Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
Doronia
Doronia 26-01-2009 13:53

Cześć! Bobi, super.
Gratulacje dla wszystkich. Musicie przyznać, że nie jest najgorzej. Mavik ma rację. Ja też żałuję, że dopiero niedawno rzuciłam to świństwo. Przepuściłam przez swój organizm bez sensu kupę świństwa i puściłam w powietrze sporo forsy. I, co najlepsze, wydawało mi się to kompletnie niezbędne do życia i szczęścia. Głupota.

Doronia
Doronia 26-01-2009 13:55

Cześć Marta! Dobrze, że w końcu znów się pokazałaś. Pozdrawiam serdecznie i życzę pozbycia się głodu.

STONKA150575
STONKA150575 26-01-2009 15:29

WITAM.KUPIŁAM DZIŚ TABEX UDAŁO MI SIĘ BEZ RECEPTY...O GODZINIE 14.00 WZIEŁAM PIERWSZĄ TABLETKE...ALE PRZEZ PÓŁTOREJ GODZINY WYPALIŁAM JEDNEGO PAPIEROSA...KIEDY BĘDZIE MOMENT ŻE NIE BĘDZIE MI SIĘ CHCIAŁO WOGÓLE.ALE I TAK WAM POWIEM ŻE NORMALNIE PRZEZ TE PÓŁTORA GODZINY WYPALIŁA BYM 3 FAJKI.ODPISZCIE PROSZĘ PODAJCIE MOŻE JAKIEŚ WSKAZÓWKI.POZDRAWIAM ILONA

apta
apta 26-01-2009 16:52

18 DNI BEZ PAPIEROSA, a mnie dzisiaj złamało :(
Byłam zdenerwowana ( ale to żadne usprawiedliwienie ) i zapaliłam.
może 3-4 razy się zaciągnęłam i utwierdziłam sią dlaczego właśnie walczę z nałogiem. Natychmiast zaczęło mnie dusić.
Nastąpił odwrotny skutek !!! Jak paliłam to zapalenie papierosa "rozluźniało" "uspokajało" itp. teraz wręcz odwrotnie. Organizm już się zdążył oczyścić z toksyn.
Dodatkowo jak przejechałam językiem po zębach myślałam że zwymiotuję.
Oby mnie już nigdy nie złamało...

l3eata
l3eata 26-01-2009 19:41

2 tygodnie:)))

limara1
limara1 26-01-2009 19:57

Witam:) 5 dzień bez papierosa! Kolejny /8/ z Tabexem:) Nie myślałam, że pójdzie mi tak łatwo jak na razie. Nie ciągnie mnie wogóle do palenia, ale myśli o zapaleniu papierocha czasami wracają. Jak cudownie jest nie palić! Kazdy kolejny dzien bez dymka to moj osobisty sukces! Oby tak dalej!

kaprysik
kaprysik 26-01-2009 23:21

Witam.
Dzisiaj jest czwarty dzień na Tabexsie i trzeci bez papierosa.Niestety nerwy mnie poniosły i wieczorem zapaliłam fajkę-
czuję się OKROPNIE.Od jutra zaczynam znowu walkę.Musi mi się udać!!!
GRATULUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY WYTRWALI W TEJ CIĘŻKIEJ WALCE.Pozdrawiam:)

mavik_knf
mavik_knf 26-01-2009 23:48

"WITAM.KUPIŁAM DZIŚ TABEX UDAŁO MI SIĘ BEZ RECEPTY...O GODZINIE 14.00 WZIEŁAM PIERWSZĄ TABLETKE...ALE PRZEZ PÓŁTOREJ GODZINY WYPALIŁAM JEDNEGO PAPIEROSA...KIEDY BĘDZIE MOMENT ŻE NIE BĘDZIE MI SIĘ CHCIAŁO WOGÓLE.ALE I TAK WAM POWIEM ŻE NORMALNIE PRZEZ TE PÓŁTORA GODZINY WYPALIŁA BYM 3 FAJKI.ODPISZCIE PROSZĘ PODAJCIE MOŻE JAKIEŚ WSKAZÓWKI.POZDRAWIAM ILONA"

