Szukaj

Ketokonazol leki sprzedam rak prostaty watroby nowotwor onkologiczny cytostatyk lek przeciwrakowy przeciwnowotworowy terapia rak

Odpowiedz w wątku
swinskatarczyca
swinskatarczyca 26-08-2022 11:29

Ketokonazol leki sprzedam rak prostaty watroby nowotwor onkologiczny cytostatyk lek przeciwrakowy przeciwnowotworowy terapia raka

Rak prostaty
https://prostatecancer.net/treatment/nizoral-reviews-how-well-works-side-effects
The role of ketoconazole in current prostate cancer care
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30154429/

Wątroby
Ketoconazole suppresses the growth of hepatocellular carcinoma
https://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/15548627.2019.1569934

Proszę przekaż znajomym, którzy mogą być zainteresowani tą informacją i moimi lekami.

Dziękuję
Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com
0066994403698

GRYZEOFULWINA
Działa na większość rodzajów raka. Dawkowanie 500g 3x dziennie
https://www.cancertreatmentsresearch.com/griseofulvin-like-chemotheraphy-but-without-its-side-effects/

MEBENDAZOL
Kostniakomięsak, mięsak, rak skóry, płuc, jelita grubego, piersi, jajnika, wątrobowokomórkowy, kory nadnercza, ostra białaczka szpikowa, glejak wielopostaciowy, rdzeniak, Nowotwór mózgu, trzustki, tarczycy. rak kory nadnerczy.

ITRAKONAZOL
Rak prostaty, płuc, podstawnokomórkowy skóry. Możliwe białaczka, rak jajnika, piersi, trzustki. Może wzmacniać inne leki.

NIKLOZAMID
Rak piersi, prostaty, jelita grubego, jajnika, szpiczaka mnogiego, mózgu, ostra białaczka szpikowa, płuc, głowy i szyi. Białaczka, rak prostaty, wątroby, mózgu.

IWERMEKTYNA
Rak jajnika, piersi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak i płuc. Jest skuteczna przeciwko szerokiej gamie nowotworów i ma wiele efektów.

DISULFIRAM
Rak kości, prostaty, piersi, jelita grubego, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi.

CYMETYDYNA
Nowotwór żołądka, rak okrężnicy, rak i guzy jelita grubego.

swinskatarczyca
swinskatarczyca 27-08-2022 10:23

Cymetydyna leczenie raka sprzedam lek nowotwor cymedytyna cimetidine

Artykuł poniżej jest automatycznym tłumaczeniem z angielskiego artykułu
https://www.wise-geek.com/what-are-the-possibilities-of-using-cimetidine-for-cancer.htm

Artykuł opiera się na obszerniejszej pracy
"Cimetidine For Cancer Treatment"
https://www.lifeextension.com/magazine/2002/7/cover_cimetidine

Tu badanie naukowe opublikowane w styczniu 2022:
"Cimetidine increases survival of colorectal cancer patients with high levels of sialyl Lewis-X and sialyl Lewis-A epitope expression on tumour cells"
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2375187

"Jakie są możliwości stosowania cymetydyny w raku?

Cymetydyna jest powszechnie stosowanym lekiem bez recepty, który leczy zgagę i inne zaburzenia żołądkowe, sprzedawanym również pod marką Tagamet®. Możliwe zastosowanie cymetydyny w raku zostało odkryte w latach 70. XX wieku, kiedy kilku pacjentów z rakiem, którzy brali cymetydynę na zgagę, uległo spontanicznej poprawie, rozpoczynając kilkadziesiąt lat badań nad mechanizmami tego zjawiska. Niektóre badania wykazały, że cymetydyna wydaje się powodować pewną poprawę stanu wielu pacjentów z rakiem i może pomóc spowolnić rozprzestrzenianie się raka, szczególnie w niektórych [b]nowotworach żołądka[/b] i w połączeniu z dodatkowym leczeniem. Wyniki tych badań sugerują jednak, że potrzebne są dalsze badania od 2011 r. Mimo to wielu pacjentów z rakiem zwraca się do cymetydyny w leczeniu raka jako leczenia dodatkowego, ponieważ jest niedrogi, łatwy do uzyskania i stosunkowo bezpieczny w stosowaniu przez długi czas.

