Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
Farba
Farba 07-03-2011 13:05

Nie palę od - 22 dni
Oszczędności - 286 zł :)
Ziomek , jeśli przez dłuuuugi czas papierosek towarzyszył Ci w dobrych i złych chwilach , to nie dziw się że nadal chce być Twoim towarzyszem :)
Nałóg zachowuje się jak zazdrosna kochanka - nie pozwala Ci o sobie zapomnieć, nęka Cię na milion sposobów i jedyną metodą żeby się jej pozbyć , jest konsekwentne ignorowanie jej zabiegów . :)

sylviq
sylviq 07-03-2011 13:42

Witajcie:) Pare dni mnie nie bylo ale widze, ze nadal zastanawiamy sie jak poradzic sobie z kilogramami. Kurcze, powiedzcie, to troche niespraiwedliwe. Nie dosc, ze toczymy walki z potworkami, z trudem je wygrywamy - to na dodatek jeszcze potem musimy walczyc z naszymi cialami.A przeciez glownie dla nich przestajemy palic.Bledne kolo hehe ale tak z drugiej strony nikt nigdy nie obiecywal ze bedzie latwo i setki roznych walk musimy staczac na codzien. Ech, ciezki zywot. Ale nic to. U mnie dzis piekna pogoda, slonko swieci, zonkile juz kwitna. Jakos tak bardziej optymistycznie jest, kiedy wiosenka za oknem. Pozdrawiam Was, niezmiennie pachnaco w 41szym dniu NIEPALENIA!!! (a od wczoraj nie mam plastra...jakos w sumie daje rade:)))

zdesperowanaxx
zdesperowanaxx 08-03-2011 12:14

Witajcie! potrzebuje porady biore tabex 3 dzien i nic , pale jak paliłam :(

Iwcia_lodz
Iwcia_lodz 08-03-2011 12:29

Zdesperowana! Bierz Tabex według ulotki i przejdź z tym do porządku dziennego. Zacznij mówić sobie, że palę mniej, jest mi fajnie. A Ty sama sobie dajesz powody do zmartwień. Na pewno uda Ci się, jeśli naprawdę tego chcesz dla siebie. U mnie 285 pachnący dzionek. Czuję wiosnę! Dziś Dzień Kobiet, wszystkim życzę wytrwałości i więcej zrozumienia dla bliskich.

zdesperowanaxx
zdesperowanaxx 08-03-2011 12:48

dzieki za wsparcie:), ja jednak pale juz bardzo długo i duzo bo paczke dziennie :(, po którym dniu odechciewa sie fajek ???

bambo225
bambo225 08-03-2011 12:48

zdesperowanaxx bierz tabex wg ulotki
1 tabl. co 2 h (6 tabl. dziennie)
Pacjenci powinni zaprzestać palenia papierosów najpóźniej 5. dnia leczenia
potem zmniejszasz dawkę .
Dla wszystkich pań
Spełnienia wszystkich marzeń, zadowolenia z siebie, radości życiowej i aby każdy kolejny dzień był Dniem Kobiet, życzę Wam... wspaniałe, niepowtarzalne Panie!

zdesperowanaxx
zdesperowanaxx 08-03-2011 12:52

pierwsze dwa dni brałam tylko po trzy dziennie, dzisiaj biore wg ulotki i cały czas pale :((

bambo225
bambo225 08-03-2011 13:00

ja brałem chyba 6
ale pamiętam że jak tylko miałem ochotę zapalic to łykałem tabletkę i mijało wszystko tak więc lepiej 6 łykac

Izus25
Izus25 08-03-2011 13:01

Witam :)
Z okazji dnia kobiet sprawiłam sobie prezent i zaczęłam zażywać Tabex :P palić mi się chce cały czas ale to dlatego że mam wolne od pracy ehh jeden plus narazie jest taki że papieroski już "smakują" gorzej a może bardziej nazwałabym dziwniej :P odstrasza mnie to na chwilę ale kto nie próbuje ten nie zyskuje :) 3mam kciuki za wszystkich rzucających i mam nadzieję że już niedługo będę mogła pochwalić się swoimi pierwszymi sukcesami :)))
Pozdrawiam :)

zdesperowanaxx
zdesperowanaxx 08-03-2011 13:08

do BAMBO...gdybym miała łykac za kazdym razem jak chce mi sie palic to zjadłabym cały listek dziennie :((, trace juz cierpliwosc wszyscy pisza ze na drugi lub trzeci dzien juz nie pala , ja zaczełam trzeci i pale cały czas tak samo jak bez tabexu :((

