Trądzik zanika w 100%

a próbował z was ktos kremu firmy pulanna ze srebrem, podobno jest bardzo dobry, tylko kupienie go w drogerii, to prawe jak trafienie 6w totka. Ja zamówiłam krem przez internet i teraz czekam.

hmm kuracja cebulowa nie brzmi bardzo zachęcająco ale spróbuje bo już też nie moge wytrzymać z trądzikiem:(
mam nadzieje żę pomoże:)pzdr

Kupcie sobie sztyft na wypryski z Avonu (seria herbaciana), naprawdę jest dobry na punktowe zmiany. Jak już wcześniej pisałam polecam tez Brevoxyl w kremie :) a co do 13latki... rzeczywiście używaj tylko dobrych kosmetyków(toników do cery trądzikowej) a na jakieś wyjścia, zakup sobie korektor antybakteryjny(może być z Avonu,jest dobry) i punktowo tuszuj wypryski. Ale w tym wieku raczej "się nie wtrącaj" do cery, po prostu nie dotykaj, nie drap, nie wyciskaj - staraj się unikać słodyczy i fast-foodów(bo to wzmaga trądzik). Możesz sprobować codziennie wieczorem lekko cerę przysuszyć i odżywić wcierając cebulę,ale to wszystko. Pozdrawiam

mozecie mi powiedziec jak mam stosowac ta kuracje z cebuli?

Witam wszystkich ; ) ULa123 mam do Ciebie pytanko co polecasz na blizny, takie czerwone plamki na buzi?? Proszę o jakąś skuteczna rade bo to jest nawet gorsze od normalnych syfów bo bardzo długo schodzi :(( Ja nie wyciskam pryszczy a zostają mi blizny to nie fair :/:/ Czekam na odpowiedz.

.

Witam wszystkich:)
Mam 15 lat,od jakichś 2-3 lat męczę się z trądzikiem...Stosowałam wiele preparatów,próbowałam wielu kuracji...
Róównież tą wspomnianą przez Tomiego kurację drożdżową-na nic:(Szczerze mówiąc,nie polecam wam jej.Radziłabym Wam stosować te preparaty:
-Benzacne(5%,10%)
-Davercin(maść lub płyn)
-oraz produkty firmy Clearskin m.in. "Sztbko działająćy żel myjący przeciw wypryskom"(koszt: ok 10 zł),"Głęboko oczyszczający żel myjący z mikrodrobinkami"(koszt:ok 11 zł). Dla dziewczyn,które nie mogą obejść się bez makijażu,a przynajmniej bez fluidu.Naprawdę nie powinnyście się malować,ale jeśli czujecie taka potrzebe,to mam dla was kilka produktów.
-"Krem kryjący przeciw wypryskom SPF 15"(koszt ok 11 zł)
-"Matujący krem nawilżający"(Koszt ok 17 zł)
-"Korektor antybakteryjny"(koszt ok 7 zł)
Wszystkie te produkty (oprócz Benzacne i davercinu) mozna kupić za pośrednictwem Avon'u. Moja siostra jest konsultantką i mogę sobie zamówić te produkty. Naprawde,radzę wam odnaleźć w swoim mieśie konsultantki firmy Avon,poprosic o katalog i złożyć zamówienie.Tyczy się to w szczególności tych dziewczyn,które czuja potrzebe malowania się.
Pozdrawiam:)

Ja również od wielu lat męczę się z trądzikiem. Kiedyś używałam Benzacne i faktycznie to nawet pomagało ale potem przestałam tego używać a trądzik i tak powróciła. Zaczęłam używać żeli, których skuteczność jest taka sobie:/ Może ta cebulowa kuracja mi pomoże, bo reszta preparatów jedynie wysusza skórę a nie powoduje zbyt wielkiej poprawy... No i oczywiście do tego dieta. Chyba najważniejsze by nie jeść ostrych rzeczy oraz jadać więcej warzyw i owoców tak?
Pozdrawiam.

Ja stosowałam całą masę leków, kremów itp. davercin, diferin, benzacne, metronidazol - po nim pomagało [w żelu, lub w postaci kremowej]... chociaż przemywałam twarz davercinem i smarowałam metronidazolem i pomagało, ale za jakiś czas znowu patrzę w lustro i ten sam problem - "kaszka".

pomaga też maść tormentiol, ale na zranione miejsca.