Korzyści z cymetydyny dla ofiar raka zostały po raz pierwszy postulowane w 1979 r., Dwa lata po tym, jak cymetydyna została po raz pierwszy zatwierdzona przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków i trzy lata po jej pojawieniu się w Wielkiej Brytanii. Naukowcy po raz pierwszy zainteresowali się badaniem zastosowania cymetydyny w raku po tym, jak pacjenci z rakiem, którzy przyjmowali lek na problemy żołądkowe, doświadczyli poprawy swoich warunków. Spowodowało to badanie pacjentów z [b]rakiem płuc[/b], które wykazało, że cymetydyna wykazuje działanie przeciwnowotworowe. W ciągu następnych dwóch dekad przeprowadzono wiele badań na myszach i ludziach.

W 2002 r. Japońskie badanie objęło dwie grupy pacjentów z [b]rakiem okrężnicy[/b]. Jedna grupa otrzymała 5-fluorouracyl i cymetydynę, podczas gdy druga grupa otrzymała tylko 5-fluorouracyl przez prawie rok. 10-letni wskaźnik przeżycia w grupie cymetydyny zbliżył się do 85 procent, podczas gdy w grupie innej niż cymetydyna około 50 procent. Naukowcy zauważyli, że największą skutecznością cymetydyny na raka są komórki, które wyrażają największe ilości antygenów sialil Lewis, które kontrolują rozpoznawanie między komórkami i pomagają przyciągać do siebie niektóre typy komórek.

W badaniu brytyjskim podjęto próbę ustalenia mechanizmu spostrzeganej skuteczności cymetydyny w leczeniu raka. Naukowcy postulowali, że lek poprawił układ odpornościowy pacjentów z rakiem, zapobiegając przyleganiu komórek rakowych do nabłonka. Wyniki potwierdziły tę hipotezę. Mówiąc najprościej, cymetydyna pomaga zapobiegać rozprzestrzenianiu się raka i powstawaniu przerzutów do innych obszarów ciała.

[b]Guzy jelita grubego[/b] zawierają duże ilości histaminy, która, jak się uważa, stymuluje wzrost guza. Cymetydyna może działać, zmieniając sposób, w jaki histamina działa na guzy, hamując wzrost guza. Istnieją jednak inne leki działające w ten sam sposób przeciwko histaminie co cymetydyna, które nie mają swojej skuteczności, więc dokładna droga jej skuteczności może jeszcze nie zostać odkryta. W latach, które upłynęły od tych badań, inne badania potwierdziły wstępne ustalenia, a nowe badania wykazały, że cymetydyna jest skuteczna przeciwko [b]innym typom nowotworów[/b].

Jako leczenie raka, cymetydyna nie została zatwierdzona przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków od 2011 r., Ale często jest uważana za bezpieczną, niedrogą, alternatywną terapię, którą można stosować w połączeniu z tradycyjnymi lekami chemioterapeutycznymi i chirurgią. Działania niepożądane są łagodne i zwykle dobrze tolerowane. Chociaż lek nie jest zalecany do długotrwałego stosowania, niektórzy lekarze twierdzą, że można go bezpiecznie stosować przez cały czas leczenia raka. Podobnie jak w przypadku każdego leku, cymetydyny nie należy przyjmować do celów innych niż zgodne z przeznaczeniem, chyba że za zgodą wykwalifikowanego lekarza."

Proszę przekaż znajomym, którzy mogą być zainteresowani tą informacją i moimi lekami.

Cymetydyna 400mg 2zl, listki po 10 tabletek. Lek pod nazwa Ulcemet 400, producent Burapha Dispensary Co, Ltd, Nonthaburi, Tajlandia. Ważny 01.2025.
Rćwnież pod nazwą Ulcemet, producent TO Chemicals Group, Bangkok, Tajlandia. Opakowanie 500 tabletek 500zl.

Ten lek został wycofany w Polsce w 2010 r. Był znany pod nazwami Altramet, Apo-Cimetidine, Belomet, Cimegast, Cimetidinum, Cinamet, Histodil, Tagamet.

Dziękuję
Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com
0066994403698

"Popularny lek na dolegliwości żołądkowe może mieć dodatkowe zastosowanie. Naukowcy z amerykańskiego programu badawczego Repurposing Drugs in Oncology twierdzą, że zwiększa on szansę na przeżycie u pacjentów z [b]rakiem jelita grubego[/b].

Mowa o cymetydynie, która blokuje receptory histaminowe w jelicie, przez co zmniejsza produkcję kwasu żołądkowego. Lek ten stosowany jest głównie w leczeniu niestrawności, a także wspomaganiu leczenia wrzodów żołądka i refluksu żołądkowego.

Naukowcy z amerykańskiego programu badawczego, którzy wypowiedzieli się na łamach dziennika „ecancer”, twierdzą, że potrafi wiele więcej. Ich zdaniem cymetydyna ma zdolność blokowania nie tylko receptorów histaminowych jelita, ale także komórek rakowych oraz wspomagania przeciwrakowej reakcji immunologicznej organizmu.

Według badaczy, którzy domagają się przeprowadzenia dalszych badań na ten temat, lek stosowany równolegle z chemioterapią zmniejsza ryzyko śmierci u pacjentów z[b] rakiem jelita grubego[/b]. "Na podstawie dotychczasowych badań, można powiedzieć, że jego pozytywny efekt jest wręcz gwarantowany", piszą w "ecancer".

„Cymetydyna jest ciekawym lekiem, ponieważ jest bardzo bezpieczna i dobrze znana, ale też pomaga chorym na raka, co potwierdziły badania kliniczne w wielu próbach” – powiedział dr Pan Pantziarka, członek Repursing Drugs In Oncology.

Program ten zajmuje się testowaniem powszechnie stosowanych leków przeciw różnym, popularnym schorzeniom w terapiach onkologicznych. Z założenia mają to być cząsteczki, które przeszły już etapy badań klinicznych i okazały się bezpieczne, a tym samym są łatwiej dostępne niż opracowywane w laboratoriach i testowane przez lata nowe leki na raka."
https://pulsmedycyny.pl/lek-na-niestrawnosc-pomoze-w-walce-z-rakiem-891577

swinskatarczyca
swinskatarczyca 31-08-2022 06:14

Rak nerki latami rozwija się bezobjawowo. Tymczasem zdiagnozować go może proste badanie USG jamy brzusznej"

https://www.kierunekfarmacja.pl/artykul,92010,rak-nerki-latami-rozwija-sie-bezobjawowo-tymczasem-zdiagnozowac-go-moze-proste-badanie-usg-jamy-brzusznej.html

"Dwa lata z COVID-19 spowodowały bardzo duże opóźnienia w diagnostyce nowotworów, w tym m.in. raka nerki.

– Mamy więcej pacjentów bardziej zaawansowanych w chorobie, u których leczenie jest trudniejsze i dużo mniej efektywne – mówi prof. Paweł Wiechno z Narodowego Instytutu Onkologii. Rak nerki przez lata może się rozwijać w ukryciu, bo w pierwszych etapach nie daje żadnych dolegliwości. A właśnie wczesne wykrycie ma kluczowe znaczenie dla powodzenia terapii i rokowań pacjenta. Do diagnozy często wystarczy proste badanie USG. Statystyki pokazują jednak, że niewielu Polaków ma tego świadomość.

– W pandemii pacjenci, którzy czuli się zdrowo, w ogóle nie chcieli odwiedzać lekarzy, obawiając się zakażenia. To spowodowało, że w czasie pandemii wykonano zdecydowanie mniej badań diagnostycznych, które mogłyby ujawnić raka nerki na wczesnych etapach tej choroby. To, co obecnie obserwujemy, to jest tzw. ogon pandemii – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. n. med. Paweł Wiechno, profesor Narodowego Instytutu Onkologii – PIB w Warszawie, kierownik Oddziału Kliniki Nowotworów Układu Moczowego.