Ilono to nie jest jakis cudowny lek ...hmm zarzyjesz i ci sie chciec nie bedzie ...on usmierza bol glodu nikotynowego lecz trzeba samemu sie postarac o niepalenie....

hmm mowie jak doswiadczony rzucajacy

hmm ja traktuje kazdy nowy dzien jak dzien bitwy... kiedy mysle o paleniu to mam 2 opcje... poledz zapalic... albo osiagnac sukces nie palac... hmmm mysle ze ta wojna potrwa wiecznie do puki nie bede palil... ze bedzie trwac do konca moich dni uwieczniona samymi dniami sukcesu... narazie jest ich 16...


nalog jest na tyle podstepny ze jesli myslimy ze mamy go juz z glowy... ze mozna sobie zafukac fajke bo to nic trudnego nie palic to wtedy atakuje nas najmocniej... i psuje dotychczasowe sukcesy odwracajac je przeciw nam...

MartuchaUparciucha
MartuchaUparciucha 27-01-2009 07:21

Cześć Doronia. Cieszę się, że jeszcze pamiętasz mnie!!! Nie pozbędziecie sie mnie tak szybko - JESTEŚCIE MOIM NAŁOGIEM!!! Jak tylko w robocie zasiadam rano do kompa to natychmiast otwieram tą stronkę. Lubię czytać jak pozbywacie sie nałogu, jak z nim walczycie i jak Wam się to udaje. Oczywiście bez pomocy i wsparcia byłoby to trudne, ale widzę, że macie pomoc "Weteranów". Pozdrawiam Was gorąco i życzę wytrałości!!!!

bobi001
bobi001 27-01-2009 11:39

HEJ 6 DZIEŃ :-) WOLNOŚCI
do wszystkich którym zdarzyło sie zapalić TO JESZCZE NIE KONIEC ŚWIATA ani waszej walki tylko musicie chcieć przestać palić Jaa paliłem do 9 -10 dnia kuracji i już myślałem że nie przestane że tabex na mnie nie działa a tu niespodzianka i 6 dzień bez fajki - ciągnie ale coraz rzadziej i słabiej na tabexie doszedłem do wniosku że albo sam przestane palić wraz z tabexem tak naturalnie odstawie po iluś dniach albo nic mi nie pomoże napewno nie zmuszanie sie do nie palenia i sie UDAŁO
nie pale i dobrze mi z tym TRZYMAM KCIUKI ZA WAS WSZYSTKICH

l3eata
l3eata 27-01-2009 13:26

bobi001-super:)

bobi001
bobi001 27-01-2009 14:14

l3eata
dzięki też się cieszę hihihihihehehahahohohohohhii

Doronia
Doronia 27-01-2009 14:35

Bobi, SUPER!
U mnie mija 50 dzień bez papierosów. Można? Zdecydowanie tak.
Pozdrowienia dla wszystkich. Trzymam kciuki.

wimp
wimp 27-01-2009 18:28

witajcie. jak czytam te wasze wszytkie wypowiedzi to jestem załamana bo ja biore Tabex 3 dzień i nie widze żadnej zmiany. dalej strasznie chce mi sie palić.Pale co prawda mniej ale już dziś wypaliłam 5 papierosów i nie wyobrażam sobie 5-dnia bez żadnego.Mam chyba za słabą wolę. Myślałam że te tabletki to taki "cud" że jak sie weźmie tabletkę to nie chce się palić- a tak nie jest. Tabletka chyba dziala jak sobie tak wmówimy. Pomóżcie proszę ! Nie wiem co robić ? Nie wiem czy jest sens brac dalej te tabletki ? A co będzie jak i 5 dnia zapalę kilka fajek ?

