FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek Gość
|
Wysłany: Pią Lis 11, 2005 9:50 pm Temat postu: zapalenie prostaty |
|
|
Mam pytanie, czy w przypadku zapalenia prostay lepsze jest unikanie kontaktów seksualnych, czy też wrecz odwrotnie. Logika przemawiała by za tym drugim-usunięcie patogenów(bakterii i innych), jednak sam nie wiem.
A przy okazji, czego należy unikać, aby wspomóc leczenie-ponoć siedzenia, ale czy stanie jest np. lepsze?Jeśli ktoś ma jakieś uwagi to prosze o pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dr Maciej Gość
|
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 8:44 pm Temat postu: Hmmm |
|
|
Myśle ze jeżeli ból w czasie wytrysku nie jest uciążliwy, to chyba nie ma problemu... Gorzej z możliwością przeniesienie patogenu na partnerkę/partnera. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Respect
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 6:46 pm Temat postu: Zapalenie prostaty? |
|
|
Witam! Chciałbym poradzić się w pewnej bardzo przykrej sprawie... Opiszę wszystkie moje objawy, jak to się zaczęło i jak mi nie daje teraz normalnie żyć.. Jestem naprawdę już bardzo podłamany... Mam 23 lata...
Zatem zacznę od tego, że kiedyś, bardzo dawno temu, w wieku może 14-15 lat miałem czasami problem z oddawaniem moczu - bardzo piekło i kuło, czułem jakbym sikał żyletkami. Ale było to bardzo sporadyczne, może raz na pół roku, raz na rok. Miałem także czasami mętny mocz, ale bez bólu. W wieku 20 lat to się powtórzyło, ale także był to jednorazowy przypadek. Dopiero we wrześniu-październiku ubiegłego roku, takie bolesne oddawanie moczu się nasiliło i występowało raz na tydzień - dwa. Poprzedzało to właśnie zmętnienie moczu i częstomocz. Udałem się w końcu do lekarza ogólnego kontaktu i pani doktor przepisała mi Cipronex - zażywałem przez tydzień i już nie miałem takich ataków, ani mętnego moczu (zmętnienie wystąpiło może kilka razy od tego czasu, a było to w marcu br.). Dostałem także skierowanie do urologa, a na wizytę czekałem prawie 2 miesiące od wizyty u lekarza ogólnego. Pani urolog stwierdziła, że to jest zapalenie prostaty i mam zwapnienia w prostacie (po wykonaniu USG padło takie stwierdzenie). Dostałem antybiotyk - Ciprinol-500 i lek osłonowy Gasec-20. Zażywałem go 10 dni i zauważyłem wysypkę na penisie, dokładnie na napletku i żołędzi. Bardzo swędziało i po dniu pojawiła się także wysypka w okolicy odbytu. Pani doktor uprzedziła mnie, że może wystąpić jakieś zaczerwienienie, bądź wysypka. Na początku wysypka była bardzo swędząca, potem zaczęła schodzić mi skóra z penisa w miejscu czerwonych krostek, ale nie mocno. Po kilku dniach swędzenie było mniej uporczywe, ale znów się nasila na penisie i w okolicy odbytu (nie mogę spać, chodzić). Boję się, że może być to grzybica po antybiotyku, chociaż brałem go cały czas, tylko na 3 dni odstawiłem go, gdy się pojawiła wysypka, ponieważ się przestraszyłem, że coś jest nie tak. Gdy jednak nie ustępowała, to zacząłem brać ponownie i tak jakby objawy widoczne były mniejsze, natomiast swędzenie większe. Po tym jak skończyłem już brać antybiotyk, to wysypka jest nie do zniesienia i znów pojawił się mętny mocz... Mam bardzo czerwone plamki i krostki (nie wypukłe na żołędzi i napletku), w okolicach odbytu już raczej nie mam nic...
Chciałbym się dowiedzieć, czy moje objawy (swędzenie i wysypka) są spowodowane przez antybiotyk, czy to jest następstwo wykrytego zapalenia prostaty? Dodam, że czułem się już dobrze po leku zapisanym przez lekarza ogólnego - Cipronex, ale zgłosiłem się do urologa. Nie wydaje mi się, że to zapalenie było ostre i boję się, że tak długa kuracja może przysporzyć mi innych problemów - grzybica odbytu i penisa... Proszę o pomoc. Czy to zapalenie jest uleczalne? I czy grzybica, o ile to jest grzybica ustąpi?
Miałem robione tylko badanie moczu przed zastosowaniem jakiegokolwiek leku i wszystkie wyniki były w normie...