– W przypadku raka nerki objawy mogą pozostawać przez pewien czas zupełnie niezauważone, dlatego ważna jest wczesna prewencja. Objawy, które składają się na tzw. triadę Virchowa, to tępy ból okolicy lędźwiowej, rzadziej ból kolkowy, wyczuwalny przez powłoki guz oraz krwiomocz. Jednak te trzy objawy stosunkowo rzadko występują na początku choroby, więc jeśli już się pojawią, to niestety świadczą o jej bardzo dużym zaawansowaniu – mówi lek. med. Michał Sutkowski, specjalista medycyny rodzinnej i chorób wewnętrznych, prezes oddziału warszawskiego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

W Polsce rak nerki stanowi około 4 proc. zachorowań na nowotwory wśród mężczyzn i około 3 proc. wśród kobiet, a co roku diagnozuje się ok. 5 tys. nowych przypadków, z czego połowa umiera. W wielu przypadkach winne jest właśnie późne rozpoznanie, kiedy choroba jest już zaawansowana.

– To zaawansowanie powoduje, że rokowanie w raku nerki jest bardzo złe. W 40–60 proc. przypadkach można znaleźć u takiego pacjenta krwinkomocz albo krwiomocz w ogólnym badaniu moczu. Dlatego należy badać się zdecydowanie wcześniej, żeby ten nowotwór szybko rozpoznać. Symptomy takie jak ogólne złe samopoczucie, zmęczenie, nocne poty, zwyżki ciśnienia czy utrata masy ciała są – podobnie jak triada Virchowa – objawami późnymi, a nawet bardzo późnymi, stąd konieczność wcześniejszej diagnostyki – podkreśla lek. med. Michał Sutkowski.

Rokowania w przypadku raka nerki są mocno uzależnione od tego, na jakim etapie nowotwór zostanie wykryty. Jeśli w zaawansowanym stadium, istnieje duże ryzyko, że dostępne metody leczenia będą mniej efektywne.

– W przypadku raka nerkowokomórkowego ograniczonego do nerki pacjenci są kwalifikowani do leczenia operacyjnego i usunięcia guza pierwotnego. Dąży się do tego, aby usuwać fragment nerki, ale nie zawsze jest to możliwe technicznie i czasami trzeba poświęcić całą. W przypadku pierwotnego uogólnienia – czyli wtedy, kiedy pacjent zgłasza się do nas z przerzutami odległymi – niestety najczęściej nie jesteśmy w stanie uwolnić pacjenta od wszystkich zmian guzowatych związanych z chorobą nowotworową poprzez operację – mówi prof. Paweł Wiechno.

Aby wcześnie wykryć chorobę, warto regularnie – na przykład raz do roku – wykonywać kilka nieinwazyjnych badań: USG jamy brzusznej, morfologię krwi i parametry nerkowe.

W czerwcu rusza kampania edukacyjna „Szanuj zdrowie, badaj nerki”, która ma przypomnieć Polakom o konieczności diagnostyki i zwiększyć poziom wiedzy na temat raka nerki, która dziś nie jest wystarczająca. Z badania opinii publicznej zrealizowanego na potrzeby tej kampanii wynika, że aż 61 proc. Polaków powyżej 50. roku życia nigdy nie miało robionego USG brzucha z własnej inicjatywy.

– To jest badanie nieinwazyjne, które zlecić może każdy lekarz rodzinny i łatwo jest je wykonać – podkreśla lek. med. Michał Sutkowski.

Co ciekawe, tylko 4 proc. Polaków w wieku powyżej 50 lat wskazuje z kolei lekarza rodzinnego jako specjalistę, który zajmuje się chorobami nerek.

– Pacjentom często myli się neurolog z nefrologiem, a jeszcze obaj z urologiem. Urolog kojarzy się raczej z rakiem prostaty, a rzadziej nerki. Więc warto po prostu przyjść do lekarza rodzinnego. Ma on w kontrakcie z płatnikiem publicznym możliwość wykonania USG jamy brzusznej i to jest najważniejsze badanie, które w dużym stopniu rozstrzyga o rozpoznaniu – mówi specjalista medycyny rodzinnej i chorób wewnętrznych.