monika34265
monika34265 27-01-2009 18:41

witam wszystkich
od jutra zaczynam brac tabex
trzymajcie kciuki

kaprysik
kaprysik 27-01-2009 22:52

wimp napisał:
27-01-2009 17:28
"witajcie. jak czytam te wasze wszytkie wypowiedzi to jestem załamana bo ja biore Tabex 3 dzień i nie widze żadnej zmiany. dalej strasznie chce mi sie palić.Pale co prawda mniej ale już dziś wypaliłam 5 papierosów i nie wyobrażam sobie 5-dnia bez żadnego.Mam chyba za słabą wolę. Myślałam że te tabletki to taki "cud" że jak sie weźmie tabletkę to nie chce się palić- a tak nie jest. Tabletka chyba dziala jak sobie tak wmówimy. Pomóżcie proszę ! Nie wiem co robić ? Nie wiem czy jest sens brac dalej te tabletki ? A co będzie jak i 5 dnia zapalę kilka fajek ?"

wimp witaj.To nie są tabletki działające "cuda".Do tego trzeba odrobinę Twojej chęci rzucenia palenia.
Życzę CI wytrwałości.

U mnie już 5-ty dzień na Tabexsie i 4-ty bez papieroska (pomijając wczorajszy wybryk hmm....)Dzisiaj jest SUPER!!!! Pozdrawiam wszystkich i trzymam za WAS i za siebie kciuki.

STONKA150575
STONKA150575 27-01-2009 23:11

WITAM WSZYSTKICH WALCZĄCYCH.WCZORAJ ZACZEŁAM BRAĆ TABEX O GODZ.14.00 NO I WYPALIŁAM 5 FAJEK .ALE DZIŚ JUŻ TYLKO 2 FAJKI I TO DO GODZ.12.00.JESTEM W SZOKU ŻE TYLE CZASU BEZ FAJKI WYTRZYMUJE.ALE NIE POWIEM CIĄGNIE.....

arti
arti 28-01-2009 09:05

Witam nowych niepalących.
Początki są zawsze trudne. Niestety nie ma cudownych środków, są tylko pomocnicze. Trzeba wykazać odrobine chęci i samozaparcia. Gdy by palenie nie uzalezniało i łatwo było by rzucić to nie było by milionów palaczy i tego forum.
Polecam ksiażkę A. Carra, Łatwa metoda rzucenia palenia.
Książka do pobrania za darmo:

http://magm.superhost.pl/palenie.pdf

Książka nie jest typową książką o szkodliwości palenia. Autor sam palił 100 papierosów dziennie i bezproblemowo przestał palić.
JA nie brałem tabexu wcale, tylko po przeczytaniu tej książki przestałem palić z dnia na dzień a paliłem 20-30 papierosów dziennie. Jedynie co trzeba zrobić to przyłożyc się do przeczytania, wyciągnąc wioski, zastosować się do zaleceń i uwolnić sie z nałogu.
Nie palę już około 3,5 miesiąca, nie ciągnie mnie do palenia i wiem że nie zapalę juz nigdy. Oczywiście nie lekcewaze siły nałogu.
Pozdrawiam.

skinek92
skinek92 28-01-2009 10:21

Witam
Wróciłem po małej przerwie :)
dziś miałem koszmarny sen ale mi się podobał boooo
zapaliłem papierosa którego zaraz zgasiłem ^^ nawet we śnie się nie dam już ^^
Już któryś tam dzień bez palenia i tabletek... na początku czułem pustkę ale teraz nicz ... z dnia na dzień jest lepiej :)

dla nowych;
- 6 tabletek dziennie ( co 2 godziny jedna) tak chyba przez 3 dni
- od 4 dnia 5 tabletek (co 2,5 godziny)
- w piątym już nie można palić
- a dalej to nie pamiętam bo skończyłem brać tabletki po 4 dniu :)

Powodzenia :)
-

STONKA150575
STONKA150575 28-01-2009 13:20

WITAM.NO OD RANA ZERO PAPIEROSA,NIE MOGĘ W TO UWIERZYĆ.PALACZEM BYŁAM STRASZNYM,JA PAPIEROSY KRĘCIŁAM I NAWET NIE UMIEM POWIEDZIEĆ ILE ICH WYPALAŁAM DZIENNIE.CIĄGNIE MNIE TYLKO WTEDY GDY O NICH POMYŚLE,ALBO PRZYJDZIE KTOŚ KO PALI.TAK BARDZO CHCĘ ŻEBY MI SIĘ UDAŁO... TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH ŻUCAJĄCYCH,POWODZENIA

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia"