Witajcie w klubie - niestety.

MAM 26 LAT Z CHOROBĄ MĘCZĘ SIĘ JUŻ KILKA LAT , BYŁAM U WIELU GASTROLOGÓW , KTÓRZY TAK NAPRAWDĘ NIE POTRAFILI MI POMÓC , WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ OD HERBATEK FIGURA ITP. DZIŚ MAM OKROPNE ZAPARCIA STOSUJĘ DIETY BOGATORESZTKOWE , RODZIELNE A WIĘC NIE JADAM WĘGLOWODANOW Z BIALKAMI ITD.NIESTETY SCHORZENIE NIE USTĘPUJE , WYKONANE MIALAM WSZYSTKIE BADANIA I NIC LEKARZE ROZŁOŻYLI RĘCE I DALI MI ULOTKI NA TEMAT ZJD( RADZ SOBIE SAMA:)OSTATNIO PRZECZYTAŁAM NA FORUM O COLON C BARDZO PROSZĘ O JAKIEŚ INFORMACJE NA TEN TEMAT CZY SĄ OSOBY KTÓRYM LEK TEN POMÓGL BO NIE MAM JUŻ SILY I OCHOTY NA WYDAWANIE KOLEJNYCH PIENIĘDZY NA LEKI POZDRAWIAM I JESTEM Z WAMI:)

czesc aga.. tak naprawde to lekarze nic nie pomagaja.. ja to sama przezylam i wiem co to jest.. musialam przeczytac ksiazke zeby sie dokladnie dowiedziec na czym ta choroba polega.. mi pomogla akupunktura oraz chinskie ziola a zarowno dieta... czasami jak mam zaprarcia albo gazy to stosuje olej mietowy w kapsulkach..

czesc dziewczyny :)
nic nie mowcie jakie to jest dokuczliwe czasem ruszyc sie nigdzie nie mozna przez ta chorobe ja wlasnie jestemw trakcie badan i nie wiem co lekarze na to poradza bralem juz troche lekow i nic nie pomagalo w opisie jest napisane ze w europie nie ma na to leku wiec musimy sobie dac rade sami pozdrawiam was i jestemz wami pa

Powiem ci, że ja też byłam już tak zirytowana podejściem lekarzy do moich dolegliwości, że musiałam spróbowac jeszcze zagranicą. I widzę poprawę. Jednak nie doszukiwałabym się w tym panaceum, bo leku na na tę chorobę nie wynaleziono jeszcze nigdzie.
Miliony ludzi na całym świecie męczy się z tym. Jednak podejście do pacjenta, zapewniony konfort psychiczny i leki są znacznie lepsze zagranicą. Ja leczę się w Anglii. Mam lekarza przy szpitalu Wellington Hospital. Nim jednak pojedzie się, dobrze jest zrobić sobie wszelkie badania w Polsce. Ponieważ na miejscu ceny są zniechęcające. Za samo badanie specjalistyczne krwi zapłacisz 1000,PLN a w Polsce możesz mieć je za 100/200PLN.
Ja jeszcze nie daję za wygraną - w Polsce zdiagnozowali mi IBS po 2 miesiącach, bez wykonania jakichkolwiek badań, tylko faszerując od samego początku co róż innymi proszkami, a to raz na przeczyszczenie a to za innym razem na zatrzymanie rozwolnienia itp. - skandal! Za granicą najpierw robi się badania, a dopiero później diagnozuje i leczy. Jakakolwiek nie bylaby to choroba 1. Badania 2.Diagnoza 3.leczenie.
Jeśli mogę ci jakoś pomóc - służę czasem. Nie wiem jaką postać u ciebie przybrało IBS, ale w Anglii mają np. Fybogel, który mi przynosi dużą ulgą w codziennych zmaganiach. Jest to podobny preparat do naszego polskiego Colon C ale znacznie smaczniejszy, pije się go jak orenżade i u mnie nie powoduje on wzdęć.

Za tydzień jadę do Anglii jeśli ktoś chce to mogę mu przywieść na spróbunek.

FyboGel to nasz polski isphagul dostępny bez problemu, ja biorę to już ponad rok i pomaga jak i na zaparcia i biegunie pomimo, że tam jest napisane, że tylko na zaparcia ale tam są nasiona babki, które wchlaniaja wodę i regulują wyproznienia, poleci mi to proktolog i dziala rewelacyjnie.

ten preparat ma w składzie tylko babkę jajowatą i babkę płesznik - teraz jest masę takich produktów na rynku :)