Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
lenii
lenii 26-11-2009 07:42

Emi2 jak się cieszę!!:) GRATULUJĘ BABCIU:) kurcze dopiero zobaczyłam więc od razu piszę do cviebie:) Z tymi papierosami i alkoholem to sie nie dziwię córce że się wkurzyła.. no ale zapytać musieli, bo się dziwię, że lekarz prowadzący nie zauważył, że dziecko jest mniejsze... ale może ten typ tak poprostu ma..nie ma co się przejmować..ważne, żeby było zdrowe..a któreś z rodziców jak się urodziło to nie miało podobmnych wymiarów.. no nic;) zazdroszczę szczerze dzieciątka w domu, bo to samo szczęście:) my niestety narazie jeszcze musimy się powstrzymnać, dopóki w miarę nie ustabilizujemy się życiowo i wiem, ze takie gadanie jest głupie, ale postanowiłam sobie, że to dziecko będzie najbardziej przemyślaną moją decyzją i mimo, że wiem, że to jest czcze gadanie, bo nigdy nie jest odpowiednia pora na dziecko, ale ja wolę poczekaći zapewnioć byt dzieciom, ale tu nie o tym... jeszcze raz ci gratuluję, bo fajNIE być BABCIĄ co??:)

manka_23558
manka_23558 26-11-2009 08:49

Pozdrawiam wszystkich:)

widzewiak77
widzewiak77 26-11-2009 09:27

czesc wszystkim....poddałem sie-chyba nie potrafie zabił mnie stres,nerwy:( w pracy szykuja sie zwolnienia,samochod odmowil posluszenstwa-nie wytrzymałem:( ale za jakis czas sprobuje napewno..pozdrawiam wszystkich

ziuta,
ziuta, 26-11-2009 09:40

Emi.. dla Ciebie i Twojej rodziny gratulacje.. niech ta mała istotka wraz ze sobą przyniesie do Twojej rodziny jak najwięcej szczęśliwych chwil... miłości, szczęścia, radości, ciepła w rodzinie.
..a Maluszek niech ma zawsze tak wspaniałą i pachnącą Babunię..:)


Widzewiak.. do zobaczenia więc.. aż dojrzejesz do chwili aby rzucić palenie bez względu na pracę i samochód. Każdy z nas może wymienić dziesiątki takich stresów, ale to nie o to chodzi.. naprawdę nie chcesz powalczyć?, jeszcze nic straconego..

manka_23558
manka_23558 26-11-2009 13:07

Czesc Widzewiak, nie mysl ze ty jeden, ja po piątym dniu z tabexem dalam spokoj i napalilam sie ze malo sie nie pozygalam,potem pootwieralam wszystkie okna,bylam strasznie wsciekla, powiedzialam dość (ale już bylam w trakcie lektury Allena). Najgorsze bylo popalanie i liczenie ze o dwa wypalilam sukces (i ciagle czekalam na tego nastepnego, na zegar patrzylam), Nie ma co ograniczac tylko radykalnie rzucic. Nie mozna popalac absolutnie! No problem byl co mam zrobic z niewypaloną paczką, wisi zamknieta w kopercie z roznymi napisami (moje wyzwiska na te papierosy) Wisi sobie zszywaczami do mapy przypięta, a raczej pod mapą, żebym jej nie widziała ciągle. Nie wyrzucilam jej, nie wiem dlaczego. Dzisiaj 9-ta doba jak nie pale. Pewnie że palić się chce, ale jak sobie z tym radzic? Ja mam swoj sposob (gadam do siebie jak juz bardzo mi sie chce ale nie powiem co gadam) Nikt nie obiecywał ze bedzie łatwo. Ciężko jest ale damy radę. Dlaczego by nie? No i widzę ze moje początkowe argumenty ze palenie chce rzucic to bylo nie to, to bylo wyszukiwanie sobie. Ja po prostu wolność chcę odzyskać, bo co to do cholery jest zeby papieros mną rządzil?......... To nie prawda ze palimy bo tak chcemy, po prostu jestesmy ćpunami. Wszystko to głupie, ale najglubsze to palenie jest.calusy dla was wszystkich.

Emi2
Emi2 26-11-2009 16:10

Kochani, z całego serca dziękuję Wam wszystkim za gratulacje i życzenia :-)))
Dziś widziałam przez chwilę córkę i wnuczka :) I to był jeden z najbardziej wzruszających i szczęśliwych momentów w moim życiu.:)
Jeszcze raz - wielkie dzięki! :)))
Pa!

lenii
lenii 27-11-2009 08:00

lubię patrzeć jak nasz stary poczciwy allen wpływa na ludzi.. jak pieknie zmienia wszystko.. on skromnie uważał,że to nie jest magia, tylko zwykła książka... dla mnie to jest magia i to ta biała w najlepszym wydaniu... spójrzmy na każdego z nas jak się zmieniał pod wpływam Carra... no i najnowszy przykład manki... jeszcze tak niedawno sami tutaj tłumaczyliśmy tobie to co teraz sama tak ładnie podsumowałaś:)a ten pomysł z wyzwiskami mi się podoba, ale trzymanie papierosów w zasięgu ręki już mniej.. nie wiesz co z nimi zrobić? zrób im rytualny pogrzeb...i skremuj je...o czywięscie nie chopdzi mi o spalenie z zaciąganiem w płuca (a fe:P) tylko ognisko (piec, kominek i in.) i sru do ognia:) tylko do tego się nadają:) musisz je usunąć z domu i raz na zawsze powiedzieć im sajonara:) nie ma sentymentów... i spal rzem z tymi wyzwiskami.. niech będą dla ciebie niewidzialną ochroną przed sięgnięiem po nmastępnego papierosa... bo łatwo nie jest tym bardziej na początku... doskonale pamiętam momenty zachwiania.. było ciężko, ale po każdej takiej próbie czułam się silniejsza a nowe doświadczenia wzmacniały moją pewność że już więcej nie chcę:)a Allenowa magia niech trwa nieprzerwanie jak najdłużej dopóki jeszcze są chętni żeby czytać książki:)

Emi2 ciesz się i korzystaj z tego że przytulisz niedługo wnusia i że pierwszy raz poczuje pachnącą babcię:) i taką ją zapamięta:)

majawk
majawk 27-11-2009 15:28

A ja nie pale okolo 2 tyg-dokladnie dni nie licze bo po co?samopoczucie super,waga stoi, o papierochach zapominam-migawka zdarza mi sie raz na 2 dni.chyba moge powiedziec ze jestem wolna.powodzenia dla poczatkujacych!!!pozdr.

ziuta,
ziuta, 28-11-2009 09:01

Majawk.. chyba:)
Czuwaj!..

Miłego weeeekendu dla wszystkich:)))

arti
arti 29-11-2009 22:36

Ja rzuciłem już 1rok 2 miesiące temu, a Ty kiedy rzucasz ???

Poniżej link do książki w formacie PDF

http://tnij.org/latwametoda




.

manka_23558
manka_23558 30-11-2009 08:24

Witajcie Wszyscy.
Ja jestem niepalaca i pachnaca 13-tą dobę, ale teraz zamiast na liczeniu dni musze skupic sie na pracy i swojej wadze. Waga tragiczna, spodnie sie nie dopinają, od dzisiaj za pomocą swoich starych metod i nowej lektury tematycznej Allena walczę o figurę! Nie mogę dopuscic zebym zamienila sie w potwora! (moje migawki papierosowe zamienily sie w zażeranie, dotarlo to do mnie wlasnie). Pozdrawiam serdecznie wszystkich niepalących i wkraczających w nasze grono:)

akwe59
akwe59 01-12-2009 08:29

Witam! Nie palę 364 dni!!!Jest FajNie!!!

lenii
lenii 02-12-2009 07:43

no to się znowu zastój zrobił na forum coś widzę...

Akwe gratuluję pierwszego roczku:)jest się kurde czym chwalić nie ma to tamto... szacun hehehe nie no to już osiągnięcie:)

Emi2 zajęta pewnie wnusiem:) się wcale nie dziwię bo przecież to sama radość, gdy taki szkrab się w domu pojawia:)

manka:)okrągłe pół miesiąca:) ale jak tam twoja walka z wagą? myślę że zwyciężasz co??:)

no i gdzie się wszyscy podziali??

pozdrowienia :)

Emi2
Emi2 02-12-2009 13:32

Melduje się niepaląca babcia tygodniowego Bartusia :-)))
Tak, Lenii - to sama radość... :-) i młyn niesamowity :))
Nie ma czasu praktycznie na nic, a najmniej na myślenie o jakichś tam fajkach. I dobrze! :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i wszystkim jeszcze raz dziękuję :)
Pa! Trzymajcie się! :-)

manka_23558
manka_23558 02-12-2009 19:15

Hej Lenii, witaj strażniczko:) U mnie rzeczywiście już pół miesiąca (inaczej brzmi) jeden boląco swędzący wrzód na policzku i 5 kg do przodu ale z tą wagą to nie popuszcze, muszę to szybko zgubić (nie zamierzam się katować - dużo, dużo wody pić będę i tą babkę lancetowatą jeść, a przede wszystkim nie zażerać glodu nikotynowego bo to od tego te 5 do przodu bo tak naprawde wszystkiemu winne zazeranie bo tak naprawde to nawyki zywieniowe mam jeszcze z okresu letniego odchudzania. Miałam dzisiaj spotkanie z zaprzyjażnioną palaczką i myślałam że wpłynę jakoś na nia żeby przyłączyła do grona niepalących ale nie ma się co łudzić - ona pali bo tak bardzo lubi palic i sprawia jej to tak wielką przyjemnośc, a poza tym ona się ogranicza bo tylko 5 pali, jak będzie chciała to rzuci ale przecież to takie przyjemne palić papierosa :):):):):):) Ach jakie to żałosne, co tu wiele mówić, mój tabex przeleżał 1 rok w szafie pod ciuchami zanim po niego sięgnęłam...)
Emi2 :) witaj w gronie babć (do tego niepalących).

mazianka
mazianka 02-12-2009 21:39

witam wszystkich na po taaaaaaaakiej przerwie,ze az glupio i strasznie,ale juz tłumacze,

zaliczylam przeprowadzke do innego wojewodztwa i bylam prawie miesiac bez neta *((((
ciezko bylo uuffff

ale,ale juz jestem spowrotem i nawet nie zdazylam wszystkich postow przeczytac,tylko odrazu pisiu pisiu

błagam wybaczcie.

ja juz 2 mieS I 1 dzien fajNie!!!!!!
hurrra

ale ,widze ze tu mamy nowych czlonkow klubu entuzjastow niepalenia,
i Lenii kochana na pozycji,zawsze gotowa pomoc
i Emi jest babcia- GRATUKUJE!
i trzymaj sie pachnaca babciu Bartusia.

mam nadzieje ,ze mnie jeszcze nie skresliliscie.
buziaki pachnace

akwe59
akwe59 03-12-2009 08:05

Witam!!!! 366 dni,bezdymnych....Rok minął i co FAJNIE !!!!!!!Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia i nie palenia!!!!!!

aleksandra81
aleksandra81 03-12-2009 18:56

Witam wszystkich!
proszę o pomoc!!! biore tabex juz trzeci dzień , owszem pale mniej ale mysl o papierosie mnie nie opuszcza-w pracy , w domu, wszędzie. boje się tego 5 dnia kiedy trzeba przestac palić. a może jeszcze nie dojrzałam do tej decyzji żeby zerwać z tym nałogiem?boję się przytyć, nie wyobrażam sobie siebie grubą:(

monia1223
monia1223 03-12-2009 19:16

Nie bój się Aleksandro! Też przez to przeszłam. Nie chciało mi się palić, ale papierosy chodziły za mną wszędzie, były ze mną na zakupach,spacerze,przy gotowaniu,oglądaniu tv i td. i tp. Bez przerwy o nich myślałam,a nawet śniłam,ale jednocześnie cieszyłam się i nadal cieszę każdym kolejnym dniem bez papierosa.Wprawdzie nie mam jeszcze wielkiego stażu,bo dopiero 37 dni,ale dla mnie palącej niegdyś 40-50 fajek dziennie to bardzo duży sukces.A co do tycia to przybrałam 2 kg,ale zaczęłam jeść błonnik i pić herbatki na trawienie i zleciałam ponad kilo.Czyli to tak wychodzi jakbym przytyła niecały kg. A warto nawet więcej przytyć.Moje samopoczucie bardzo się poprawiło.Lepiej mi sie oddycha i mam większą chęć do życia.A najważniejsze to to,że po jakimś tygodniu przestawałam tyle myśleć o papierosach.Teraz mam tylko takie chwilowe migawki.Dlatego nie stresuj się,bo to naprawde mija. Powodzenia

anigra
anigra 03-12-2009 21:01

Witam,
jupi!!!! jutro 200 dni bez śmierdzieli. Warto było się trochę pomęczyć, łykać tabex, wierzyć w siebie i uczyć się żyć inaczej.
Aleksandra nie bój się, będzie tak jak sama zdecydujesz. Nie wolno się poddawać jakiemuś nędznemu głosikowi. Polecam CI wypowiedzi (na tym forum )wielu mądrych ludzi, a w szczególności Ziuty i Leni.
Pozdrawiam

Odpowiedz w wątku