Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Mononukleoza - leczenie, dieta

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Lekarz rodzinny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emilka
Przyjaciel forum


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5500

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach

Skąd: z pokoju.
PostWysłany: Sob Mar 13, 2010 8:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

generalnie mononukleoza jest groźna. zwłaszcza gdy są powiększone narządy. osłabia organizm i przy przemęczeniu, przeciążeniu może np. pęknąć śledziona chociaż zdarza się to bardzo rzadko. ale organizm jest o wiele bardziej podatny na infekcje, zakażenia bakteryjne itd.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
kony



Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sob Kwi 10, 2010 1:56 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

to ja mam chyba jakąś dziwną mono Very Happy zaczęło sie standardowo, zmęczenie ból głowy, opuchnięta twarz. potem temperatura, brak apetytu, ból gardła, migdałki jak kacze jaja. Wiedziałem że to mono, bo moja dziewczyna miała to z 2 miechy temu (fuck) Very Happy Poszedłem na badania i ok, potwierdzili mono, troche miałem złe wyniki jeśli chodzi o wątrobę i chcieli mnie zamknąc w szpitalu, ale nie dałem sie, bo jeszcze przyniósłbym do domu coś ciekawszego. Dostałem heviran i klabax plus coś osłonowo i po 3 dniach leżenia w łóżku może nie czuje sie jak nówka ale wszystkie objawy ustąpiły.Wczoraj byłem na kontroli (4 dni po pierwszym badaniu-dziwne) i nie wymacano ani wątroby ani śledziony - może nie mam xD To mozliwe, że tak 'lekko' przechodze mono?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
martu



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Kwi 11, 2010 6:16 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam!
Niestety tez przechodzę mono.... Sad nie mam pojecia od kogo mogłam sie zarazić, bo moi znajomi nie chorowali nigdy na to... Przed właściwa diagnoza lekarz stwierdził ze mam angine...niestey pierwszy antybiotyk mi nie pomogł, wiec dostalam następny. Nic mi nie pomagało...ledwo co przełykałam i miałam problemy z oddychaniem, ale nie byłam hospitalizowana. Moje gardło wygladało jak jedna plama ropy...Migdałki były tak spuchniete ze jezyczek cały czas ich dotykał. wezły chłonne miałam tak powiekszone ze było je widac golym okiem i do tego nie mogłam ruszac szyja. Gdy trafiłam na pogotowie odrazu skierowano mnie na odział zakazny. Badanie krwi i próby watrobowe i było juz wiadomo ze to mononukleoza...całe szczescie ni zostawili mnie w szpitalu...dwa dni temu gdy byłam na kontroli (musze sie zgłaszac w trakcie trwania choroby co kilka dni) i lekarz zdejmował mi osad z migdałków (mało przyjemne) i dziki temu moje gardło juz wraca do normy...W piatek dostałam strasznej wysypki na całym ciele... wyglada strasznie...lekarz powiedział ze za tydzien moge juz wrocic do szkoły, czy do tego czasu zniknie mi ta wysypka??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
chora_18



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Kwi 28, 2010 10:16 am    Temat postu: mononukleoza Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Niestety też choruję na mononukleozę. Chciałabym się dowiedzieć czy są inne sposoby zarażenia się tą chorobą niż przez pocałunek? Całowałam się z moim chłopakiem, ale On jest zdrowy, więc czemu jestem chora skoro żadne z nas nie całowało się już z nikim innym? Bardzo proszę o odpowiedź.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
emilka
Przyjaciel forum


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5500

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach

Skąd: z pokoju.
PostWysłany: Sro Kwi 28, 2010 7:59 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jasne, można się zarazic drogą kropelkową. nie tylko przez ślinę.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
candy_perfumed_girl



Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Cze 10, 2010 9:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ludzie, spokojnie, jakie wy czasem głupotki opowiadacie:)

Mononukleozę przechodziłam w Holandii, tam też się nią zaraziłam w wieku bagatela 25 lat. Babcia się ze mnie śmiała, że na to chorują noworodki całowane zbyt często przez rodziców i opiekunki ;p, a mama się pytała z kim się tak namiętnie całowałam. Ale do rzeczy.

Byłam strasznie osłabiona, straciłam apetyt, miałam straszną depresję, do tego znacznie powiększone węzły chłonne przy żuchwie i czaszce do tego stopnia, że utrudniały mi słyszenie, drażniącą suchość w nosie i ustach. Lekarz nie zorientował się od razu (był to sezon jesienny i do tego szalejąca świńska grypa), pojawiłam się u niego ponownie zrozpaczona tym, co się ze mną działo. Jeden weekend był tak krytyczny, że spałam 4 dni bez przerwy, a do tego taka depresja, że pochlastać się można i chyba 50% słuchu, na wykładach była to masakra. Właściwie 2 miesiące wyjęte z życia. Dostałam antybiotyk i skierowanie na morfologię i badanie na wykrycie wirusa Epstein-Barr. Badanie potwierdziło obecność wirusa, podwyższony poziom leukocytów (18 .10e9/L), Microcytair i Hypochroom (w trombocytach) oraz 9% nietypowych białek LUC. Były to badania robione już po tym krytycznym weekendzie, więc musiało być gorzej.