Witam,ja smarowałem się dłuższy czas benzacne 5% i właśnie mi się skończył.Nie wiem czy mam teraz zacząć leczyć się Benzacne 10% czy ta "cebula".Owszem benzacne o dziwo pomagało ale nie tak jak bym tego oczekiwał ;[ Proszę o odp.i poradę :)
pozdrawiam

Od 26.06 Smarowałam sie cebulą i to nic nie pomogło..:/:/ jestem załamana..:(:( za pół miesiąca ide do dermatologa żeby mi przepisał antybiotyk, bo mam dość smarowania...:/:(
Mam nadzieje że wam ta cebula pomoże... mnie niestety nic nie dało
pozdrawiam

Myślę,że powinieneś zastosować kurację cebulową,a może Ci pomoże??Jednak nie odstawiaj Benzacne,jeśli Ci pomagał. Może cebula wieczorem,a Benzacne rano??
Pozdrawiam:)
P.S. Zapomniałam dodać od 2 tygodni stosuje dwa preparaty-jeden płyn,który dostałam na recepte(niestety nie posiada on nazwy),lekarka zapisała na recepcie jego skład,a aptekarki go wykonałay,kosztował bardzo mało,bo 5 zł,ale jest bardzo dobry:) oprócz tego używam również szybko działającego żelu myjącego Clearskin(żel rano,płyn wieczorem). Na wieczór stasuje również Krem Sudocrem(on niestety nie jest zbyt tani,kosztuje ok.60 zł za opakowanie),ale jest bardzo skuteczny,pomaga on w zlikwidowaniu zaczerwień,oprócz tego wysusza wypryski.

I tak zrobię :) benzacne rano-cebula wieczorem! Musi pomoc! jeszcze jedno pytanie...na moim czole najczęściej wyskakują takie białe Chrostki.coś jakby "kasza" ;[ Nie wiem czy mam to dusić czy nie??? Proszę o odp.
Pozdrawiam :)

polecam kuracje cebulowa- mnie pomogla - rasno i wieczorem cebula, potem plyn polecany przez Rozanskiego (wpisac na goggle rozanski tradzik blizny tam znajdziecie recepte z spirytusu salicylowego, wody, aspiryny, soku z cytryny, olejku cytrynowego i witaminy C)a potem acnederm... wyniki sa naprawde ok... oby i wam pomoglo!!!!

Witam wszystkich! Mam 20 lat, z trądzikiem zmagam się już dobre 7 lat (nie wiem, czy nawet nie więcej) i powoli przyzwyczajam się, że po prostu jestem dziewczyną z trądzikiem. Od samego początku, jak tylko zaczęło mi się coś pojawiać na twarzy, byłam pod kontrolą dermatologiczną. Efekty były różne - leki pomagały na trochę, potem znów problem wracał, cera podrażniała się i wysuszała, raz było lepiej raz gorzej, ale nigdy nie miałam gładkiej cery. Około 1.5 roku temu (kiedy problem w zasadzie ustępował, ale pojawiało się coraz więcej grudek na policzkach, brodzie i czole) podkusiło mnie, by do cery zabrać się własnymi rękami i zacząć wyciskać. To był mój największy błąd i piszę ten komentarz, by Was przed tym przestrzec. Tym głupim działaniem zafundowałam sobie trzymiesięczną kurację antybiotykiem stosowanym do wewnątrz, po którym traciłam siły i pogarszała mi się morfologia. Mój organizm był w coraz gorszym stanie, ale musiałam brać lekarstwo, bo wyciskaniem systematycznie (i niestety bezwiednie) wciskałam sobie bakterie coraz głębiej w skórę. Twarz mnie bolała, rozsadzało mnie od wewnątrz od ropy, która tam się tworzyła. Antybiotyk zadziałał, najgorsze minęło, choć teraz znowu zaczęły wyskakiwać duże ropne krosty. Nie dotykam się do nich i Wam radzę to samo. Może minie, nie wiem. Czasem śmieję się, że jak skończę stosować leki na trądzik, zacznę kupować kremy przeciwzmarszczkowe. Jeśli zaś chodzi o cebulę, to podchodzę do tego sceptycznie, choć działanie antybakteryjne tego warzywa nie jest głupim wymysłem. Może kiedyś spróbuję.
Wiele z Was porusza problem niskiej samooceny. Doświadczam tego i ja, bo trądzik to nie tylko choroba skóry, to problem całej psychiki. I wiem, że inni jednym niemądrym zdaniem potrafią zniszczyć całe nasze poczucie wartości, które my próbujemy tak długo budować. Ale zawsze, choć zaczynam o sobie mówić "dziewczyna z trądzikiem", to rozdzielam te dwie rzeczy. Trądzik to problem, który mnie dotknął, z którym walczę, na który się nie zgadzam i którego nie traktuję personalnie. Bo nie jest moją cechą charakteru!