Izus25
Izus25 08-03-2011 13:13

zdesperowana:
jestem rownie sceptycznie nastawiona co Ty bo moglabym zapalic co 5 min ale robi mi sie troszke niedobrze wiec co ponad godzinke mnie lamie :P ale zaraz sprobuje oderwac sie od komputera i znalezc sobie inne zajecie :P 3mam za Ciebie kciuki :)

Izus25
Izus25 08-03-2011 13:15

a i nie przejmuj się, jak dziś wertowałam forum to większość tak po 5 dniach a nawet 7 dopiero przestawało całkowicie palić bo po prostu każdy z nas jest inny i inaczej reagujemy :)

sylviq
sylviq 08-03-2011 13:53

Witajcie:) Na poczatek wszystkim Paniom pachnace zyczenia z okazji Dnia Kobiet. 3majmy sie jakos, bo przeciez jak dobrze wiadomo w grupie razniej. Mija mi dzis 42 dzien niepalenia i jest coraz lepiej. Jeszcze przyklejam plastry, ale mam zamiar przestac od przyszlago tygodnia.
Nowym osobom na forum chce powiedziec, ze chyba kazdemu z nas na poczatku wydawalo sie, ze to przez co przechodzimy jest praktycznie nie do przeskoczenia (no, moze bylo kilku twardzieli, ktorym przyszlo to latwiej). Ale nie poddawajcie sie.
Jakis czas temu pisalam o mojej mamie, ktora pali 47 lat. Uwaga, kupila Tabex.Jest w 5tym dniu kuracji i dzis jest jej troszke lzej. Wypalila co prawda 1 fajke, ale widzi juz roznice. Nie poddawajcie sie, nawet jesli mielibyscie podpalac nawet do 7-8 dnia. Na prawde watro i co najwazniejsze JEST TO WYKONALNE!!!! Pozdrawiam Was serdecznie

Izus25
Izus25 08-03-2011 14:01

I wlaśnie to jest najważniejsze : wsparcie innych razem jest łatwiej dlatego z wielkim dąsem nie ukrywam przyłączyłam się dzisiaj do mojego narzeczonego :P

iwodor
iwodor 08-03-2011 14:47

myślę, że nie warto wsłuchiwać się w organizm czy chce czy nie chce palić. Proponuję - jedzcie Tabex zgodnie z ulotką i tyle. Obrzydzenie do palenia po prostu nadejdzie - tak jak na forum piszę - u jednych od pierwszej tabletki u innych dopiero w 9 dniu /to był chyba rekord tu na forum/. Potem jakieś 3 tygodnie na oczyszczenie i ..już jest dobrze nie licząc skutków ubocznych , ale te nie wszystkich dopadają, więc nie będę straszyła.
Powtórz za poprzednikami - jeśli ktoś naprawdę chce rzucić z tabexem musi się udać. Inne wspomagacze oprócz tego, że na mnie nie działay zupełnie to jeszcze są koszmarnie drogie i kuracja trwa i trwa...

gosza
gosza 08-03-2011 22:00

Każdy da radę.Pod warunkiem,że chce naprawdę pozbyć się nałogu i rozstać z nałogiem.
Wiara,że tabex zrobi za nas całą "robotę" jest wiarą w niemożliwe.
Dlatego,zwłaszcza w tych pierwszych dniach
należy absolutnie i poważnie/jak radzi słusznie IWADOR/ ze sobą rozmawiać.
I pozdrawiam w 298 dniu gdy jest fajNIE:))

kenai
kenai 09-03-2011 13:22

Witajcie wszyscy, tu Wasz 'syn marnotrawny' :)
Nie było mnie tu już długo, głupio mi z tego powodu. Ale co miałby tu pisać taki idiota, który nie może poradzić sobie z własnym nałogiem, kiedy tutaj same sukcesy i ludzie, którzy nie patyczkują się z nałogiem. Możecie mi nie wierzyć, ale moja nieobecność przez ten czas wcale nie polegała na beztroskim życiu palacza. Niemal codziennie "rzucałem"- wiem, że to głupie. Próbowałem już chyba wszystkiego, rzucanie na własną rekę z A.Carrem, tzw. przepalanie się przez cały dzień itp. W ostatnim czasie byłem już nawet na tym cudownym biorezonansie BICOM- rezultat? Nie paliłem raptem tydzień, powód porażki? Już sam nie wiem, czy to ściema, czy to ze mną jest coś nie w porządku.
Wczoraj kupiłem Tabex, przed chwilą wziałem 1 tabletke, wieczorami biegam, nadal chce walczyć i w końcu wygrać, chcę być szczęśliwy jak wielu tu obecnych. Od dzisiaj zaczynam ostateczną rundę, wiem, że nie chcę palić, bo w przeciwnym razie dałbym już dawno sobie spokój, znajomi mi się więc dziwią, śmieją, może podziwiają.
Jeszcze rok temu byłem szczęśliwym, choć tylko 6-cio miesięcznym niepalącym dzięki Tabex, w tym roku chcę to powtórzyć, lecz z umową bezterminową.
Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia i wytrwałości, nie dajmy się.
W niedziele będzie mój dzień 'zero'.

