Ale bzdety..

Palę marihuane codziennie od kilku lat, i flegmę mam czyściutką.. Poza tym NIGDY nie zauważyłem żadnych negatywnych efektów po trawce.

Nie dajcie się robić w wała.

Peace.

Tak jasne i w ogóle palenie marihuany nie osłabia Ci myślenia tak? Po "zjaraniu" myślisz czysto, trzeźwo i masz fenomenalną reakcje i na dodatek odkrywasz swoje liczne talenty a na drugi dzień jak rano się budzisz czujesz się świetnie? Czy może raczej myślisz "nie ma co robić i trzeba zapalić" więc palisz i tak nic nie robisz... rzuć na równe pół roku a sam zobaczysz jaką ulgę twojemu mózgowi to przyniesie.