Właściwie to kiedy rozpoznano u mnie mononukleozę to poczułam się lepiej. Nie miałam powiększonej śledziony ani wątroby, a w początkowym stadium, gdy nie wiedziałam, że jestem zarażona, biegałam codziennie (bieganie zawsze polepsza mi humor, więc myślałam, że mi pomoże) oraz jeździłam na rowerze (był to mój środek lokomocji).

3 miesiące po tym, jak poczułam się zupełnie zdrowa, zachorowałam na grypę/przeziębienie z okropnym suchym kaszlem, który leczyłam 1,5 miesiąca, do tej pory nie wiem, czego on był wynikiem, czy osłabienia po mono czy czegoś innego. Po miesiącu walki z kaszlem i przerażeniem polskich lekarzy "czemu Pani nie była hospitalizowana w czasie mononukleozy, przecież Pani może zarażać (i zakładali maseczki na twarz lol)" trafiłam do poradni zakaźnej przy szpitalu zakaźnym, a Pani dr mnie wyśmiała, z czym tu w ogóle przychodzę i na złe wyniki krwi, które wam podałam wyżej, zerknęła bez zainteresowania.

Z moich wniosków wynika:
Lekarze nie za bardzo wiedzą, w jaki sposób ta choroba się przenosi oraz za bardzo panikują.

Jestem ciekawa co wam robili w szpitalu (do tych, co byli hospitalizowani)? Oczywiście, jeśli jest problem ze śledzioną i wątrobą to potrzebny jest nadzór szpitalny. Bo większości z was pewnie zrobili zwykłe badania krwi i tyle (bo co innego mogli?).
Ważna jest zdrowa dieta, zero alkoholu oraz badania kontrolne morfologii i enzymów wątrobowych około miesiąc po wyzdrowieniu.

Sądzę, że unikanie całowania jest lekką głupotą, szczególnie z osobami Wam bliskimi, bo tak naprawdę nie wiadomo, ile jeszcze po wyzdrowieniu osoba zaraża (chcecie się ograniczać ponad rok?), a w dodatku całkiem możliwe, że osoba, którą chcecie całować już przechodziła chorobę.
Każdy z nas ma w sobie wiele utajonych gronkowców paciorkowców i innych, którymi zaraża na okrągło, najlepiej to się zamknąć w próżni i nic nie robić!

Najważniejsze: nie panikujcie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Psycholl



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Cze 15, 2010 7:58 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Lekarze po serii badań stwierdzili mononukleozę. 7 czerwca na szyji pojawiły się u mnie powiększone migdały (na początku był jeden) teraz powoli dochodzi drugi.

Jednak najgorszy jest ból gardła. Niby płuczę szałwia, septosanem, jem strepsils i itp ale w moim odczucie to nic nie pomaga. Nie moge spać - jak już usnę to budze sie po kilkunastu minutach z wyschniętymi ustami. Lekarzom wykrycie mononukleozy zajeło 5 dni jednak jedyne co mi przepisali to: rutinoscorbin odpoczynek płukanie gardła. Ile czasu może trwac taki ból gardła? Co pomaga?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Olciak



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Cze 18, 2010 8:28 pm    Temat postu: Mononukleoza Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja właśnie kończe tę chorobę ogólnie mi lekarze z przychodni rejonowej zaszkodzili bo dostałam antybiotyk i to dużą dawke która nie pomagała i gorączkowałam do 40 stopni po czym rodzice odwieźli mnie do szpitala gdzie mnie zostawili na 3 dni (warszawa-niekłańska) dostałam odrazu kroplówke 2 paracetamole i przeszło (oczywiście odstawiłam antybiotyk) a jeśli chodzi o gardło to polecam Ci "Azulan" mi to przepisali w szpitalu nie jest na recepte i pomaga. Gardło będzie Cie bolało puki nie pozbędziesz się stanu zapalnego po zastosowaniu tego płynu który wymieniłam wcześniej ból powinien zniknąć po ok.5 dnich. To że masz sucho w ustach to normalne dużo pić nawet przed snem.W szpitalu zrobili mi odrazu testy na mono i wyniki miałam następnego dnia tylko wymaz z gardła będe miała za jakieś 2 tyg. Ale już mi pozwolili iść w poniedziałek do szkoły.(mam 15 lat) Wink będzie dobrze tylko trzeba troche przecierpieć Smile
Pozdrawiam i życze zdrowia Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Mama Dominiki



Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Cze 25, 2010 1:59 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam.

