Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
Iwcia_lodz
Iwcia_lodz 23-10-2010 09:53

Wyrzyk! Też trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno uda Ci się zapanować nad tym okropnym potworem. U mnie już 149 pięknych i pachnących dni. Daję radę, ale mam mało czasu i ograniczony dostęp do kompa, więc przepraszam, że się nie odzywam. Pozdrawiam koleżanki i kolegów. Życzę wytrwałości.

Emi2
Emi2 23-10-2010 20:34

Witajcie Kochani Niepalący :-)
Manka, A.M, Gosza, Zina i wszyscy inni - serdecznie gratuluję Wam wytrwałości, jesteście WIELCY! :-))
Manka, bardzo, bardzo dziękuję Ci za pamięć i za Twoje ciepłe, mądre słowa. :)
Gosza, próbowałaś 6 razy? (o raju! ;)) ale w końcu się udało.. I to jest najważniejsze! :)
Ja też nie odpuszczę, wrócę tutaj...

Pozdrawiam ciepło :)

gosza
gosza 24-10-2010 15:38

Tak,Emi,tyle prób podejmowałam...
Najdłuższy mój okres to 7 miesięcy bez faj.Pozostałe to do tygodnia,nie dłużej.
Wszystkich pozdrawiam niedzielnie,słonecznie i wietrznie bardzo i ... co najważniejsze pachnąco:)))

Bali
Bali 26-10-2010 17:17

Jestem tutaj nowa, planuję od jutra nie palić. Potrzebuje waszego wsparcia.
Pozdrawiam!

Bali
Bali 26-10-2010 18:51

Cichutko tutaj, mam zamiar jednak do Was pisać i prosić o wsparcie. Z uwagą śledzę
zmagania ludzi walczących z potworem na tym forum.
Ciężka to jest walka ale widzę, że są efekty.

Zina
Zina 27-10-2010 10:30

Bali witaj na naszym forum..może ostatnio trochę zaspanym ,ale wciąż żywym :)
Z własnego doświadczenia wiem ze najgorzej jest podjąć decyzje i wypalić ostatniego papierosa..ile ja razy odkładałam ta chwile,zaznaczałam na kalendarzu dzień ,a potem mówiłam sobie a może nie teraz bo tyle stresu..bo tyle rzeczy do zrobienia...powiedzeic sobie dziś koniec było najtrudniej..ale wiedzalam ze jeżeli napisze to tutaj,na forum to będzie to dla mnie wiążące.Dlatego najpierw pozwoliłam sobie oczyścić umysł lektura Allana,a potem dopiero powiedziałam sobie dziś pisze na forum i dziś z tym kończę.Wiesz ja tak bardzo pragnęłam przestać palić tylko nie wiedzalam jak.Porostu bałam się jak będzie wyglądać moje życie bez papierosa.Książka Allana mi pomogła,są ludzie którzy czytają ja powoli by przedłużyć moment palenia.Ja tak bardzo pragnęłam rzucić ze pochłonęłam te książkę i uwierzyłam jej.Uwierzyłam ludzia tu piszącym i uwierzyłam w siebie, ze dam rade.. ty tez dasz rade jeśli bardzo tego pragniesz i wierzysz..Potworek wcale nie jest taki silny jak się nam wydaje,dasz rade mu skopać dupsko.Prawda dziewczyny?

gosza
gosza 27-10-2010 12:50

PRAWDA,Zina,najświętsza prawda.
Wszystko człowiek jest w stanie pokonać by spełnić swoje marzenia.A życie bez papierosa powinno być takim marzeniem.Bo życie bez niego to najcudniejsze co może tylko być.
Bali,witaj.Już zaciskam kciuki i wierzę,że dasz radę.
Każdy da,kto tylko podchodzi do papierosa jak do rzeczy zbędnej w życiu.nie wnoszącej kompletnie niczego.
Zina ma rację: książkę przeczytaj.
Pisała do mnie Mańka106,że nie może nas czytać.nie wiem tylko dlaczego,ale mam nadzieję,że wyjaśni dokładniej.
Tymczasem zmykam z psem na spacer póki deszcz nie pada :))

Bali
Bali 27-10-2010 14:40

Zina i Gosza bardzo Wam dziękuję za miłe przyjęcie do swego grona. Miałam już dzisiaj nie palić, wytrzymałam do 12.00 i złamałam się. Miało być bez tabexu. Widzę jednak, że bez tego specyfiku nie dam rady,mimo tak wspaniałego wsparcia z Waszej strony. Jestem jednak zbyt słaba, wybieram się po tabex.