Droga Kalir ;) Przyznam szczerze że Twój komentarz mnie zasmucił :(( Ja mam dopiero 17lat i zmagam się z trądzikiem już 5 lat i myślałam że może w końcu w najbliższym czasie się go pozbędę, a tu okazuje się że ty mając 20lat nadal zmagasz się z tym problemem. To coś czuje że jeszcze długa droga przede mną ;( Krótko mówiąc każdy dzień to jest brnięcie do celu, bo moim najważniejszym celem jest pozbyć się trądzika żeby nareszcie było lepiej :( Każdego dnia rozmyślam kiedy to w końcu nastąpi i jak to przyśpieszyć. Myślę, że też powinnam się po prostu przyzwyczaić do tego że jestem i być może będę jeszcze długo dziewczyną z trądzikiem ;(;( Jak to mówią zaakceptować siebie. . Pozdrawiam ;*

Hej Wercia!
Nie pisałam tego posta, by kogokolwiek zasmucać, zwłaszcza że ta choroba u każdego przebiega inaczej. Nie myśl zatem, że tak jak ja będziesz się męczyć z tym problemem do dwudziestki, bo być może zniknie nawet za kilka miesięcy. U mnie była bardzo duża poprawa w zeszłym roku, ale sama sobie zaszkodziłam i możliwe, że gdyby nie moje działanie, teraz w ogóle nie odwiedzałabym forum o trądziku. Bądź dobrej myśli, a nawet jeśli nadal problem nie będzie przemijał, nie stawiaj go na pierwszym miejscu! Choć sama weim, że to trudne.

Witam. Dzisiaj pierwszy raz użyłem tej magicznej cebulki na noc i powiem wam że mnie mocno szczypie. Dzisiaj się też trochę opalałem i mam mocno czerwoną skórę. Czy powinno to mocno szczypać? Od jutra będę to stosował 2 razy dziennie a na noc skinoren żel. Mam troche syfków i przebarwień, ale myśle że będzie lepiej. Mam pytanie. Wziąłem pół cebulki i ją wcierałem dokładnie kolejnymi warstwami w twarz, cebula surowa. Czy dobrze to robię?

Jak czytam niektóre wypowiedzi to aż słabo mi się robi;/ Pozwólcie,że odniosę się do tej kuracji.
Otóż cebula sama w sobie ma właściowości wysuszające. Nie dziwicie się więc,że robi się po niej więcej pryszczy! Dlaczego? Otóż przesuszona skóra wydziela więcej sebum,w ten sposób chroni swoją naturalną bariere. A jak wiadomo im więcej wydzielanego sebum ,tym więcej pryszczy. Dlatego też radzę używać tej cebuli jedynie jako maseczki(np.zostawiać na twarzy na pół godziny i zmyć to)a następnie wetrzeć w twarz lekki krem nawilżający(i tutaj też warto zainwestować w jakiś lepszy a nie jakiegoś mega zapychacza). Nawet skóra tłusta potrzebuję kremów nawilżających,a częstym błędem jest nie używanie przez osoby z taką skórą kremów (bo niby bardziej się przetłuszcza).

Pierdolę tą cebulę!!!! Stosuje to 2 dni i mi tyle tego wyleciało, że mnie szlak trafia!!!!!!!!!! Gówno to daje