Moja 3-letnia córka właśnie przechodzi mononukleozę Sad Wszystko przebiega książkowo - gorączka 38-39 st.C, szare naloty na migdałach, powiększone węzły chłonne i migdały, problemy z oddychaniem w nocy (charczenie, chrapanie, świsty, krótkie bezdechy, furczenie w nosie przy jednoczesnym braku kataru).
Potem błędna diagnoza anginy Sad lekarz przepisał antybiotyk Augmentin ES, po 4 dniach odstawiłam Augmentin, bo inny lekarz stwierdził, że to na 95 % mononukleoza. Kazał podawać jednak osłonowo Klacid. Po 5 dniach gorączka zniknęłą (w pierwszym dniu podawania Klacidu), nocne charczenia i bezdechy też, apetyt wrócił, węzły i migdałki zmniejszają się, gardło jest już zdrowe. Klacid odstawiłam.
Wczoraj córka dostała wysypkę na brzuchu (oczywiście zabrałam dziecko do lekarza, żeby zobaczył te plamki), a dzisiaj wygląda już jak biedronka - cała w kropki Shocked
Niepokoi mnie jednak jej twarz - policzki, nos i broda są całe czerwone, tak jakby ta wysypka zlała się w jedną wielką plamę Question I na dodatek twarz w miejscu tych czerwonych plam (czyli całe policzki) jest cieplejsza, jakby miała gorączkę (a nie ma, bo co jakiś czas mierzę - ma 36,2-36,4 st.C). Czy wysypka przy mononukleozie może też przybrać taką formę ? Jak długo trwa wysypka ? Lekarz kazał podawać tylko Zyrtek i wapno.
I jeszcze jedno pytanie - w szostym dniu choroby zrobiono córce badanie z krwi na mononukleozę (odczyn paula-bunnella-davidsohna) - wynik był negtywny. Za trzy dni mam powtórzyć to badanie, choć lekarz nie wyklucza, że i tym razem może jeszcze być wynik negatywny. Na jakim etapie choroby wynik tego badania będzie na 100 % wiarygodny ?

A tak na marginesie, boli mnie gardło i czuję się fatalnie - chyba jendnak zaraziłam się od córki Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
sekutnica



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 131

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach


PostWysłany: Sob Sie 21, 2010 11:06 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam, mam nadzieję że temat jeszcze 'żyje', bo nikt się nie udzielał w nim od czerwca.

Oczywiście zdiagnozowano u mnie mononukleozę, która rozpoczęła się ok 12.08...

Ale problemem jest wysypka, która pojawiła się wczoraj Sad Jak długo może się ona utrzymywać? To dla mnie ważne, bo L4 mam do 1 września i nie chcę wzbudzać sensacji czy podejrzeń (gastronomia). Mam mocny wysyp na twarzy, na całym ciele kropki.

Co brałam po kolei:
5 dni Duomox 2x dziennie, który nie pomógł i w tym momencie miałam trafnie wystawioną diagnozę, że to mono ale musiałam zrobić badania morfo
Po tym, 2 dni x2 Zinnat, bo pojechałam odebrać wyniki.
19.08 przepisano mi na zakaźnym Doxycyclinum - łącznie wzięłam 4 (zgodnie z zaleceniem po wizycie miałam wziąć 1 tab., na drugi dzień 2 i dalej już po 1 do skończenia antybiotyku) i wczoraj wieczorem niestety pojawiły się już centki...
Lekarz na zakaźnym mówił, że może się pojawić wysypka, którą nie należy się przejmować i daje to już zupełną pewność że to mononukleoza... Nie mówił nic o ew. odstawieniu leku
Tylko czy ta wysypka może się dłużej utrzymywać przez przyjmowanie leku? Z ulotki wynika, że jest to lek m in na zakażenie górnych dróg oddechowych, a ja mam mocno zainfekowane gardło (czopy na języku, ból, węzły) i jak to lekarz ładnie określił... Gardło jest nadkarzone Confused

I nawiązując do wypowiedzi Mamy Dominiki - miałam wysokie białka, ale test na mono wyszedł NEGATYWNY. Wysłano mnie na zakaźny, gdzie doktor stwierdził, że badania się nie pokrywają Rolling Eyes Zrobiono mi szybki test z wymazem krwi na mono i cytomegalie i tym razem wyszło dodatnio na mono Rolling Eyes

edit: jeszcze takie pytanie - czy wysypka zostawia jakieś ślady na skórze po tym jak ustąpi?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Lekarz rodzinny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 25 z 29

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group