Iwcia_lodz
Iwcia_lodz 27-10-2010 18:05

Bali, trzymam kciuki za Ciebie. Ja też brałam Tabex, czytałam książkę. Chciałam mieć jak najwięcej "pomocników" w rzucaniu palenia i się udało. Dziś jestem inna i pachnąca. Tobie też się powiedzie. Pozdrawiam mile wszystkich tu zaglądających.

Bali
Bali 27-10-2010 20:12

Iwcia, dzięki za wsparcie. Swego czasu czytałam tę książkę, zgadzam się z argumentami zawartymi w niej. A jednak...!
Mam dość palenia (zdrowie, kasa, zapach, zniewolenie).

Mańka106
Mańka106 28-10-2010 10:51

Witajcie :)
Nie mogłam wejść na stronę :( Nie wiem jak to się dzieje ale mnie wywala jak tylko chce coś napisać (odpowiedź) klikałam na to i tak jak był by serwer przeciążony :(
Zdaje się 20.10.10r. minęło mi 5 miesięcy i ciągle jestem z siebie dumna. Miewam napadowe bóle głowy ale to nic w porównaniu do kaca papierosowego. Co u Was? Dzięki gosza że odpisałaś :) Acha kupiłam nowe mebelki i płace za nie tyle ile bym płaciła za faje co miesiąc podliczając budżet :)

Zina
Zina 28-10-2010 11:05

Bali nie załamuj się i nie poddawaj przede wszystkim.W początkowej fezie jest trudno,pamiętam jeszcze te nieprzyjemne ssanie w żołądku spowodowane brakiem nikotyny i sygnały z głowy no zapal będzie ci lepiej,uspokoisz się...Ale wtedy sięgałam po tabletkę tabaxu i jakoś złe myśli odchodziły.Nie wybrałam całego opakowania,ale pomoc w tej początkowej fazie była mi potrzebna.Jeśli ty tez jej potrzebujesz biegiem po receptę.W walce z potworkiem wszystkie chwyty dozwolone.Uszy do góry i pisz jak najwięcej.To pomaga.Pachnące pozdrowienia :).

Bali
Bali 28-10-2010 23:06

Zina, dobrze zrobiłam zapisując się do Waszego grona. Dodałaś mi otuchy i dzięki temu chcę trwać w swoim postanowieniu.
Odezwę się jutro. Baj!

gosza
gosza 29-10-2010 08:49

Bali,ta pani powyżej ma racę,nie wolno się załamywać.Zresztą czym? Że chcesz się wyzwolić ale potrzebujesz wsparcia?
Nikt z nas tutaj nie był taki silny by sobie bez "bólu" poradzić.
Najważniejsze by chcieć.Mocno i bardzo chcieć.to jest pierwszy krok,który ponoć zawsze najtrudniejszy.
Potem zostanie pielęgnowanie tego chcenia.To jak w miłości:))
A uwierz,uczucie wyzwolenia z nałogu jest bardzo podobne do euforii w stanie zakochania.Człowiek jet taki lekki,beztroski i s z c z ę ś l i w y .
A jeszcze do tego dochodzi poczucie dumy,takiej dobrej,pozytywnej dumy.
I tego wszystkiego Tobie życzę z całego serca!
Miłego dnia dla wszystkich:)

Bali
Bali 30-10-2010 12:04

Witam wszystkich! Wczoraj udało mi się kupić tabex bez recepty, z czego byłam zadowolona. Pani z apteki ostrzegła, że lek jest drogi i powiedziała przy tym, że trzeba się modlić. Przyznałam jej rację.
Gosza jestem Ci wdzięczna za słowa otuchy,
Dziewczyny jesteście wspaniałe. Jeszcze palę ale o wiele mniej, papierosy zmieniły już swój "smak". Jestem dobrej myśli. Wczoraj pisałam dwa razy ale internet słabo "chodził" i nie dało rady.
Życzę wszystkim dobrego dnia.