Co istotne, 42 proc. Polaków w ogóle nie czuje się zagrożonych możliwością zachorowania na raka nerki. Ekspert podkreśla jednak, że wśród czynników ryzyka jest m.in. palenie papierosów. 30 proc. przypadków raka nerki u mężczyzn i 24 proc. u kobiet jest tytoniozależnych.

– Oczywiście nie w takim stopniu jak w przypadku raka płuc, krtani i wielu innych nowotworów, ale jednak w stopniu znaczącym – mówi lek. med. Michał Sutkowski. – Kolejnym czynnikiem jest też otyłość, która częściej determinuje rozwój raka nerki u kobiet, oraz nadciśnienie tętnicze i nadużywanie leków przeciwbólowych. Niestety to jest w Polsce duży problem i o nim trzeba mówić głośno, bo jesteśmy pod tym względem w czołówce – co roku zjadamy tony leków przeciwbólowych.

Leki przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze, antybiotyki terapie antynowotworowe w leczeniu raka alternatywne eksperymentalne leki rak nowotwór tarczycy, prostaty, wątroby, skóry, płuc, jelita grubego, piersi, jajnika, kości, mózgu, odbytu, wątrobowokomórkowy, kory nadnercza, ostra białaczka szpikowa, głowy i szyi, podstawnokomórkowy skóry, trzustki, szpiczak mnogi, kostniakomięsak, mięsak, rdzeniak, glejak wielopostaciowy, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak

GRYZEOFULWINA
Działa na większość rodzajów raka. Dawkowanie 500g 3x dziennie
https://www.cancertreatmentsresearch.co ... e-effects/

MEBENDAZOL
Kostniakomięsak, mięsak, rak skóry, płuc, jelita grubego, piersi, jajnika, wątrobowokomórkowy, kory nadnercza, ostra białaczka szpikowa, glejak wielopostaciowy, rdzeniak. Nowotwór mózgu, trzustki, tarczycy, rak kory nadnerczy.

ITRAKONAZOL
Rak prostaty, płuc, podstawnokomórkowy skóry. Możliwe białaczka, rak jajnika, piersi, trzustki. Może wzmacniać inne leki.

NIKLOZAMID
Rak piersi, prostaty, jelita grubego, jajnika, szpiczaka mnogiego, mózgu, ostra białaczka szpikowa, płuc, głowy i szyi. Białaczka, rak prostaty, wątroby, mózgu.

IWERMEKTYNA
Rak jajnika, piersi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak i płuc. Jest skuteczna przeciwko szerokiej gamie nowotworów i ma wiele efektów.

DISULFIRAM
Rak kości, prostaty, piersi, jelita grubego, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi.

CYMETYDYNA
Nowotwór żołądka, rak okrężnicy, rak i guzy jelita grubego.

KETOKONAZOL
Rak prostaty, wątroby

Proszę przekaż znajomym, którzy mogą być zainteresowani tą informacją i moimi lekami.

Dziękuję
Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com
0066994403698

swinskatarczyca
swinskatarczyca 02-09-2022 18:01

Ile kosztuje leczenie raka piersi w Polsce? Leki przeciwpasozytnicze przeciwgrzybicze

Kiedy człowiek dowiaduje się, że ma raka i musi zacząć leczenie, problemem finansowym nie jest wcale horrendalnie droga operacja. To proste rzeczy. Dzień po dniu trzeba płacić za lekarstwa, dojazdy do lekarza, na chemioterapię, za dodatkowe badania, często płatne, bo tak szybciej. Mija kilka miesięcy i nawet ci, którzy mieli szczęście i nie stracili pracy, muszą prosić o pomoc.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-kosztuje-leczenie-raka-piersi-w-Polsce-2795209.html

Marta Samborska i Kamila Stępień z fundacji "RaknRoll - Wygraj Życie!" na łamach Bankier.pl opowiadają o wydatkach na leczenie raka, przede wszystkim raka piersi - jaki jest koszt protezy, kto zapłaci za operację rekonstrukcji piersi, jak dostać za darmo perukę z naturalnych włosów.

