Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
manka_23558
manka_23558 12-01-2011 22:41

Leni - cieszę się bardzo z nowiny:) To wspaniałe uczucie, będzie dzidzia do kochania, tyle szczęścia, dbaj o siebie żebyście zdrowe były/li...buziolam pachnąco. Daj namiar czasami:)

iwodor
iwodor 12-01-2011 22:43

xx444, a ta ochota na papierosa to mniejsza niż np. w trzecim lub czwartym tygodniu? I czy rzadziej się ona pojawia? Czy z każdym dniem ci lepiej czy falami - różnie ?
pozdrawiam
u mnie dopiero: /kalkulator liczy ;-)/
Nie palę już 25 dni (+ 22g25m16s).
Ilość niewypalonych papierosów: 570.
Będę żyć dłużej o 4 dni (+ 08g36m04s)!
Zaoszczędzone pieniądze: 293,83 zł!

xx444
xx444 13-01-2011 15:29

iwodor odpowiadam na Twoje pytanie.Na początku nie było mi łatwo,ale po trzech tygodniach ochota na papierosa jest z każdym dniem mniejsza.Teraz to zaledwie 2 razy w ciągu dnia.Nie biorę żadnych leków.Czasami kupię sobie tik-taki.Nie tyję jak opisują inni.Zamiast obżerania się piję wodę niegazowaną.Dn.14.01.2011r. będzie 8 tygodni jak przestałam palić.Wszystko zmierza w dobrym kierunku,czego również Tobie życzę.Pozdrawiam serdecznie.

iwodor
iwodor 13-01-2011 18:18

xx444 dziękuję, czyli każdy jednak trochę inaczej. Ja mam dni, ze w ogóle nie myślę, ale są też takie z natrętnymi bardzo.Nie lubie wody - czuję się wtedy jak zaba. Piję za to mnóstwo różnych herbat. Jak paliłam to piłam mnóstwo kawy. Teraz jakoś mi nie smakuje. Jeszcze z przyzwyczajenia piję rano i czasami po południu. Podziw palaczy w pracy jest bardzo mobilizujący:-))
pozdrawiam niepaląco

mavik_knf
mavik_knf 15-01-2011 12:00

:) ja to mam zawsze zwariowane sny po tym tabexie ze glowa mala :D niepale w sumie od 6 stycznia wloncznie i z moich snow by juz pare filmow mozna bylo zrobic :P podeslijcie ktos link do tej ksiazki :) bo kiedy gdzies mialem ale zaginą ....allana carera

Bali
Bali 16-01-2011 09:44

Hej! Pozdrawiam!
Mavik, moje gratulacje! Odnośnie snów fantastycznych, to ja też tak miałam, nawet byłam juz nimi zmęczona.

bambo225
bambo225 16-01-2011 14:25

Ja mam na chomikuj ale nie wiem czy dobrze wstawiona można spróbować .
http://chomikuj.pl/bambo223/Dokumenty/*c5*81atwy+sposob+na+rzucenie+palenia.pdf

mavik_knf
mavik_knf 18-01-2011 00:25

dzieki bambo :) no juz kiedys przeczytałem 40 stron ponad :) ale nie palilem 9 miechow i uznałem, ze niepotrzebna mi reszta lektury skoro juz nie pale :) ale tym razem wole przeczytac do konca :) pozdrawiam...12 dni bez papierosa

bambo225
bambo225 18-01-2011 16:46

Cześć Wam,
a mnie coraz bardziej zaczyna ciągnąć do zapalenia mineło już troszkę czasu prawie 4 miesiące a mnie dalej ciągnie w dodatku żona zaczeła popalać i codziennie wychodzi na balkon tak jak bym zazdrościł że sobie pali a ja nie .
przestałem palić ze względu na kasę smród i kaszel który mnie męczył i jest ok lubię tak jak jest teraz ale co jakiś czas ciągnie mnie strasznie

mirmar
mirmar 18-01-2011 19:12

Witam serdecznie Was wszystkich.
Dziś zacząłem walkę z pomocą Tabexu na razie żadnych efektów pozytywnych i ubocznych skutków. Czytam wasze wypowiedzi które są bardzo budujące mam nadzieję że mi się też uda. Palę już ponad 30 lat standardowo paczka dziennie. Jest chęć,ale czy wystarczy do rzucenia, problemy małżeńskie na pewno temu nie sprzyjają choć z drugiej strony motywują ,,ja jej pokażę" trzymajcie kciuki.

mavik_knf
mavik_knf 18-01-2011 20:39

No powodzenia :) mi sie w sumie nie chce palic chodz dopiero nie pale 12 dni ...ale sobie czytam ta ksiazke Allana Cera i caly czas o paleniu to mi sie troche chce az zeby "swędzą" hmm ale wiem bo nie pierwszy raz rzucam ze jakbym zapalil to bym po 2 machac sobie pomyslal ze syf i bym goi zgasil...tylko za 2 dni ....np jak w pracy nie ma sie jak zrelaksowac ktos by mnie namowil na szluga itp :) wiec ...czytam ksiazke :) bo rzucac juz rzucalem 5 razy ponad :) ale ksiazki jeszcze nie przeczytalem...raz 45 stron pierwszych przyatakowalem:) i usiadlem na laurach bo przeciez wtedy bylem pewien ze mi juz nie trzeba i nie zapale tego nigdy:)

