Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
Bali
Bali 07-11-2010 15:14

Witam! melduję, że nie palę już kolejny dzień. W dalszym ciągu "jadę" na tabexie.

Iwcia_lodz
Iwcia_lodz 07-11-2010 15:41

Witajcie! Mój wynik to 164 pachnący dzień.Pod koniec maja też nie mogłam się doczekać liczby dwucyfrowej w mojej abstynencji a wytrwałam już tyle. Jest bosko i chcę tak zawsze. Też brałam Tabex do końca.Bałam się, że bez "pomocników" mogę nie wytrwać. Ale udało się. Były problemy ze skórą, emocjonalne. Ale to już minęło i jest okey. Każdy z nas inaczej to przechodzi. Ale nie można się poddać. Mówiłam sobie w chwilach zwątpienia, że ja nie palę. I dałam radę. Również miałam wsparcie ze strony rodzinki i osób tutaj piszących. Dzięki. Wy też dacie radę. Na pewno!

bambo225
bambo225 08-11-2010 07:13

A mi się znowu śniło że wyjarałem 3 fajki na raz to już drugi raz od rzucenia taki sen to może skutki uboczne tabexu ale na szczęście to tylko sen po 40 dniach nie palenia.Pozdrawiam

Bali
Bali 08-11-2010 10:16

Na szczęście to tylko sen.
Bambo, gratuluję CZTERDZIESTKI!
To już jesteś weteranem i możesz innych
wspierać.
U mnie kolejny pachnący dzień.
Jest świetnie, funkcjonuję normalnie, nie tęsknię za dymem. Czuję się jakbym paliła, ale daaawno temu. Cudo!!!!!
POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH!!!!!!!!!

gosza
gosza 09-11-2010 08:48

No Bali,gratuluję serdecznie.Dobrze,że masz takie podejście,że Cię to wszystko cieszy.To połowa sukcesu.

Bali
Bali 09-11-2010 12:31

Witaj Gosza, fajnie Cię czytać. Bałam się, że to forum już zamarło a byłoby szkoda. Też już nosiłam się z zamiarem
nie pisania do "siebie".
U mnie nadal pachnąco, tabexu już nie będę
łykać, mój żołądek daje znaki, że już dosyć. I niech już tak będzie. Dalej będę
sama zmagać się z potworkiem.
Jak na razie jest dobrze. Wiem, że może być jeszcze różnie.

gosza
gosza 09-11-2010 12:49

Owszem,może być różnie,masz rację,ale zawsze w tych trudnych chwilach trzeba sobie myśleć o efekcie końcowym.O radości z powodu wyzwolenia.Ja sobie mówiłam,że to choroba.ciężka choroba i jestem w trakcie leczenia,które w końcu skutek wymarzony/wyleczenie całkowite/przyniesie.
W tej chwili czuje się zdrowa.A te chwile ,nazwijmy,słabości,to tylko lekkie objawy:).I fajnie,że nie trzeba na to prochów łykać,wystarczy dobra myśl,dobre chęci i to poczucie,że wybór nasz jest jedynym słusznym i pozytywnym wyborem.

Bali
Bali 09-11-2010 17:46

Gosza zdecydowanie zgadzam się z Tobą.
Najważniejsze to chcieć i dążyć do celu.
Cieszę się ze swojej decyzji i mam żal do siebie, że dopiero teraz.

Adzieńka
Adzieńka 09-11-2010 20:39

witam, ja z moim mężem kupiliśmy już Tabax i zaczynamy w czwartek. Trochę się boję jak to będzie.Jak będe się czuła? Czy dużo przytyję?Ale co by się nie działo chcę rzucić mam dość bycia niewolnikiem nałogu.

Bali
Bali 10-11-2010 06:25

Witaj Adzieńka, gratuluję decyzji zerwnia
z nałogiem. Będzie dobrze.
U mnie kolejny PACHNĄCY DZIEŃ.
Kilogramy to jeszcze nie koniec świata,
zresztą to też w dużej mierze zależy od Ciebie. Ważne jest jednak, żebyś o tym myślała już teraz i nie odkładała tego na potem.
Powodzonka!