gosza
gosza 31-10-2010 12:38

Jedni się modlą,inni przeklinają,jeszcze inni są obojętni.Każdy sposób jest dobry,wszystko co nas doprowadzi do wolności,którą chcemy mieć.
Sobie pal,Bali.Jeszcze się "naciesz" tym.Ale zobaczysz o ile większa będzie radość w dniu,gdy wieczorem powiesz "nie zapaliłam".Potem cudny będzie poranek po tej nocy.A potem,o ile rano pijesz kawę,będzie cudnie,gdy poczujesz jej prawdziwy aromat.
A potem będzie cudniej,cudniej i każdy kolejny dzień zwieńczony sukcesem będzie popychał do dalszego samozaparcia i walki.Warto,uwierz mi.
Zresztą na pewno to wiesz skoro chcesz się wyzwolić.
I wyzwól się i powiedz kiedy, jak ja dzisiaj mówię : "nie palę 140 DNI"
Wszystkich bez wyjątku pozdrawiam i życzę udanej słonecznej niedzieli:)

Bali
Bali 01-11-2010 02:02

Gosza gratuluję! Tez bym tak chciała....
Zrobię wszystko, żeby tak było.
Tak Gosza "cieszę" się jeszcze tym "smakiem" ale już o wiele mniej, nawet teraz kiedy mam bezsenną noc prawie mnie nie ciągnie.
Ta bezsenna noc to pewnie również zasługa (ale już uboczna) tabexu.
Pozdrawiam serdecznie!

gosza
gosza 01-11-2010 09:50

Każdy inaczej reaguje na tabex.Każdy organizm jest inny no i w końcu każdy inaczej radzi sobie z walką:)
Ja zażywając go miałam sny.Bardzo kolorowe,takie nierealne,ale jednocześnie bardzo rzeczywiste.Nie wiem jak to w zasadzie określić.
Ale to jest bez znaczenia,to minie.I w końcu czymże to jest wobec wizji prawdziwego wyzwolenia:)

stefcia82
stefcia82 01-11-2010 15:38

hej wszystkim,dawno mnie nie było, ale pokazuję się tu od czasu do czasu żeby wesprzeć tych co zaczynają, bo mnie też wspierali inni...

Nie palę już 17 miesięcy...coś pięknego.
Nie pallę dzięki tabletkom tabex, zażywałam tylko 5 dni, i tylko tyle wystarczyło zeby mi obrzydły, ale silna wolna to pierwsza najważniejsza sprawa, tabletki tylko pomogły.Trzeba bardzo chcieć i wtedy się udaje.
Na imprezach moi znajomi palą ,,,,,a nie mogę bo wiem że jak wezmę jednego peta to już jest po mnie...DLATEGO WTEDY ZAWSZE SOBIE MYŚLĘ NIE ZAPALĘ NIGDY BO CHCE BYĆ ZDROWA I ZA DUŻO MNIE TO KOSZTOWAŁO.

Teraz przede mną drugie wyzwanie...trzeba schudnąć 16 kg....mam zamiar się zabrać za siebie i mam nadzieję ze to równiez mi się uda.

Życzę wszystkim powodzenia...trzymam kciuki, za was.STAN bez papierosa jest czymś cudownym.Nawet mojej kolezance się udało, 9 miesięcy za nią!!!!!!!!!!

Pozdrawiam :)

Mańka106
Mańka106 01-11-2010 21:44

gosza też miałam "kolorowe sny" Tabex podnosi ciśnienie krwi. Żeby lepiej spać chociaż w weekend w aptece kupiłam ziołowe leki na sen i to powodowało wyciszenie :) Dzisiaj widziałam się z dużą częścią dalszej rodziny i każdy stwierdził że lepiej wyglądam ;) Ja przytyłam ale nie chce chudnąć. Za to muszę jeść mniej cukrów ze względu na trądzik z którym nie miałam problemów jako osoba palca

Odpowiedz w wątku