Co stanowi największy problem finansowy dla osoby, która właśnie się dowiedziała, że jest chora na raka?

Marta Samborska: To zależy, co to za nowotwór i jaki jest ogólny stan zdrowia tej osoby. Niektórzy muszą przerwać pracę. Mamy podopiecznych, którzy byli aktywni zawodowo i są na zwolnieniu lekarskim. Nadal dostają wynagrodzenie i jest im o tyle łatwiej, że mogą się skupić na leczeniu. Ale bardzo często ośrodki, w których jest podawana chemia albo radioterapia, leżą kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania, dochodzą więc wysokie koszty dojazdów. Czasami trzeba wykupić gdzieś nocleg, bo nie można tego samego dnia wrócić do domu. Koszty leków, opatrunków sprawiają , że po kilku miesiącach większość osób korzysta z pomocy, jeśli nie rodziny, to fundacji. Mogłoby się wydawać, że to prozaiczne problemy, ale nagle przybywa wydatków, na które nie ma pieniędzy.

W wielu wypadkach ktoś traci źródło dochodów i jeszcze pojawiają się nowe wydatki?

MS: Tak. Poza tym jest jeszcze wiele osób, które nie mają stałego zatrudnienia i w momencie zdiagnozowania choroby ich jedynym źródłem utrzymania staje się zasiłek w wysokości trzysta kilkadziesiąt złotych.

Albo pracują na umowach śmieciowych

MS: Właśnie. I w tym momencie każdy wydatek jest problemem. Zakupienie podstawowych lekarstw, dojazd do lekarza. Kolejki są długie, więc dochodzą prywatnie wykonywane badania. Wtedy nasza rola jest ważna, my próbujemy na to zebrać pieniądze. Opłacamy wyjazdy do lekarza, medykamenty, przede wszystkim staramy się pomagać w zniesieniu trudów leczenia.

Bywa, że nasi podopieczni mają dramatyczną sytuację socjalną. Wtedy w drugiej kolejności staramy się kupować węgiel na zimę, opłacać czynsz, ale taką pomoc świadczymy tylko w szczególnych przypadkach. Na pierwszym miejscu jest pomoc w zakupie leków, dojazdach, w dostępie do lekarza czy w znalezieniu innych metod leczenia - my na tym się skupiamy.

Osoba przewlekle chora może się starać na przykład o zasiłek pielęgnacyjny

MS: Ale to jest 150 zł.

To na niewiele wystarczy. Widzę to po rachunkach z aptek. Takie naprawdę podstawowe lekarstwa to 200-300 zł miesięcznie. A jeśli dana osoba ma jeszcze inne choroby przewlekłe, to na pewno zasiłek nie wystarczy.

Jak wyglądają i ile mogą kosztować dojazdy do lekarza?

Większość naszych podopiecznych dojeżdża na leczenie około 100 km, bo nie są z dużego miasta, w którym jest odpowiedni oddział szpitalny. To kosztuje. Czasami godziny chemii są tak ustawione, że nie ma połączenia, ani PKS-em, ani pociągiem. Niektórzy chorzy "wynajmują" osoby fizyczne, żeby ich dowiozły. To są absurdalne sytuacje, benzyna jest strasznie droga, koszt dojazdu na chemię dochodzi czasem do stu, stu pięćdziesięciu złotych.

Trzeba pamiętać, że to chorzy, stan zdrowia nie pozwala stać pół nocy na zimnym peronie, czy siedzieć na dworcu. Pacjenci w czasie chemioterapii mają osłabioną odporność, więc nie możemy "szkodzić na jedno", żeby pomóc na drugie, osoba ma się przeziębić, czy ma być jeszcze bardziej osłabiona i pojechać wziąć chemię, po której będzie się jeszcze gorzej czuła. To są takie absurdalne sytuacje. Spotkałam się z takim zarzutem, że "ktoś będzie jechał samochodem za takie pieniądze, niech lepiej jedzie pociągiem i niech sobie gdzieś przesiedzi kilka godzin" - ale trzeba wziąć poprawkę na to, że to są osoby chore, w trakcie leczenia obciążającego organizm.

