Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina15253
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 206
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Polska/ z nad morza
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:38 pm Temat postu: Napady agresji |
|
|
Chcialabym opowiedziec o moim (juz ktorys tam z kolei) problemie. Wstydzilam sie o tym komukolwiem powiedziec. Poprostu czasami cos mnie trafia, wyzywam sie na kim kolwiek, najbardziej odbija sie to na mojej mamie i jest mi z tego powodu bardzo zle. Wtedy mowie co mi slina przyniesie, a jak juz jest po wszystkim to zamykam sie w pokoju i tylko placze i placze...I wtedy mam ochote, ehh wiadomo co zrobic.
Na przyklad dzis, przed momentem, wydarlam i zbluzgalam swoja mame tylko dlatego, ze chciala obejrzec ze mna jakis tam film, Czuje sie okropnie, traktuje ja jak szmate. Probowalam zmienic swoje postepowanie, ale jakos mi nie wychodzilo.
Co powinnam zrobic? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
eyesonfire Przyjaciel forum
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 806
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 21 podziękowań w 21 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:47 pm Temat postu: |
|
|
a zrobiła ci coś kiedyś? czy ot tak, wybuchasz na nią, bo akurat jest w pobliżu? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina15253
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 206
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Polska/ z nad morza
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:51 pm Temat postu: |
|
|
Nie , to nie jest tak. Poprostu denerwuje mnie jej zachowanie, czyli ze zachowuje sie jak nastolatka a jest dorosla kobieta,jest to w niej fajne bo nie jest sztywna, ale czasami to juz przegina. Moze jest to tez zwiazane z tym ze moi rodzice sie rozwiedli jak bylam mala, nie wiem juz sama. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
eyesonfire Przyjaciel forum
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 806
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 21 podziękowań w 21 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:53 pm Temat postu: |
|
|
no ja bym to powieazala ze soba, mam przyjaciolke ktora jest w podobnej sytuacji, ale ona juz po prostu jest obojetna na matke.
my ci tu nie pomozemy, polecam psychologa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina15253
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 206
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Polska/ z nad morza
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Jak tak dalej bedzie... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
eyesonfire Przyjaciel forum
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 806
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 21 podziękowań w 21 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:57 pm Temat postu: |
|
|
no to idz do psychologa, a najlepiej idzcie do jakiegos "rodzinnego", to zaden wstyd. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina15253
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 206
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Polska/ z nad morza
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 10:59 pm Temat postu: |
|
|
Ale qrcze, sprobuj postawic sie na moim miejscu- bluzgam swojej matce w twarz, mam z nia isc do psychologa? Mysle ze to nie przejdzie..Jak juz to pojde sama. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
eyesonfire Przyjaciel forum
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 806
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 21 podziękowań w 21 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 11:00 pm Temat postu: |
|
|
powiedz jej, ze jest ci zle z tym ze tak na nia naskakujesz, ze nie potrafisz wytlumaczyc co toba kieruje i ze chcialabys to zmienic, ale potrzebujesz jej wsparcia i popros zeby mogla z toba pojsc do psychologa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 11:03 pm Temat postu: |
|
|
kurdee...Ewelina niedobrze..najlepiej by było jakbyscie siadły sobie ktoregos wieczoru pogadały na spokojnie, powiesz jej co Cie denerwuje najbardziej i ze nie mozesz sobie z tym poradzic, moze ona pohamuje sie jakos?a moze wspolne wakacje, lub zakupy poprawia relacje? masz rodzenstwo?
a moze własnie wyprowadzenie sie zmieni tok rozmow? nic nie wiadomo..
ja bym na Twoim miejscu olała ją, niech mowi co tam sobie chce, olej-wyjdz z pokoju,wykrzycz sie w poduszke,pobiegaj naokolo bloku .itp. bo wiesz ze matke masz jedna a jak jej zabraknie np z nerwow nie wytrzyma to co?zostaniesz sama..chyba ze z ojcem kontakt utrzymujesz _________________
Ostatnio zmieniony przez wind_of_hope dnia Nie Mar 08, 2009 11:05 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina15253
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 206
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Polska/ z nad morza
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 11:05 pm Temat postu: |
|
|
Ale glupio mi strasznie ;/ ehh...Moze to sie jeszcze jakos zmieni, ale ona sie nie zmieni.
Qw** mowi 5000 razy, zebyzrobic to i to, to mnie szlak trafia i sie zaczyna
wiec nie moge sie doczekac chwili, kiedy pojde na studia
Dodano po 1 minutach:
Taak mam . Siostre mlodsza, 13 lat. Ale ona tez nie jest lepsza, poprostu daje jej zly przyklad |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|