Kolejna wizyta u urologa 30 lipca po badaniu nasienia.. Ale nie wiem,czy wytrzymam do tego czasu
-----edited by emilka----
przeniosłam do odpowiedniejszego działu |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 8:48 pm Temat postu: |
|
|
trzeba czekać na wynik posiewu nasienia. jeżeli to niebakteryjne zapalenie, to może wracać niestety. wpływ na to ma też stres i dieta.
co do krostek wg mnie to może być grzybica poantybiotykowa. gasec chroni przed wrzodami, ale nie uzupełnia flory bakteryjnej i nie wzmacnia odporności. spróbuj smarować maścią clotrimazolem choć warty by pójść do lekarza, zeby przepisał flukonazol doustnie lub maść pimafucin lub pimafucort. ale jak nie da rady, to clotrimazolum powinno złagodzić objawy. możesz też kupić sobie plyn do higieny intymnej (taki dla kobiet). _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Respect
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 9:30 pm Temat postu: |
|
|
kupiłem dzisiaj właśnie maść clotrimazolum i trochę niby złagodziło...
Tylko, że ta wysypka była cały czas, jak brałem antybiotyk, tylko że czasami była ostrzejsza, a czasami w ogóle znikała, ale dzisiaj to nie mogę wytrzymać jeśli nie poprawi się do poniedziałku,to pójdę do lekarza, tylko pytanie czy do lekarza pierwszego kontaktu, czy dermatologa, czy do urologa? Chociaż z tym ostatnim będzie problem, bo wiadomo jakie są kolejki ech
A to zapalenie prostaty to chyba raczej bakteryjne, skoro mi przepisali leki antybakteryjne... Sam już nie wiem... Odkąd zacząłem brać antybiotyk (ciprinol), to tylko się pogorszyło... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 9:34 pm Temat postu: |
|
|
wiesz, na niebakteryjne też zwykle najpierw przepisują antybiotyki, w sumie tak na wszelki wypadek - a nóż jest jakies utajone zapalenie i pomoże
co do wysypki, to może to być też reakcja na antybiotyk, no nie wiem do kogo najlepiej iść. może najpierw do rodzinnego. o, i możesz pić wapno _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Respect
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 7:55 pm Temat postu: |
|
|
Właśnie piję wapno odkąd jest wysypka... I smaruję tym clotrimazolum od dwóch dni... No i niby jest mała poprawa, ale nie schodzi jeszcze. W czasie brania antybiotyku wysypka na początku była bardzo swędząca i czerwona, a potem troszkę mniej i czasami w ogóle znikała na 1-2 dni i znów się pojawiała.
Dodam, że piję dużo jogurtów i wapno odkąd biorę antybiotyk... Poczekam jeszcze parę dni. Może zejdzie, bo w sumie jest lepiej niż było..
Ale i tak wykańcza mnie to nerwowo już ech
I czy może to być zaraźliwe? Czy mogłem kogoś zarazić przez bieliznę? Dotyk ręcznikiem o ręcznik, itp? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
puszek85
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 14
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: krk
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 1:51 pm Temat postu: Badanie moczu a niebakteryjne zapalenie prostaty |
|
|
No właśnie czy z badanie moczu można stwierdzić czy pacjent choruje na niebakteryjne zapalenie prostaty ?
-------edited by emilka--------
temat przeniosłam do tematu dotyczącego zapalenia prostaty |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Respect
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sie 14, 2008 4:38 pm Temat postu: |
|
|
Historia mojej choroby toczy się dalej... Wynik posiewu moczu, jak i nasienia jest ujemny... Czyli z punktu badań wszystko jest w normie Ale robię jeszcze badania weneryczne, tj. kiła, rzeżączka i chlamydia... I najlepsze jest to, że zapomniałem zrobić jeszcze jedno badanie - na rzęsistka
Dlatego mam pytanie - czy jeśli posiewy wyszły ujemne, to czy jest sens robić badanie na rzęsistek i inne bakterie (wiem, że rzęsistek to nie bakteria, ale może w posiewie powinien wyjść?)? Bo badanie jest z wymazu z cewki moczowej... Nie chcę przeżywać tego jeszcze raz
A co do Puszka85... Wydaje mi się, że w ogólnym badaniu raczej nic nie wyjdzie... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Czw Sie 14, 2008 10:34 pm Temat postu: |
|
|
chyba powinieneś zrobić posiew w kierunku rzęsistka. a posiew jak robiłeś to był taki ogólny? co określał? bo różnie to jest w laboratoriach, jedne mają porozdzielane na posiewy w kierunku bakterii tlenowych, beztlenowych, grzybów, rzęsistka itp a inne nie _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|