Staramy się komuś pomóc, wyleczyć go, a po chwili jego stan się pogarsza z powodu infekcji, a my się cofamy.

Koszty leczenia bardzo szybko rosną z powodu pobocznych wydatków, na lekarstwa, dojazdy na badania, środki higieniczne. Nawet osoba, zatrudnionana etacie, przebywająca na zwolnieniu lekarskim, bardzo szybko traci swoje oszczędności, bo koszty leczenia są bardzo duże. Tym bardziej, że często długo czeka się na konsultacje, nawet na diagnozę. Żeby przyśpieszyć, pacjenci muszą wykonać badania prywatnie.

Jak oceniacie system informowania pacjentów o przysługujących im prawach, o refundacjach NFZ?

MS: Nadal niestety jest to wiedza szeptana. Mam nadzieję, że są tacy lekarze, którzy przekazują takie informacje.

KS: Myślę że są. Ostatnio dzwoniła pani, której lekarz powiedział, że może się do nas zgłosić. Ale to nie zdarza się często.

MS: Chcemy to zmienić. Wystosowaliśmy List do pacjenta, z którym próbujemy trafić na jak najwięcej oddziałów. W tym liście pacjent dostaje wszystkie niezbędne informacje, nas dotyczące bezpłatnej pomocy udzielanej przez Fundację.

Leczenie raka to kilkutygodniowa, kilkumiesięczna terapia, a co jest potem? Zapobieganie nawrotom, kontrole - jak to wygląda?

MS: W niektórych przypadkach po zakończonym leczeniu niezbędne jest przyjmowanie leków, które zapobiegają np. wystąpieniu przerzutów. Przy raku piersi bardzo często następują przerzuty do kości i kiedy już pacjentka jest uznana za zdrową, musi jeszcze przez dwa, trzy lata przyjmować lek zapobiegający przerzutom do kości. Paradoksalnie nie jest on refundowany przez NFZ, dopóki nie wystąpią przerzuty. Czyli żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia przerzutów trzeba zapłacić ok. 2 tys. zł miesięcznie. To jest paranoja! Ten lek ma nie dopuścić do przerzutów, a nie leczyć ich skutki.

Leczenie przerzutów jest droższe niż zapobieganie. To nie tylko koszty lekarstw, ale też inne zabiegi, chemioterapie, radioterapie.

Pomagacie głównie osobom, których leki nie są refundowane?

Podopieczni zgłaszający się do nas określają, jaką chcą uzyskać pomoc. Wtedy my rozpoczynamy zbiórkę pieniędzy.

Są osoby, które zbierają na leczenie niedostępne w Polsce. Bardzo często zgłaszają się do nas pacjenci z nowotworami, których leczenie wymaga pobytu w zagranicznych klinikach. Koszt takiego leczenia liczy się w setkach tysięcy złotych.

Dziś miałam telefon od młodej dziewczyny, której dwudziestokilkuletni brat dowiedział się, że jedyną dla niego szansą jest leczenie za granicą i przyjmowanie tam dostępnego leku. Jeśli się zdecydują się na naszą pomoc, to wówczas zaczniemy zbiórkę pieniędzy. Niestety nigdy nie można zagwarantować jak szybko, i czy w ogóle uda nam się zebrać potrzebną kwotę. Naszym wrogiem jest czas. Musimy szybko działać, a bardzo ciężko jest pozyskać takie pieniądze. My jesteśmy małą fundacją, prężną, ale małą. Takie środki nie leżą w naszym zasięgu, żebyśmy mogli za kogoś wyłożyć pieniądze i opłacić leczenie.

Często chodzi o lekarstwa, które są niedostępne w Polsce, ale lekarze już je zalecają. My, jako Fundacja, nie opłacamy suplementów diety ani leków, które nie są dopuszczone do obrotu w naszym kraju.