gosza
gosza 09-03-2011 14:12

Ja Ciebie,kenai bardzo podziwiam.I tylko zastanawiam się co wciąż podpowiada Ci ten,co siedzi w Twojej głowie.Jakiś wyjątkowy skurczybyk.Weź go w niedzielę kopnij w dupę w końcu tak,aby poleciał na drugi kraniec świata.Bo on chyba już tylko na to czeka i tylko to na niego zadziała.wierzę,że tak!! Powodzenia.

zdesperowanaxx
zdesperowanaxx 09-03-2011 18:16

do kenaj i gosza witajcie ja mam ten sam problem co kenaj biore tabex 4 dzien i nadal pale :((, fakt ze w zyciu mam same stresy ale skonczyc z nałogiem chce bardzo i juz nie wiem czy sie poddac czy dalej brac tabex i on w koncu na mnie tez zadziała ? prosze pomozcie :(

citizen
citizen 09-03-2011 19:17

Witam wszystkich użytkowników Tabexu :)

Mam 23 lata, a palę od 9, minimum paczkę dziennie, chociaż ostatnio superlighty. Po kilku nieudanych próbach bez wspomagania, postanowiłem wreszcie spróbować tego leku. Słyszałem o nim już dawno, znam z opowieści, że wielu osobom on pomógł. Pół roku temu miałem przepisane tabletki Champix i pomimo ceny, byłem zdecydowany, jednak kiedy poczytałem o skutkach ubocznych, zrezygnowałem.

Pierwsze podejście do zerwania z nałogiem robiłem wraz z nadejściem 2011 roku (poza przeszło dwoma tygodniami podczas zapalenia płuc 2 lata temu - byłem głupi, że znów zapaliłem). Postanowiłem zrobić to stopniowo i tak schodziłem do coraz mniejszych ilości, doszedłem do 5 dziennie, ale coś we mnie pękło. Drugie podejście było w lutym, spontanicznie. Nagle powiedziałem sobie po prostu, że nie palę i wytrzymałem 8 godzin - stwierdziłem, że skoro mogę, popalę do końca lutego a od marca koniec. I tak zrobiłem, jednak 1 marca spaliłem 4 papierosy. Coś się zaczęło ze mną dziać - jakieś wahania nastroju, raz śmiałem się dosłownie z byle czego, by potem popaść w dół. 2 wypaliłem już więcej, z kolejnymi dniami było podobnie. Jednak i tak paliłem mniej niż wcześniej. Z powodu tych chwiejnych nastrojów i jednak pociągu do papierosa, zdecydowałem się wreszcie wspomóc cytyzyną. Kupiłem wczoraj, dzisiaj o 10 zacząłem. Jestem zdecydowany, palenie w sumie nie daje mi niczego dobrego, a wręcz przeciwnie. Po pierwszej tabletce po jakiejś godzinie poczułem się bardzo senny i otępiały. Miałem wrażenie, jakbym wziął coś na sen. Może to nie był efekt tabletki, lecz taki dzień. Po kolejnych odczuwam to trochę mniej. Może to efekt placebo, ale kiedy palę, rzeczywiście papieros jakby nie dawał mi tego, co wcześniej. Jakbym zaciągał się powietrzem. Coś jak R1 :) Ciągnie też jakby mniej, chociaż z drugiej strony korci sprawdzać, jak teraz smakuje :p Aktualnie jestem lekko kołowaty, ale to być może ze zmęczenia. Mam nadzieję, że cytyzyna pomoże mi w mojej walce :) Tak chcę móc wreszcie powiedzieć: udało mi się! Chcę być wolny i dumny z wygranej :)

Pozdrawiam wszystkich, którym się udało (dużo Was?), tych walczących, jak i tych niezdecydowanych ;)

Odpowiedz w wątku