Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
lenii
lenii 22-02-2010 09:08

witam kochani:)

Ale się porobiło... aż miło tak w poniedziałek poczytać i sie uśmiechnąć do Was w myślach(bo tak trochę głupio uśmiechać się do monitora w pracy:P):)Przez kilka ostatnich dni byłam poza netem, na urlopie (w końcu) i powiem szczerze, że baaardzo tego potrzebowałam - tak po ludzku sobie odpocząć, polenić się w końcu..ale jestem z powrotem, nadrobiłam już forumowe zaległości i ... bardzo mi ulżyło:)

Przede wszystkim zacznę od Ziutki... Kochana... gratuluję pierwszego pięknego, pachnącego roczku...bo z moich wyliczeń wychodzi, że to dziś wybijają Ci te magiczne 365 dni:) i kto by pomyślał, że równo rok temu byłaś tak samo przerażona jak Wiinga, czy robik i czekałaś na to żeby ujrzeć na swoim koncie 365 dni:) gratuluję kochana i dziękuję, że jesteś.. Dla mnie jesteś ostoją.. naprawdę.. wprowadzasz tak pozytywny spokój na to forum i od razu da się to odczuć we wpisach pozostałych forumowiczów.. masz niesamowitą siłę, a to naprawdę rzadki dar.. ze służbą zdrowia wszyscy musimy żyć i podzielam, że bez głębokiego portfela to nie takie proste w naszym pięknym, kochanym kraju... trzymam kciuki, żeby starczyło Ci zdrowia na walkę z medycyną.. bo siłę to masz nieskończoną:) a przede wszystkim życzę rychłej regeneracji zdrowotnej:)

magusia, słońce, witaj trochę Cię z nami nie było... ale nic to, najważniejsze, że wracasz z coraz większym stażem.. zaczynałyśmy praktycznie razem u Ciebie 175 dni, u mnie 179... byle do przodu:)

mazianaka.. aleś mnie nastraszyła... i co? że słaba jesteś? no przecież, że nie - wystarczyło tylko w siebie uwierzyć:) ja w Ciebie wierzyłam:)a w ogóle to jaki incydent? ;P

iwusiam a skad ty bierzesz takie fajne opcje w necie? słoneczko przesłodkie - tym bardziej, że taki mróz za oknem..


lesiu nic się nie bój - masz ogromne wsparcie - czekamy na 1 marca:)chociaż mógłbyś już dziś zacząć, bo w sumie to na co czekasz?ziutka ma rację - każdy z nas podpisze się nawet pod takimi obrzydliwościami..w końcu nas też to dotyczyło - no właśnie dotyczyło... już nie pamiętam kiedy kaszlałam ostatnio nie mówiąc już o "wypluwkach":) i życze Ci tego samego jak najszybciej:) 3mam kciuki:)

kenai... ja Ciebie też mocno ściskam:)a wiesz, gdzie możesz wysłać te myśli nie? Ty najlepiej wiesz jak to smakuje, boli i wkurza - ten JEDEN... i może faktycznie się kiedyś gdzieś spotkamy.... pożyjemy, zobaczymy..

Zina:) dziękuję za ciepłe słowa:) naprawdę miło tak czasem poczytać - trochę urosłam ;P ale każdy z nas dokłada swój promyczek, aby to forum nasłonecznić:)

nuziaki mili moi... jeszcze tylko 4 dni i weekend:)

mazianka
mazianka 22-02-2010 09:18

Kenai,ze gdzie Ty mieszkasz??? hihi napisalam pod Jelenią,czyli wlasnie w Lubaniu hihi,nono tez tu miszkam,:)))
ale ten Swiat mały!!!!!

mazianka
mazianka 22-02-2010 09:30

A tak poza tym,to wszystko jak nalezy,czyli fajNIE !!!!.
Ziutka gratuluje roczku!!!
Lenii dziekuje za wiare,ale tak chyba jest ,ze najczesciej wierzymy mocniej w innych niz w siebie samych,ale najwazniejsze,ze mi rozum wrócił hihi,buziam
Berk tak trzymaj,
wszystkim jeszcze raz wielkie DZiekuje!!!
a Kenai Ty mnie nie denerwuj,bo jak Ty teraz zaczniesz za duzo myslec,to dopiero bedzie,nie pal,i nie zastanawiaj sie za duzo,bo kto mnie bedzie wspierał??
aa i gdzie jes A.M? odezwij sie,mam nadzieje,ze nadal jestes NIEPALĄCA!!!!