A czy pojawiają się takie sytuacje, w których dany lek jest stosowany w Polsce, ale do konkretnych schorzeń i tylko przy nich jest refundowany, a do was zgłasza się osoba, która potrzebuje go do leczenia innej choroby i musi płacić całą kwotę, bez refundacji?

MS: Bardzo często. Osoby, które chcą zbierać pieniądze na nierefundowane lekarstwa, zgłaszają się do nas i my im w tym pomagamy.

Przy wszystkich zbiórkach trzeba też pamiętać, że fundacje, które mają swoich podopiecznych, muszą mieć zgodę Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji na zbiórkę publiczną. W zgodzie na przeprowadzanie zbiórek publicznych wskazane są państwa w których można wydatkowac pieniądze. To nie jest tak, że można je dowolnie wydawać.

Czyli nie ma takiej możliwości, żeby zebrać pieniądze i po prostu zadzwonić do amerykańskiej apteki i lek zamówić?

Pieniądze pochodzące ze zbiórki publicznej musimy wydać zgodnie z decyzją, czyli jeśli fundacja składa wniosek o leczenie podopiecznego w Stanach, to dopiero po otrzymaniu zezwolenia przez MAiC na wydatkowanie pieniędzy na danym terytorium, może to zrobić.

A jeżeli osoba fizyczna sama uzbiera np. 10 tys. na lek niedostępny w Polsce, ale dostępny w Niemczech, to czy może go sama kupić?

Tak, tylko musi zapłacić cło. Trzeba się dostosować do odpowiednich przepisów, na przykład sprawdzić, jaką dawkę leku można sprowadzić jednorazowo, bo to nie mogą być duże partie. Fundacje mogą sprowadzać leki dla swoich podopiecznych, w takim przypadku lekarstwa mogą być zwolnione z cła.

Osoba, która dostaje od nas darowiznę, np. na zakup lekarstw, jest zobowiązana zapłacić podatek. Tyle że zazwyczaj po otrzymaniu takiej darowizny, może się ubiegać o zwolnienie z opodatkowania."

Leki przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze, antybiotyki terapie antynowotworowe w leczeniu raka alternatywne eksperymentalne leki rak nowotwór tarczycy, prostaty, wątroby, skóry, płuc, jelita grubego, piersi, jajnika, kości, mózgu, odbytu, wątrobowokomórkowy, kory nadnercza, ostra białaczka szpikowa, głowy i szyi, podstawnokomórkowy skóry, trzustki, szpiczak mnogi, kostniakomięsak, mięsak, rdzeniak, glejak wielopostaciowy, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak

GRYZEOFULWINA
Działa na większość rodzajów raka. Dawkowanie 500g 3x dziennie
https://www.cancertreatmentsresearch.co ... e-effects/

MEBENDAZOL
Kostniakomięsak, mięsak, rak skóry, płuc, jelita grubego, piersi, jajnika, wątrobowokomórkowy, kory nadnercza, ostra białaczka szpikowa, glejak wielopostaciowy, rdzeniak. Nowotwór mózgu, trzustki, tarczycy, rak kory nadnerczy.

ITRAKONAZOL
Rak prostaty, płuc, podstawnokomórkowy skóry. Możliwe białaczka, rak jajnika, piersi, trzustki. Może wzmacniać inne leki.

NIKLOZAMID
Rak piersi, prostaty, jelita grubego, jajnika, szpiczaka mnogiego, mózgu, ostra białaczka szpikowa, płuc, głowy i szyi. Białaczka, rak prostaty, wątroby, mózgu.

IWERMEKTYNA
Rak jajnika, piersi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak i płuc. Jest skuteczna przeciwko szerokiej gamie nowotworów i ma wiele efektów.

DISULFIRAM
Rak kości, prostaty, piersi, jelita grubego, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi.

CYMETYDYNA
Nowotwór żołądka, rak okrężnicy, rak i guzy jelita grubego.

KETOKONAZOL
Rak prostaty, wątroby

Proszę przekaż znajomym, którzy mogą być zainteresowani tą informacją i moimi lekami.

Dziękuję
Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com
0066994403698

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Rak skóry – przyczyny, objawy, leczenie"