Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Ból w okolicy lewych dolnych żeber, niskie PLT, zmęczenie...

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Lekarz rodzinny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qwertyx



Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Cze 25, 2010 12:08 am    Temat postu: Ból w okolicy lewych dolnych żeber, niskie PLT, zmęczenie... Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam, nie wiem właściwie czy w tym dziale, więc przepraszam jak bym źle wstrzelił temat...

Od dość długiego czasu (parę lat) mam problem związane z pojawiającym się czasem bólem w okolicy dolnego żebra + serca. Właściwie trudno to czasem zlokalizować, ale chyba w największej mierze chodzi o dolne żebra. W zasadzie ból pojawiał się zgodnie z opisem nerwobólu międzyżebrowego i można by powiedzieć, że był prawie "książkowy"(wizyty u lekarza kończyły się po kilku prostych badaniach stwierdzeniami "jest wszystko w porządku raczej"), więc go ignorowałem. Dodatkowo miałem problem z leżeniem / spaniem na lewym boku, szczególnie, mając lewą rękę pod głową - w takich wypadkach pojawiał się po chwili ból we wskazanym miejscu, kłucie, albo nieprzyjemne uczucie dyskomfortu, jakby coś uciskało. Od pewnego czasu jednak dyskomfort przestał być już sporadyczny i krótkotrwały - pojawia się natomiast znacznie częściej i utrzymuje się w niektórych pozycjach, podczas siedzenia, czy podczas wykonywania czynności. Zazwyczaj jest to po prostu "uczucie", jak by po prostu coś tam było, czy lekko naciskało, czasem jest to jednak kłucie, a czasem delikatne "pieczenie" w okolicy serca i dookoła - ale trudno mi trochę określić dokładne miejsce. Na pewno chodzi bardziej o okolicę brzuszną, niż grzbietową (tzn. nie wiem jak to się nazywa, ale chodzi o przód ciała). Być może nakładają się nerwobóle z czymś jeszcze, co sprawia dyskomfort - i stąd trudność z diagnozą. To tyle, jeśli chodzi o ten obszar, bo nie wiem, czy jest to powiązane, ale przy okazji kolejnej wizyty u lekarza odnośnie tych dyskomfortów i kłucia wyszło, że problem może być nieco poważniejszy.

Otóż W badaniach krwi wszystko wyszło w okolicach normy, poza cholesterolem (podwyższony całkowity) - 6,1 i PLT - 118 G/l. Przy okazji, w poszukiwaniu przyczyny robiono mi kilkakrotnie EKG i raz USG serca - wyszło podobno zupełnie prawidłowo. Aby potwierdzić badanie poziomu płytek krwi - po ok. 4 tyg. zrobiłem je ponownie - i wyszło, że mam 87 G/l ! Pozostałe wyniki znowu w normie, poza drobiazgami typu RBC np. ok 5,36 przy pierwszym badaniu, 5,23 przy drugim, ale tutaj niewiele od normy odbiega z tego co rozumiem. Do tego w pierwszym badaniu miałem PDW 22,5 (norma 9-17), MPV 13,5 (norma 9-13) i PLCR 49,7% (norma 13-43). Natomiast przy drugim było już ok PDW 13, MPV 11,3 PLCR 35,6 ...
Nie wiem co może być z czym powiązane, ale miewam też często problemy z gardłem (pełno "kraterków", w których czasem zbiera się nieprzyjemnie pachnąca ropa - ponoć tzw. krypty, ponoć nic groźnego). Miewam też problemy z prostatą (a przynajmniej podczas "przypadkowych" (bo jakby nie było szukane pod tym kątem) wetknięć palców w tyłek kończy się bólem i zapisaniem antybiotyku, bez obszerniejszych wyjaśnień czy badań). Być może mam też problem z cukrem, bo gdy raz, czy dwa razy udało mi się go zmierzyć domowym aparatem był chyba na poziomie "low", ale nie pamiętam dokładnie - coś ok. 60. Piszę natomiast "być może", bo normalnie podczas badania w przychodni wszytko jest ok. Co ciekawe natomiast - zauważyłem, że moja krew z palca jest jasnoczerwona i szybko "rozlewa się" po palcu, zamiast wyciskać się w kropelkę. Chyba właśnie przez to miałem kiedyś problemy z pomiarem domowym aparatem (chwytał dopiero za drugim razem, a dziś nie udało mi się nawet za 4, więc sobie darowałem). Nie wiem o chodzi dokładnie, ale wnioskuję, że skoro aparat działa prawidłowo i inni robią sobie nim pomiary, to może chodzi o PLT ? Mam wrażenie, że taka "rozlewająca się krew" - to coś co mam już od dawna, bo kojarzę, że parę lat temu na badaniach pielęgniarka chyba zwróciła mi na to uwagę, ale nie było żadnego larum poza tym i wszystko niby ok. Jeszcze z drobiazgów, które jak odnoszę wrażenie mogą być powiązane to to, że po przebudzeniu często mam problemy z zaciśnięciem pięści (tzn. wygląda że palce są zaciśnięte, ale jakby nie ma w tym sił zupełnie). Czasem to się zdarza w normalnych godzinach pracy, czy wieczornych. Mam również spore problemy z koncentracją.

Po za tym ogólnie często jestem zmęczony, po długim śnie (więcej niż 8 godz.) nie zawsze jestem wypoczęty do końca, jestem apatyczny, często zupełnie nie mam do niczego chęci, ale nie choruję obecnie za często (kiedyś co innego, ale teraz jestem jakby odporny). Byłem już u kilku lekarzy ogólnych, ale jak pisałem wyżej - nie skończyło się żadną konkretną diagnozą (bo to wszystko ok, bo to jestem za młody na choroby poważne - mam 28 lat, itp. "diagnozy").

Przepraszam za flooda, ale zazwyczaj stronię od lekarzy (bo poza tym o czym piszę jest raczej ok, a sami lekarze niewiele są w stanie stwierdzić jak widać w moim przypadku), a teraz te objawy są jakby intensywniejsze, tak więc zrobiłem te badania krwi i próbuję znaleźć przyczynę, jednak interniście kończą się pomysły. Dostałem skierowanie do hematologa, ale w moim mieście nie ma takiego, więc pewnie będę musiał się udać gdzieś dalej.

Pytanie jednak w którym kierunku powinienem pójść - tzn. jakie badania zrobić i właściwie jakie są możliwe scenariusze takich objawów.
Zazwyczaj przy badaniach krwi (robię to raczej nie często, w odstępach wielu miesięcy jak jest jakaś potrzeba nagła) wychodzi wszystko ok - choć tak naprawdę trudno powiedzieć, bo nie mam starych badań - być może to przeoczono. Jednak moje samopoczucie o którym piszę trwa już, że tak powiem - od kiedy pamiętam - raz to jest intensywniejsze, raz mniej. Teraz jednak jest jakby "ostrzej" i to mnie trochę martwi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Lekarz rodzinny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group