BUZIOLE PONIEDZIALKOWE DLA wAS kOCHANI MOI!!!!!!!!

Magusia
Magusia 22-02-2010 09:43

Witam w nowym tygodniu....pomyślcie!!!ostatni tydzień lutego!!!to brzmi wspaniale:))Wszystkin bardzo serdecznie gratuluję:))....Co do mnie,jak słusznie Leni zauważyła 175 FajNIE:))tylko,że nie wiem co się stało,że od 2 tygodni jest mi tak strasznie trudno???co jest grane???mam momenty,że mnie skręca,że wszystkie myśli biegną w stronę fajki:(((co mam robić???strasznie mi ciężko.........myślałam o tabexe...??czy teraz też mogłabym się nim wspomóc??????

lenii
lenii 22-02-2010 10:24

mazianka.. świat jest mniejszy niż nam się wydawać by kiedykolwiek mogło;) Twoja energia aż bije od Twoich wpisów:) aż miło popatrzeć - Ty swoje przesilenie masz może już za sobą... za to magusia... nie wiem czemu tak masz, dla mnie papierosy na dzień dzisiejszy to jeden wielki smród i jak tylko czuję ich zapach to mam odruch wymiotny - naprawdę.. nie wiem czemu aż tak, ale nie jestem w stanie wytrzymać i nie wyobrażam sobie siebie z petem w ustach - chyba bym to nieźle odchorowała, więc nawet nie dopuszczam takiej myśli do siebie...fuj... tak więc magusia, cóż Ci mogę napisać.. może czas znaleźć sobie nowe zainteresowania, które zajmą Twoje myśli na tyle, że zapomnisz na nowo o petach..

Ostatnio po wielu komplementach na temat mojej figury(:D) stwierdziłam, że to wszystko dzięki temu, że w końcu świadomie rzuciłam palenie i zajęłam się pożądnie pracą i co usłyszałam? "No to jeszcze pół roku i będziesz wolna" (?!?)i powiedziałą mi to osoba, która po 15 latach od rzucenia palenia zaczęła palić(?!?), no bo przecież na starość to wszystko można, a ona tylko tak "okazjonalnie"...i to był właśnie przykład tego o czym mówiła Ziutka "..że takie niepalenie polega tylko na powstrzymywaniu się od palenia czyli zachowywaniu abstynencji.. a to oznacza ciągłą walkę o przetrwanie każdego dnia, nawet i przez 15 lat.." tak więc Magusia - za Tobą 175 pięknych, pachnących ni.. nie sięgaj po tabex (fizycznie jesteś przecież już czysta - więc po co męczyć wątrobę tabletkami), tylko po Allena i przypomnij sobie po co Ci to wszystko było/jest i pisz...

manka_23558
manka_23558 22-02-2010 11:02

Magusia - mi się wydaje że teraz absolutnie nie TABEX-u. Poczytaj sobie ulotkę, on jest na uzależnienie fizyczne chyba, ja juz nie pamietam, trzeba poczytac. Ty rzeczywiście sobie szybko jakies zajęcie - ZAINTERESOWANIE znajdz, bo cos widzę że to przedwiośnie to żle na Ciebie działa. Pomyśl tyle czasu bez papierosa, jakbys sie poczuła psychicznie gdybys zapaliła. Ja Ciebie rozumiem, ale mowy nie ma o paleniu, pamiętaj, nie chcesz stracić chyba WOLNOŚCI ktora masz teraz. Mysli które mniewasz i chcice są tylko przejsciowe tzn chwilowe (ja jestem mlodsza stazem to nie chce sie wymądrzac) przejsciowe to jest na pewno, w jednej chwili myslisz zebys zapalila a za chwile to przechodzi. To chyba tak jest? W końcu byłyśmy uzależnione to wiadomo ze jakies tam skutki są, ale my wygrałyśmy i nie palimy, po co mialybysmy znowu palic? Dla zludnej przyjemnosci? Pozdrawiam wszystkich i buziolam mocno.

gogo81
gogo81 22-02-2010 13:47

Ja nie palę od tygodnia.Paliłem od kilku lat ok paczki dziuennie.Na początku brałem tabex tak jak zalecano w ulotce teraz biore jak chce mi sie zapalic .Pomaga,naprawde.Najgorzej to ze miałem przez pierwsze dni problemy ze spaniem i brakiem apetytu ale teraz zaczyna wszystko wracac do normy.Polecam tabexy-super środek:-)

mazianka
mazianka 22-02-2010 14:36

Magusia !!!!!
Posłuchaj córy marnotrawnej,nie zrób tego głupstwa co ja,
po 4 miesiacach tak mnie zakrecilo,ze poszlam i kupilam paczke fajek i mimo,ze tego pirwszego odchorowalam w Lazience,to po kilku godzinach czułam,ze muszę znowu i miałam gdzies ,ze zle sie poczuje,
z drugiej strony chodzilam tak wsciekla na siebie, nerwowa,miałam takie wyrzuty,nie miałam Allena pod reką,a jak juz go dostalam spowrotem,to zaczelam reagowac na niego jak PALACZ- nie moglam zaczac czytac,moze nie chcialam,??
Dzieki Bogu opamietałam sie i zniszczyłam 17 fajek,które były w paczce(tak spaliłam 3sztuki)
nie wiem co pomogło mi najbardziej,ale czytałam forum codziennie i jakos sięgnęłam po Allena.

Uwierz mi,noe chcesz czuć sie tak jak ja wtedy,!!!!!!!!!!!!!!!

Wiec Allen i pisz,trzymaj sie ,bo z tego jednego przyjemnosci miec nie bedziesz,a raczej KACA MORALNEGO,a bedzie ciągło do nastepnego.
wierze ,ze Ci sie Uda!aa i raczej nie polecam Tabexu,tylko powtorne pranie mozgu hihi Buzka

Lenii moje wpisy są optymistyczne,bo i ja tak sie czuje,hurrra,snieg juz prawie , prawie znikł,w powietrzu wiosna,a ja uchronilam sie przed ogromnym błędem:)))

całuski dla Was u mnie fajNie

ps.Ziutka to chyba roczek opija hihi

lenii
lenii 22-02-2010 14:44

gogo witaj wśród tabexiarzy:) też uważamy że to świetny środek, ale do tego żeby sukces był murowany robimy sobie jeszcze "ranie mózgu" Allenem Carr'em i Tobie również polecam tą lekturę:)

Mazianka:) wiosna tuż, tuż.. też mnie to optymistycznie nastraja i już nie mogę się doczekać, żeby poczuć ten wspaniały zapach lasu - to będzie moja pierwsza wiosna bez:D już normalnie czekam z utęsknieniem:) już nie długo... a ty w końcu zapomnij o tych 3 papierosach, albo może nie zapominaj...wtedy na następny atak będziesz odporniejsza i lepiej przygotowana, bo jak sama widzisz licho nie śpi:)

buziolam was i pachnącego poniedziałku życzę:)

manka_23558
manka_23558 22-02-2010 15:36

Lenii! - jak bardzo ciekawa jestem jak las pachnie bez fajek! Już się nie mogę doczekać! Fajnie że jestescie, ja czasami piszę głupoty ale tu nikt mnie nie widzi i nie krytykuje, najwyżej przemilczy:)

iwusiam32
iwusiam32 22-02-2010 16:09

Witam Wszystkich:
Możecie powoli rozglądać się za pierwszymi oznakami wiosny :)
które wyglądają tak:

http://digart.img.digart.pl/data/img/vol2/90/95/download/3410557.jpg

i tak
http://nielubiepajakow.blox.pl/resource/przebisniegi_pel.2.jpg

a dla Ziuty mam:
http://profumo.blox.pl/resource/tort_na_roczek.jpg

i

http://www.e-kwiaty.pl/images/bo089-xl.jpg

Pozdrawiam Was moi Kochani fajNIE :*

kaprysik
kaprysik 22-02-2010 23:16

Witajcie:)
Ziuta gratuluję roczku!!!
stefcia82 Twój wynik też niczego sobie:) Gratuluję!!!!
Pozostałym również gratuluję sukcesów w niepaleniu.
U mnie fajNIE już rok i 29 dni.
Krótko mówiąc da się!!!
Pozdrawiam wszystkich pachnąco i życzę wytrwałości!!!

A.M.
A.M. 22-02-2010 23:38

Witam wszystkich,Magusia a może Ty się czymś denerwujesz bardziej świadomie lub mniej i dlatego mózg Ci podpowiada papierosa,wiesz kiedyś to było lekarstwo na wszystko.Ja właśnie tak miałam niedawno,pisałam o tym na forum.Stres za stresem i stres poganiał tym bardziej przykro że bardzo bliska rodzina wszyscy palący ,a ja nie.Tak mnie to męczyło że nie mam tej chwilki rozładowania emocjonalnego ale wiedziałam też że nie chcę palić i zdawałam sobie sprawę z tego że to nie rozwiąże problemu a ja zostanę z fajami.W końcu sytuacja była tak zła i taka została że choćbym cały wagon spaliła to jej nie naprawię.Koniec.I wtedy mnie olśniło;to co się działo i tak by się działo czy bym zapaliła czy nie i wynik tej sprawy byłby taki sam czy bym paliła czy nie.Mam nadzieję że mój mózg to załapał i więcej mnie w maliny nie będzie wpuszczał.Iwusiam podpowiedz mi jak mogę obejrzeć to co wysłałaś w linkach bo ja nie mogę tego znależć a na słoneczku mi się jakaś dziwna strona otworzyła,Ja jestem komputerowym samoukiem i nie wszystko pojmuję , zrobiłam kopiuj i wklej w adres w google i nie wyszło.Jak Arco podawał linki do muzyki to mogłam odsłuchać w ten sposób właśnie.Mam nadzieję że te kryzysy większe i mniejsze nas opuszczą na zawsze,że będzie coraz lepiej i lepiej i coraz bardziej świadomie .Ja też się zgadzam z tezą Ziuty że rzucić palenie a powstrzymywać się od niego to dwie różne sprawy.Ale się rozpisałam ale dopiero teraz miałam czas bo mój mąż przez ostatnie dni zaprzyjażniał się z rwą barkową[kto wie co znaczy chodzić z bólu po ścianach?]a teraz bierze zastrzyki i jest cichutki i przestraszony .Widzę że już bez sensu piszę ale jestem trochę zmęczona.Buziaczki dla wszystkich,pachnące a jak!!!!

iwusiam32
iwusiam32 23-02-2010 07:54

Witajcie
A.M musisz zrobić kopiuj wklej ale wklejasz w pasek adresowy czyli ten dłuższy bardziej po lewo na samej górze:D
Pazdrawlaju:*

ziuta,
ziuta, 23-02-2010 10:09

To i ja już mogę powiedzieć.. nieco spóźniona ale.. minął ROK:)
I właściwie na tym powinnam skończyć.. byłby to mój najkrótszy wpis i nie powinnam Was już więcej męczyć, ale z tej okazji trudno mi nie dodać choć jednego zdania..

NIEPALENIE i siebie niepalącą/cego trzeba i MOŻNA POLUBIĆ:)
..a gdyby kiedykolwiek zdarzyłoby się nam zbłądzić na chwilkę, to nie załamujmy się, najważniejsze i ostateczne słowo należy przecież do nas a nie do potworka:)

Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa i gratulacje:).. za piękny tort i kwiaty.. za to, że tyle dobrego mogłam z Wami przeżyć:)

i jeszcze krótki roczny bilans.. co zyskałam..
-365 dni = 3.300 zł,
-szacunek i pewność siebie,
-wiarę we własne możliwości,
-lepsze zdrowie,
-wolność,
-i bardzo wielu pachnących przyjaciół,

..co "straciłam"..
-6 kg ciałka,
-złudzenia,
-fałszywego przyjaciela.

..oby takie saldo było i za rok!
Uściski i Buziaki:)))

Magusia
Magusia 23-02-2010 11:19

Manka,A.M bardzo Wam dziękuję,wszystkim dziękuję,zwłaszcza za to,że znajdujecie czas dla mnie...Strasznie to dla mnie ważne....A.M bardzo trafne jest Twoje spostrzeżenie,ja muszę zebrać myśli..........muszę się poukładać.....Ale to,że Wy jesteście ze mną,że myślicie,że się o mnie martwicie......To dla mnie ogromna pociecha.....U mnie 176 FajNIE,nie daję się.....i mam szczerą nadzieję,że ten kryzys minie.......Całuję Was baaaaaardzo mocno:)) Ziutko GRATULACJE!!!

berk
berk 23-02-2010 12:17

Ziuta - muszę Cię zmartwić ale saldo za rok nie będzie takie samo.
Zaoszczędzisz już coś kolo 7tys. :)
Jeszcze raz gratuluję.
Za 11 m-cy i ja się chwalił będę.
pzdr

robik
robik 23-02-2010 13:04

Witam wszystkich!mialem sie odedzwac jak wybije u mnie liczba dwucyfrowa ale sie nie moge powstrzymac moze przez to slonce 9 dzien bez smrodu tytoniowego.Czuje sie niezle ale ciagotki sa nadal szczegolnie jak zobacze w pracy u kogos fajke.Mam takie kuszenia dlaczego ty masz nie palic dalej jak inni pala!budzac sie rano pierwsza mysl tj.fajek czy to kiedys minie?ciekawe co bedzie jak przestane brac tabex czy bedzie gorzej zostal sie tylko jeden listek!pozdrawiam Was i gratuluje ze tak sobie radzicie!

kaprysik
kaprysik 23-02-2010 13:53

Witajcie.
robik nie martw się co to będzie jak Tabex się skończy:)
Po prostu nie będziesz palić i tyle. Ja też miałam takie obawy i bałam się, że jak się skończy Tabex
to zacznę palić. Obawy okazały się zbędne.Teraz cieszę się pachnącymi dniami już rok i 29dni:)
Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości:)

lenii
lenii 23-02-2010 13:58

robik..po 9 dniach został ci 1 listek?? ile tych tabletek dziennie bierzesz? trzymasz się ulotki, czy bierzesz jak popadnie? żebyś tylko nie przedwakował.. mi po kuracji zostało z całego opakowania kilka tabletek, ale kuracja trwa około miesiąca nie?zresztą wg instrukcji im dalej w las tym mniejszą dawkę się przyjmuje, więc może wczytaj się w ulotkę, żebyś sobie nie zaszkodził tym tabexem, bo wszystko w nadmiarze szkodzi i z niczym nie wolno przesadzać...a takie myśli i chęci na zapalenie w początkowej fazie to normalka.. w końcu o niedawna papieros był Twoim nieodłącznym przyjacielem prawda?:) daj sobie trochę czasu i podtrzymuj kurację Allenem a wyleczysz także mózg:)

Ziutka.. Twój wpis jak dla mnie trochę zakrawa na...pożegnanie z nami(?) nie myśl sobie, że tak poprostu nas opuścisz... to nie jest takie proste:) a poza tym to niezłą kaskę zaoszczędziłaś nie??:)na moim końcie póki co około 1800(!) szok :) jaka ulga, że ta kasa nie poszła z dymem:)

Buziakam

Odpowiedz w wątku