manka_23558
manka_23558 18-01-2011 23:55

Witajcie!
Mirmar - życzę powodzenia, polecam lekturę Allena Carra. Z jego pomocą i z pomocą tabexu na pewno dasz radę. Szybko się przekonasz, że "ja jej pokażę" to nie ma żadnego znaczenia, że robisz to dla siebie, żeby wolność odzyskać. Ale ja rozumiem, trzeba sobie jakiś motyw znaleźć. Uff jak fajNIE że nie trzeba już palić. A problemy takie czy inne zawsze się pojawiają - życie, życie... U mnie już 427 dni bez papierosa (ojejku, jak dawno nie liczyłam:). I wcale nie o silną wolę chodzi przy rzucaniu palenia, ale trzeba sobie zrobić "pranie mózgu" z pomocą Allena Carra. Nie będę się rozpisywać, trzymajcie się tego forum, ono jest magiczne i naprawdę wspomaga:) Zaglądam tu coraz rzadziej ale jednak ciągnie mnie tu. Bez tego forum nie dałabym rady, fajnych ludzi tu spotkałam. Dziękuję Wam Leni, Ziuta, Arko, A.M. Ziuta, Magusia i inni. Buziolam Was.

manka_23558
manka_23558 18-01-2011 23:56

I Zinka nasza:)

manka_23558
manka_23558 19-01-2011 00:02

Nie było łatwo, ale wszystkie niedogodności minęły. Trudno, zeby po 30 latach palenia nie było skutków ubocznych rzucania palenia, u mnie to najgorsze były koszmarne sny a właściwie sny przerywane - spięta byłam, budziłam się, no i ta walka co rano z tym potworkiem nikotynowym. Ale zwyciężyłam! No i te dodatkowe kilogramy ktore teraz "gubię" na różne sposoby, ale zgubię je na pewno, nie dam za wygraną.

gosza
gosza 19-01-2011 09:57

Zostałam poddana kolejnej próbie.Mój syn bardzo poważnie zachorował i byliśmy w szpitalu....
Nerwów,niepewności,strachu było dużo,nawet za dużo jak na jedną osobę.Oczywiście wiadomo...chciałam zapalić,rozpaczliwie papierosem te emocje zniweczyć.Jednak nie zrobiłam tego bo wiedziałam,że raz: bez sensu,dwa:wcale nie potrzebuje poczuć smaku papierosa,trzy:szkoda mojej 8-miesięcznej walki i najważniejsze cztery: uwielbiam moje obecne życie bez smrodu papierosa.
Wszystko przetrwałam,ze szpitala wyszliśmy,przede mną dalsza walka o zdrowie syna,ale zajmuje się tylko tym.Mój umysł stał się wolny / NARESZCIE/ od tej jednej cholernie uporczywej myśli.
Zatem moi mili,jeżeli ktoś naprawdę chce zwalczyć nałóg,zrobi to!!.Nie ma sytuacji,która jest warta zapalenia.
U mnie biegnie 9-ty miesiąc,i jest naprawdę fajNIE.
Wszystkich bez wyjątku pozdrawiam,wszystkim,a zwłaszcza "nowym" życzę powodzenia i siły,którą tak naprawdę mamy w głowie:))))

xx444
xx444 19-01-2011 23:07

Witam serdecznie; jestem wdzięczna za Twoją wypowiedz,która to bardzo podtrzymała mnie na duchu.Nie palę dwa miesiące,ale czasami odczuwam głód nikotynowy.Kiedy wreszcie to się skończy? Twojemu Synkowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia,Tobie dużo radosnych dni w Nowym Roku 2011, pozdrawiam.

mirmar
mirmar 19-01-2011 23:53

Witam
Dzięki za wsparcie bardzo fajnie że jest to forum bo tylko wy wspieracie się wzajemnie w walce z tym nałogiem.Dziś minął drugi dzień łykania tabexu, ale ciągle są papierosy.Dziś nie zapaliłem rano i przez cały dzień spaliłem mniej, ale myślę, że to rzucanie zależy tylko od własnej silnej woli ponieważ jak na razie nie odczuwam wpływu tabletek zobaczymy co będzie dalej. Manka masz całkowitą rację że robię to tylko dla siebie ale jak już wspomniałem mam poważny kryzys małżeński (26 LAT RAZEM) no i chyba koniec i właśnie dlatego jest mi bardzo ciężko bo żona cały czas mnie denerwuje i nie podejmuje decyzji w którą stronę pójść ja osobiście chcę aby została, ale czy to ma sens? jest 23.50, a jej ciągle nie ma w domu.Poleciałem nie na temat. Pozdrawiam i do jutra

gul
gul 20-01-2011 09:52

Człowiek głupi się rodzi i głupi umiera :/ Ten cytat apropo tego, że już raz z wami i tabexem rzuciłem, nie paliłem jakieś 2 lata i znowu zacząłem palić (już 3 miesiąc idzie) no i chyba będę rzucał. Wiecie ile teraz kosztuje tabex i czy nadal jest na receptę? Wcześniej kosztował jakieś 30zł o ile dobrze pamiętam.

bambo225
bambo225 20-01-2011 13:55

Tabex, tabletki, 1,5 mg, 100 szt
46.63 zł

ale każda apteka ma inne ceny ja płaciłem 50,15zł

mirmar
mirmar 20-01-2011 20:05

Ja płaciłem 56 zł no i oczywiście na receptę. Dziś mija trzeci dzień brania tabletek i pierwszy bez papierosa.

Odpowiedz w wątku