Maxio24
Maxio24 10-11-2010 10:31

Witam wszystkich :) Nie pale juz 4 dzien najgorzej jest wieczorem poniewaz najbardziej mnie ciagnie do palenia Moze to tylko przypadek ale moj znajomy rzuca wlasnie z tabexem i rowniez mial juz 2 sny zwiazane z paleniem ostanio snilo mi sie ze zapalil papierosa po przebudzeniu strasznie tego zalowal moze rzeczywiscie jest to jakis skutek uboczny :)

bambo225
bambo225 10-11-2010 13:20

Witam powiem wam że nieraz mam straszną ochotę na zapalenie i jak wezmę tabletkę tabex to mi przechodzi może i działają te tabletki. Pozdrawiam

gosza
gosza 10-11-2010 18:06

Witam wszystkich,gratuluję samozaparcia:)
Tabex na niektórych działa właśnie tak,że się miewa dziwaczne sny.
Tak czy siak,to minie.Wszystko co teraz nas męczy z pewnością minie.
Mamy do "spełnienia misję",która nas może wystawiać na próby,ale nie wolno się temu poddać.Nie ma ŻADNEGO powodu,dla którego należy się temu poddać.

Maxio24
Maxio24 10-11-2010 19:08

Mowiac szczerze to ja zażywam niqutin i jak mnie ciagnie to ssam i tez wmiare mozliwosci przechodzi tylko glownym powodem mojego wracania do palenia nie jest
chec zaplenia paierosa dla zaspokojenia nalogu tylko mysl "przeciez ja lubie palic " glownie pale przez przyzwyczajenie np do kawy czy do piwa mam nadzieje ze teraz sie uda dzis jest juz 4 dzien i mam nadzieje ze dam rade zycze wszystkim silnej woli :))

Zina
Zina 10-11-2010 21:26

Witajcie kochani!Oj czas ostatnio ucieka mi przez ręce...
Bali-napawde fajnie się ciebie czyta,aż serce rośnie.Masz super nastawienie psychiczna i wydaje się ze z łatwością osiągasz to na co większość z nas musiała ciężko pracować.Super ze cieszy cie to niepalenie,zwracaj uwagę na każdy szczegół i ciesz się nim.Chwal się każdym osiągnięciem bo warto.Jesteś na dobrej drodze,tylko tak dalej :)Ja wybrałam niecałe dwa listki tabaxsu i dałam rade.Tak naprawdę to uzależnienie w 90 procentach tkwi w naszej głowie a nie w potrzebie dostarczenia nikotyny.Wiec sama widzisz ze jesteś na dobrej drodze.
Bambo-sny o papierosach są najnormalniejsza rzeczą pod słońcem.Potworek walczy ostatkiem sil,i atakuje podświadomość.Mi taki sen się przyśnił po chyba 4 miesiącach nie palenia.To był koszmar,a jakiego stracha miałam co to może znaczyć..Na szczęście nic nie znaczyło i wywołało to tylko radość po przebudzeniu.
Adzieńka -witaj serdecznie.Podjęłaś baardzo dobra decyzje.Nie poddawaj się strachowi,kilogramy..cóż wiekrzesci przybyło ich trochę ale prawie każdy powie ze leprze kilogramy niż palenie.Moja główna rada,nie zajadaj papierosów..jest to w pierwszym okresie trochę trudne wiec jeśli musisz zajadaj zdrowo..papryka czerwona,marchewka,ja w pierwszym tygodniu zjadłam chyba z 10 kg. mandarynek i zakochałam się w gumie do żucia.Słone paluszki i orzeszki nie są już dobrym pomysłem,za to śliwki suszone polecam bo zdążają się tez problemy z trawieniem-a to pomaga.Efekt jest taki ze prawie po roku nie palenia mam 5 kg do przodu,da się przeżyć.:)
Maksio-ciebie tez witam serdecznie i Tobie gratuluje podjęcia decyzji.Jeśli pomaga ci niqitn to fajnie ale sama osobiście nie polecam tego specyfiku.Kiedyś tez próbowałam sie tym wspomagać ,ale nie wyszlo.Z czasem zrozumiałam ze przecież jestem uzależniona od nikotyny,a biorąc niquitin wciąż jej sobie dostarczam.To tak jak by chcieć zgasić ogień dokładając wciąż węgla lub jak by leczyć alkoholika uzależnionego od wina podając mu piwo..No ale jak tobie pomaga to super.
Poza tym Maksio jedno pytanie,tylko odpowiedz szczerze i zastanów się.Co dokładnie LUBISZ w tym paleniu?To bardzo istotne pytanie i bardzo ważna odpowiedz Wiec czekam na nią niecierpliwie.
Pozdrawiam wszystkich.
Gosza dobrze ze tak podtrzymujesz początkujących,fajnie ze jesteś.

