takich ciemniejących bananów, ale chyba przepis był niezbyt dokładny, bo wyszedł mi gniot :/

czepiłam się akurat tego przepisu na chleb bezglutenowy, bo był prostu i szybki do wykonania, a wybitną kucharką nie jestem, cierpliwości też mi jakoś brak (z tymi drożdżami to trochę jednak zabawy, zanim to wyrośnie itd.)

Skład według przepisu na bananowy chleb bezglutenowy na jedną keksówkę to:
2 szklanki mąki bezglutenowej (jadałam ryżową biała, gryczaną i trochę z amarantusa);
2-3 banany, trochę pestek z dyni lub słonecznika;
1,5 szklanki mleka (roślinnego, jeżeli chcemy zrobić wegański chleb bezglutenowy);
5 łyżek oleju;
po 1 łyżeczce sody oczyszczonej i bezglutenowego proszku do pieczenia (moim zdaniem spokojnie można dać kamień winny - jest zdrowszy).

Powinno to się piec w temperaturze 180 stopni Celsjusza około 40 minut lub do suchego patyczka. Ja piekłam chyba około godziny.

Moim zdaniem trzeba dać miej mleka, żeby ciasto było bardziej gęstsze, bo moje według mnie wyszło zbyt rzadkie, nawet jak na chleb bezglutenowy. Wypróbuje ten przepis jeszcze raz i trochę go zmodyfikuję (dam mniej mleka i zwiększę temperaturę pieczenia), bo choć wyszedł gniot, to w smaku bardzo ciekawy ten bezglutenowy chleb bananowy