Mykajcie do lekarza

wiecie co moja malutka coreczka miala sepse miala wtedy3 miesiace to jest straszne a wiecie jakie miala na poczatku obiawy nie uwierzycie nawet ..miala kaszel brzydki ktory pojawil sie sam i po godz pojechalam do lekarza stwierdzil ze takiemu malemu dziecku nie moze dac zastrzyku w przychodni i wyslala nas do szpitala dzieciecego tam lekarka badajac mala stwierdzila ze to cos na pockach ale co dalej sluchajcie ...mala przestala jej oddychac i szybko karetka pod tlen i na oddziala intensywnej terapi no i sie zaczelo dziac.....mala musiala lezec pod respiratorem biedna pier dali jej noski ale ona sie wiercila i nic nie dawaly przestawala poprostu oddychac nie moglam na to patrzec plakali my przez caly czas lekarze jeszcze nie wiedzieli co sie dzieje krew miala wporzadki dopiero na drogi dzien miala zakarzenie krwi jakies bakterie ale dalej niewiedzieli jakie to bakterie poniewarz posiew z krwi jest dopiero po7 dniach i leczyli ja antybiotykami ale nie pomagaly boniewiedzieli jakie podac dopiero za jakies7 dni okazalo sie ze to posocznica bakteryjna(sepsa)musielismy mala chrzcic w szpitalu i znowu przestala oddychcac a wenflonow miala w glowce3 w nodze2 i w raczce1 mowie wam widok nie do zniesienia a lekarze byli bezbronni poprostu niewiedzieli czy przezyje:(wreszcie po jakis 14 dniach byla poprawa wreszcie dali juz Agatke do wozeczka i juz tylko przyjmowala 1 kroplowke i miala monitorowany oddech no i dzieki BOGU wyszla z tego teraz ma11 miesiacy i jest zdrowiutka ma 2 zabki i raczkoje nie napisalam ze mala byla wzesniaczkiem warzyla2 kil a spadla do1,600 wiec jak macie jakies podejrzenia sepsy idcie zaraz do lekarza zbadac krew.teraz prawie tescia mam w szpitalu z podobnymi objawami i jeszce goraczka to jest jakis znak tez apapapap

a gdzie ty mieskzsaz w jakiej miejscowosci /??