bambo225
bambo225 11-11-2010 10:25

Witam wszystkich masz racje Zina co do niquitin
NIQUITIN MINI 1,5 MG 20 TABLETEK DO SSANIA
Skład Nikotyna 1,5mg
Z tabletkami co zawierają nikotynę bardziej trudno się odzwyczaić palenia
"Tabex jest lekiem pochodzenia roślinnego zawierającym cytyzynę, substancję potocznie nazywaną fałszywym tytoniem. Tabex nie zawiera nikotyny, choć posiada strukturę oraz mechanizm działania podobny do nikotyny. Po przedostaniu się do organizmu cytyzyna „zastępuje” nikotynę, oddziałując na te same receptory, zapobiegając w ten sposób ujawnieniu się zespołu abstynencji. " Można rzucić - wystarczy chcieć.Mi tak samo przeszło po 2 listkach teraz biorę po 1 tabletce tylko bo to wszystko w głowie siedzi w psychice a nie w nałogu.Pozdrawiam

Bali
Bali 11-11-2010 10:37

Witam serdecznie i pachnąco!
Zina zaskoczyłaś mnie swoją recenzją w związku z moimi wpisami, było mi bardzo
miło. Pisałam co czułam. Szczerze mówiąc
byłam i jestem zadowolona z wyników terapii. Nie jestem "twardzielem" ani uparciuchem, wiem że może być jeszcze różnie ale nie musi.
Mieszkam z palaczami, starają się ale różnie z tym bywa. Ale bardzo chcę się wyzwolić z nałogu / pachnieć, nie gardzić sobą, nie wyrzucać kasy, uwolnić się od bólu głowy itd./
Hej!

Maxio24
Maxio24 11-11-2010 13:08

Witaj zina zadalas mi bardzo dobre pytanie nad ktorym musialem sie dłużej zastanowic poniewaz sam do konca tego nie rozumie dlaczego lubie palic hmm... moze pomagalo mi to zapanowac nad stresem czesto tez palilem znudow, zaowazylem tez ze czesto pale w tym samym czasie np czekajac na autobus,po sniadaniu czy np po kawie poprostu podwiadomie wmawialem sobie ,ze tak trzeba.Teraz sie zastanawiam czy tak naprawde lubie palic czy poprostu jestem przyzwyczajony do nie ktorych czynnosci moze rzeczywiście to tylko nawyk teraz staram sie nad tym zapanowac :))
A co do niquitinu moze naprawde macie racje ze używam tylko zamiennika lecz jak juz sami wiecie problem nalogu nie jest w tym ze muscie bo nie wytrzymacie tylko siedzi on w waszej glowie ssanie pastylek nie pomaga mi ze wiem na 100% ze mi pomoze tylko sam sobie to wkrecam ale uważam ze jeżeli mnie w jakiś sposob motywuje to juz napewno nie zaszkodzi pozdrawiam wszystkich .dzis juz 5 dzien bez papierosa :))

gosza
gosza 11-11-2010 16:35

Melduję tylko obecność i lecę bo dzisiaj dyżur z wnuczką:))

Adzieńka
Adzieńka 11-11-2010 21:07

Witam ponownie wszystkich:-)
Włąśnie mija mi pierwszy dzień na Tabaxie. Muszę przyznać że było lepiej niż myślałam.Tabletki naprawde pomagają-nie miałam tzw ssania ani nerwowości a wręcz przeciwnie dopisywał mi humor.Razem z mężem mocno się wspieraliśmy i ułożyliśmy dzisiejszy dzień tak żeby być jak najwięcej poza domem, najlepiej w miejscach dla niepalących.Były kręgle i spacer po parku.Bardzo nam to pomogło by przeżyć ten dzień bez stresu.Przyznam że zapaliłam dzisiaj jednego papierosa i choć do 5 dnia można to ja już czuję że jutro nie zapale wogóle.Trzymajcie za nas kciuki:-)

Odpowiedz w wątku